braza 24.11.2016 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2016 Gdyby cos takiego jak GPS dla kota było to ja chętnie bym tym moim wszczepiła. Przytul Rudasa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.11.2016 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2016 sa lokalizatory gps dla zwierzad, nie wiem tylko czy wszczepialne ale sa takie jak adresowki doczepiane do obrozy. male i nieprzeszkadzajace pod warunkiem ze kocio czy psio nauczone obrozy. moje nie sa nauczone wiec bym musiala bialym do szelek doczepic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.11.2016 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2016 Rudy jest rozpieszczany cały czas. W tej chwili leży na Magdzie i mruczy.Obroża odpada, bo się boję, że moje drzewołazy i płotoskoki powieszą się na niej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.11.2016 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2016 Ano właśnie ... Nasza starszyzna miała obróżkę przez...3 minuty. Zaczęła się namiętnie czyścić i zahaczyła dolną szczęką o obrożę, chociaż wydawała się dość mocno przylegać do szyi. Trzeba było natychmiast ciachać i tak skończyło się obsypywanie naszych kici "biżuterią"! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.11.2016 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 Też nie zakładam Rudkowi w obawie powieszenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2016 17:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 Cztery koty przesiedziały dwa dni w domu, bośmy wyjechali bez nich na weekend. Powitały nas stęsknione krzykiem "wypuścić! natychmiast!!!" i pooooszyły! Na szczęście zdążyły już wiele razy wrócić i wyjść, a na koniec dostały puszkę i właśnie się starannie myją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.11.2016 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 Jak mogliście porzucić zwierzątka...? My zostawiamy Rudka na zewnątrz... z budką, żarciem i wodą... z tego też powodu nie ruszamy się z domu w zimie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2016 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 My zamykamy nasze w domu. Na razie go nie zdemolowały. Ciekawa jestem, co robią. Śpią całymi dniami z przerwami na żarełko, czy się biją? Może kiedyś jaką kamerę kupimy, żeby je podglądnąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2016 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 Moje tez często zostają gdy wybywamy. Po powrocie zastajemy je najczęściej albo w tych samych miejscach albo w wiatrołapie z mordem w oczach (to po dłuższej naszej nieobecności u starszyzny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.11.2016 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 Agduś, a pies został na zewnątrz? przerwałam pisanie bo usłyszałam z pokoju męża odgłosy prasowania. Udało się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.11.2016 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2016 Rudek nie demoluje ale mam wrażenie, że woli jednak zewnętrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.11.2016 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2016 Ewa, co się udało... wyprasował Twoją bluzkę czy wszystko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.11.2016 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2016 podrzucić moją bluzkę Nie przepadam za prasowaniem Arek też, więc ten, kto się pierwszy złamie dostaje premię.. cudzesów. Mąż ma potrzeby koszulowe, więc zwykle na niego pada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.11.2016 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Psica nie zostaje. Mowy nie ma! Na zewnątrz nie ma budy, mieszka w domu, a w przeciwieństwie do kotów nie załatwi się do kuwety (zresztą tego bym nie chciała widzieć po powrocie...), a pozostawione żarcie pochłonie w całości od razu. Nie wyobrażam sobie zostawiania psa na dwa dni. Koty jednak bardziej samodzielne są. Prasowania też nie lubię (mam koleżankę, która lubi). Ograniczam je do niezbędnego minimum. Odkładam rzeczy do prasowania i czekają, czekają, czekają... Czasem długo... Rzadko mnie napada. Szkoda czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.11.2016 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 A ja nie pamiętam kiedy i co ostatni raz prasowałam.... Niestety, zrobiłam porządek w szafie i rzuciły się na mnie 3 bluzki koszulowe - niewyprasowane. Spojrzałam na wieszaki ... taaaak, są jeszcze dwie wyprasowane więc te zwinęłam i wcisnęłam na sam koniec półki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.11.2016 22:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 A ja z tego wszystkiego dzisiaj trochę poprasowałam!Poszłam tam z zamiarem szycia i włączyłam żelazko, żeby materiały wyprasować przed cięciem i tak mi jakoś oko padło na stos prasowania... Z szycia nie zrezygnowałam jednak i lambrekin ma szanse powstać przed świętami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.12.2016 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2016 No cóż...bywa i tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.12.2016 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2016 No wiem, wypadki chodzą po ludziach...Deszcz zmył cały śnieg i jest paskudnie - mokro i zimno. Zdecydowanie wolę mrozik, paradoksalnie jest mi wtedy cieplej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 01.12.2016 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2016 A to zależy od odczuwalnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.12.2016 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2016 Niezły huragan w nocy miałam, dzwonki nad tarasem w pozycji poziomej spędzały większość czasu. W kominku gwizdało aż miło...jakie to szczęście, że dupska nie musiałam nigdzie ruszać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.