Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

DSC_0025.jpg

 

DSC_0027.jpg

 

DSC_0032.jpg

 

No i dobrze, że zaczęliśmy od Soboty, bo w dobrych nastrojach dotarliśmy na rynek Popradu. I tylko ten dobry nastrój go uratował, bo urok tego miejsca gdzieś się zapodział. Poza kościołami pośrodku wrzecionowatego, a jakże, rynku nie zostało tam już prawie nic ładnego. Pośrodku rynku, obok kościoła stoi jakiś paskudny pawilon handlowy, brzydki jak ciemna noc za komuny. Wokół rynku stoją sobie w najlepsze najzwyklejsze bloki mieszkalne i tylko kilka ładnych kamieniczek oraz skwerek z obowiązkową fontanną ratują ten obraz.

 

DSC_0034.jpg

 

DSC_0038.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko kto tej ostatniej kamienicy taką czapę wyrychtował? Bo chyba nie było jej od początku.

 

Zawiedzeni tym miejscem usiedliśmy na ławeczce obok fontanny. Szybko ustaliliśmy, że jeszcze zdążymy zobaczyć Kieżmark. Ten nas nie zawiódł.

 

Najpierw widoczny zewsząd czerwony kościół, który zauważyliśmy już pierwszego dnia po wjeździe na Słowację.

 

DSC_0040.jpg

 

A obok niego drugi - biały.

 

DSC_0045.jpg

 

Oba są ewangelickie, ten biały jest, oczywiście, starszy. Oba mają niesamowite wnętrza, ale nie wolno w nich było robić zdjęć.

Stary powstał w czasach, kiedy protestanci byli na Węgrzech tolerowani, ale niekoniecznie kochani. Wolno im było budować kościoły, ale za murami miasta, bez wieży i z najtańszych materiałów. Oba stoją za murami. Biały jest zbudowany z drewna bez użycia gwoździ. No i nie ma wieży, jak widać. Otynkowany został tylko od zewnątrz dla większej trwałości. A w środku... No poszukajcie zdjęć w internecie, bo tego się nie da opowiedzieć.

O, tu widać http://www.krajoznawcy.info.pl/artykularny-kosciol-za-murami-6754 i tu: http://www.spis.sk/regiony/kezmarok/pl.html

Nowy powstał w łatwiejszych dla protestantów czasach, jak widać ma pokaźną wieżę i zbudowano go z kamienia.

 

Zaczęliśmy zwiedzanie wnętrz od nowego kościoła, który jest niesamowicie przestronny. Nie dość, że wielki i wysoki, to jeszcze do tego jasny, skromnie ozdobiony i z wielkimi oknami bez witraży. Za to stary jest jego zupełnym przeciwieństwem - wprawdzie też zaskakująco duży, jak na drewnianą budowlę, ale pokryty malowidłami od środka, ciemny, uroczy.

 

Bilet na zwiedzanie obu kupuje się w małym. W efekcie duży zwiedziliśmy na gapę, nikt się nie pytał o bilety, a potem dopiero naprawiliśmy swój błąd kupując bilety w starym. Udało nam się wejść tuż przed zamknięciem.

Zanim poszliśmy do miasta, znaczy za mury, odbyła się sesja zdjęciowa.

 

DSC_0043.jpg

 

DSC_0042.jpg

 

Podobno te okrągłe okienka to zasługa skandynawskich marynarzy, którzy pracowali przy budowie. Taka pokojowa wizyta Wikingów...

 

DSC_0052.jpg

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie popatrzyłam na te zdjęcia i stwierdzam, że na nich w ogóle nie widać, jak wielki w środku jest ten biały kościół. Mieścił ponad półtorej tysiąca ludzi.

Pani, która w nim sprzedawała bilety, bardzo chętnie opowiadała o kościele, o tym, kto siedział na którym balkonie (gdzie chór, gdzie panny, gdzie kawalerowie), o malowidłach, o kręconych kolumnach z cisowego drewna, o zasadach narzuconych budowniczym, o odprawianych tam obecnie nabożeństwach i ślubach, o budowie trwającej zaledwie trzy miesiące, o murowanym starszym budynku, do którego kościół "dobudowano" (teraz wygląda to odwrotnie, bo "dobudówka" jest wiele razy większa od pierwotnego budynku). Warto odwiedzić, jeżeli będziecie w okolicy.

Warto też wejść do miasta, czyli w obręb dawnych murów, bo jest tam urokliwie. My byliśmy wieczorkiem, kiedy dużo ludzi wyległo na rynek, na którym odbywał się koncert zapewne lokalnych zespołów. Akurat trafiliśmy na jakieś metalowe kapele, których muzyka ciekawie kontrastowała z widokami wokół nas.

