Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Moose]

No 2 muszę mieć, bo jedna dla mnie a druga dla chopa

[braza]

Przyznaję się bez bicia zaczynam nabierać wstrętu do śniegu. A ta swołocz jeszcze leży i pewnie poleży, bo temperatury raczej bliżej i poniżej zera niż wyżej.

 

Mam kilka jabłek, jutro zawieszę! Ale napisz jeszcze jak ten sznurek mocować - na ogonku?

[Moose]

Ślisko jak szlag

W ogóle to zimie mówię, dziękujemy!!!

[Agduś]

U nas Andrzej przebił jabłka i uwiązał patyczki u dołu. Blisko grubych gałęzi trza wieszać, bo to duże ptaki lubią dziobać, a one na jabłku nie siądą.

A u nas dzisiaj tak było:

 

 

 

 

 

[Agduś]

A te antypoślizgowe to ja mam podobne albo takie same jak te z czerwonym na Allegro.

Kupowałam jakoś okazyjnie i na zasadzie "a nuż się przyda", no i się przydaje. Znowu z nimi biegałam.

 

I ciąg dalszy obrazków porannych:

 

 

 

 

 

[Agduś]

 

 

 

 

[EZS]

JAKI ŁADNY, TŁUSTY BAŻANT

 

Agduś, króliki mieszkają zimą na zewnątrz czy są na spacerze?

[Moose]

No i co z tego, że ładnie jak zimno...

[Agduś]

 

Śliczny, dorodny kogut! Bardzo mi się podobają, bo takie kolorowe i obłe są.

 

Króliki mieszkają na polu. Mają domek - pokój z przedsionkiem. Każda jego ściana (także ta pomiędzy pokojem a przedsionkiem) jest z dwóch warstw desek ze styropianem pośrodku. W domku mają furę siana. Kiedyś wkładałam tam rękę, żeby sprawdzić, czy nie marzną, i całkiem ciepło mają. W zeszłym roku dysponowały jeszcze pokaźnych rozmiarów norą, ale po akcji "świerzb" nora została zasypana, zabetonowana i zakryta siatką. Pewnie wiosną wykopią nową.

 

 

 

 

[Agduś]

 

Kos woli wyjadać opadłe na ziemię owoce róży.

 

 

Modraszka

 

 

Bogatka

 

 

Zimno, ale ładnie.

[Moose]

Ale zimno...

[Agduś]

Marudzisz!

Zaraz się zrobi ciepło.

[Moose]

Pewnie, że marudzę... zimno i ślisko i jeszcze kolce nie przyszły... buuu:rolleyes:

Ale są i jakieś plusy - do pracy dopiero w poniedziałek idę

[Agduś]

To w czym Ci zimno przeszkadza? Kominek, herbatka z rumem, dobre towarzystwo i można mrozy przetrwać.

[EZS]

No fakt, królicze futro wygląda na ciepłe

Masz ładnie, my średnio. Na szczęście mam tyle pracy w pracy, że jakoś wytrzymam do wiosny...

[Moose]

Agduś, bo mnie we łażeniu po Puszczy wadzi... śliskość

[braza]

Kocham Cie również za Twoją domyślność - te poglądowe zdjęcia z jabłkami jak znalazł!

 

U mnie śniegu nadal od diabła, na szczęście z gałęzi pospadał. I tak kilka drzew parę gałęzi straciło.

[Agduś]

U nas śniegu niet. Andrzej zawiesił dzisiaj resztę kulek dla sikorek, więc nabyliśmy zapas. Choćby zima do maja potrwała, mamy czym karmić ptactwo.

Śliskość jest wkurzająca, ale przy bieganiu te nakładki sprawę załatwiają, więc i do chodzenia wystarczą. Tyle że po takim zmrożonym śniegu wogle niewygodnie się biega - wszystkie nogi mnie bolą.

[Moose]

Mnie bolo i bez nakładków...

Tylko już tej zimy kilka razy udało mi się zaliczyć pięknego kanara

[Agduś]

Mnie bolo z kuli nierówności i twardości nawierzchni, a nie z kuli nakładek.

 

Przeprowadziliśmy sikorki, bo mi przez nie bażant zdeptał ciemierniki.