Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Obróć się na pięcie trzy razy w lewą stronę, trzymając w wyciągniętej ręce kadzidło.

Braza, piękny opis okadzania!

 

Komuś nadal za sucho? Dzisiaj zdążyłam posadzić bylinki pomiędzy porannym deszczem a popołudniowym deszczem. Po popołudniowym się wypogodziło i ociepliło. Krzaczki nadal czekają, bo jakoś się przy tym sadzeniu rozpędziłam i trochę wypieliłam, trochę popiłowałam, trochę ślimaków pozbierałam. Znowu jest ich strasznie dużo. Najgorsze te maleńkie - ciężko je zauważyć, a żreją jak smoki. :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia! A i zapis jakowyś tego okadzania mile widziany!

 

Mi za sucho! Musiałam znowu dzisiaj podlewać a nie lubie, no nie lubię!!

 

P.S. Żaby kumkają w bajorku jak oszalałe a komarów mam od cholery. Co one tam qrna robią?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

deszczu nie ma i u mnie, ale niech nie ma. A jaka ma być, to choć gdy jestem w pracy a nie mam wolne. Za to są ślimaki, mimo, że sucho. I są komary. I chwasty rosną jak na drożdżach. Za to moje pomidory tak sobie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza, jeżeli się porządnie rozmnożą, to ich więcej będzie do jedzenia komarów. U nas też komary żreją, ale przynajmniej jest w miarę mokro. Znaczy podlewać nie trzeba na razie. Chwasty rosną, ślimaków mnóstwo i też się rozmnażają.

Chcieliśmy dzisiaj pojechać nad Czarny Staw. Kolejne podejście i... klapa! Znaczy raz nam się udało we dwójkę, ale z dziećmi nigdy. Zawsze nam coś wypada albo włazi w drogę. Dzisiaj byliśmy całkiem gotowi, nawet coś do jedzenia i picia zabraliśmy. Po przejechaniu trzech kilometrów Małgo złapała gumę! Jakiż opiłek metalu wbił się w oponę i po wycieczce. W sumie dobrze, że nie 10 kilometrów od domu się to stało. I zamiast wycieczi były prace ogródkowe. Komary mnie pogryzły, ale trawnik skoszony i krzaczki posadzone.

Magda wróciła z Grecji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pojechaliśmy na rowerach zaplanowaną na sobotę trasą. Kiedy mijaliśmy to feralne miejsce, jakiś facet grzebał przy rowerze. Kiedy wracaliśmy, w tym samym miejscu spotkaliśmy faceta prowadzącego rower z przebitą oponą. Najwyraźniej tego badziewia jest tam więcej i szarpie opony raz za razem. No ale nam się udało i przejechaliśmy ponad 40 km.

 

Kosiarkę wybierz droższą. Sprawdzaliśmy najtańszą i już w sklepie się zacinała. W naszej też czasem jakaś śrubka się luzuje i się wtedy tnie, ale Andrzej to umie naprawić. Sprawdź w sklepie, pojedź sobie po podłodze. Ma jechać z lekkim RÓWNYM oporem. Jeżeli się zacina, to nie kupuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz mi dokopałaś. W żadnym stacjonarnym, dostępnym mi sklepie takich kosiarek nie ma. Liczyłam na sieć...

 

Dzień dobry, wtrynię moje 3 grosze ja właśnie zakupiłam tu

 

http://allegro.pl/wolf-garten-przycinarka-krawedzi-rb-m-multistar-i6842849003.html?snapshot=MjAxNy0wNi0wMlQxMTo1NjoyNS4yNzNaO2J1eWVyO2YzZTMxMWQ5ZjdiMDUzZGE1MDJhYjYyNWFiNDg2MDhkNTg5MDkzNGFkY2JmNTQ2YWIzZGUyOGRhMTM5OWEwNzQ%3D

 

Trzonek niestety trzeba osobno, jak dojdzie i wypróbuję w akcji to mogę napisać jak się sprawuje.

 

Nie wiem czy o taką chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, chodzi o taką : http://allegro.pl/kosiarka-reczna-bebnowa-38cm-ahm-38c-bosch-i6748328364.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=NDg3YTJmODItNzQxMi00ZWE0LTlkZWQtOTE5MGMxNWZiODhiAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=e69edaec-7283-4b1a-a45f-65e0610fb952

 

Nad morzem było świetnie. Zwłaszcza pogoda mi się podobała. Wprawdzie w środę rano trochę pokropiło, ale później było przyjemnie, nie za gorąco, trochę chmur i słoneczko. Popłynęłyśmy na Hel i przeszłyśmy plażą ponad 20 km. Było pięknie i całkiem pusto. Gdyby nie coraz silniejszy wiatr w twarz, przeszłybyśmy więcej, ale wysokie fale pod koniec uniemożliwiały chodzenie po ubitym piasku, a wiatr zatrzymywał nas chwilami prawie w miejscu. Z Jastarni wróciłyśmy pociągiem do Gdyni. Zdążyłam zwiedzić Muzeum II WŚ zanim zmienili ekspozycję. Warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bardzo - pociąg z Gdyni do Krakowa nie jedzie przez Twój las.

Robimy rewolucję w wiatrołapie. Na podłodze zaległy płytki i nawet się przykleiły do niej oraz grzecznie zafugowały. Dziurawe ściany i sufit już pomalowane (chociaż właściwie to wszystkie są dziurawe, ale ta, która czeka na tapetę, jakby proporcjonalnie mniej). Jeszcze tapeta będzie uprzejma się przykleić do ściany oraz drzwi szafy, a drzwi zawisną na swoim miejscu i już będzie dobrze. Coś z tego miało się stać dzisiaj, ale poczułam zew ogródka, bo w nocy trochę padało i liczyłam, że ziemia będzie wilgotna. Przeliczyłam się, była tylko mniej sucha. Znaczy skorupę z wierzchu było łatwiej ruszyć. Poprzesadzałam to, co się za bardzo rozszalało, wypieliłam i posadziłam to, co nabyłam ostatnio. Ufff! O kurczę, jeszcze muszę pranie powiesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...