 

 

DSC_0057.jpg

 

Ratusz od strony uliczki, którą weszliśmy do miasta. Scena stoi po drugiej stronie.

 

 

DSC_0062.jpg

 

Od rynku w stronę zamku idzie się taką uliczką.

 

DSC_0063.jpg

 

A to już zamek

 

DSC_0066.jpg

 

Udało się nam wejść na dziedziniec w ostatniej chwili, ledwie go obeszliśmy, zaczęli wołać na turystów, że proszą o wyjście, bo zamykają.

 

DSC_0069.jpg

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wróciliśmy do rynku.

 

DSC_0075.jpg

 

DSC_0077.jpg

 

DSC_0079.jpg

 

DSC_0080.jpg

 

 

Coś o pastelozie? Otóż ta na Słowacji występuje w znacznie większym natężeniu niż w Polsce. Jeżeli popatrzyć na skupisko nowych lub odnowionych domów na wsi albo na przedmieściu, to każdy z nich będzie miał zupełnie inny i bardzo intensywny kolor. Ba, jeden dom będzie miał dwa kolory, niekoniecznie pasujące do siebie i wszystkie bardzo intensywne.

 

DSC_0081.jpg

 

No ale kamieniczkom w ryneczku mogę to wybaczyć. Nawet ten majtkowy róż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewniany cudny, jakie szczęście, że nie spalili go przez tyle lat. W nas w tym bodaj roku spalili kościół najstarszy w lodzi, też był drewniany, przeliczny ale... jakiś kretyn bawił się zapałkami. Choć wg teorii spiskowej proboszcz marzył o nowym murowanym potworku bo taki zabytkowy staroć dużo kosztuje a zysków nie ma.... Zaznaczam, to tylko plotki i zapewne nie mają związku z rzeczywistością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby, oby...

Wikingowie to ponoć legenda, chociaż finansowo się przyczynili, bo słowaccy ewangelicy w Skandynawii zbiórkę na budowę robili.

 

Fakt, że ten drewniany piękny i z duszą. W ogóle kościoły na Słowacji są ładne, bo w większości stare. W każdej miejscowości stoi taki prosty, bezpretensjonalny kościół. Są różne, ale w tej prostocie podobne. A nowe koszmarki, jak u nas.

 

Upały przyszły. Nie podoba mi się to wcale. Mimo tego deszczu ziemia pod spodem sucha, co się okazało, kiedy coś przesadzaliśmy.

Dosadziłam kolejne wrzosy i cztery trawki trzech rodzajów. Jedną posadziłam pod głogiem - mam nadzieję, że sobie da radę z tym bandytą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posadziłam dzisiaj kolejne wrzosy. Jeszcze najwyżej dwa, no może trzy się tam zmieszczą, ale już się zastanawiam nad innym miejscem. Pamiętacie, jak wyglądał ogród przed domem? Ten, który przysypaliśmy korą wyznaczając tylko trzy kwietniczki i krzaki tam rosły i murek jest. Teraz co rusz wykopuję dziurę w korze i coś dosadzam. A włóknina i kora chwasty trzymają w ryzach. Podoba mi się tak!

Muszę te nowe wrzosy podlać. Albo dziecko poślę...

Upał i nic nie pada, ale póki rano rosa jest, to nic nie więdnie. Mam taki wskaźnik, rabarbar od Brazy - bardzo jest wrażliwy i zaraz traci wigor, kiedy jest sucho.

 

Opitoliliśmy dzisiaj wierzbę, bo trzeba jakoś nad nią zapanować. Rośnie za bardzo w górę, a od spodu schnie na potęgę, bo za ciemno tam gałęzie mają. Przed wakacjami obcięliśmy jedną gałąź, a już wygląda jak palemka. No to dzisiaj druga gałąź poszła. Króliki popękają z przejedzenia. Potem jeszcze trochę powalczyłam sekatorem, posadziłam rzeczone wrzosy i uznałam, że dość wysiłków w tym upale. Za to wreszcie skończyłam zszywać wierzch naszej narzuty - tej z drzewem. Jeszcze "tylko" dwie ramki, podszyć plecy i przepikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, mam dwa roślinne pytania. Pierwsze- czy i kiedy wykopywać cebule lilii? Jestem za niewykopywaniem, ale jakby co, to nie wiem, kiedy. A drugie- chcę skrócić sliwkę, żeby rosła raczej jak parasol a nie drzewo. Kiedy się to tnie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...