Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U mnie jakieś mocno drapieżne ptaszysko od jakiegoś czasu się pojawia. Piękny jest, jasnobrązowo-ciemnobrązowy... Psy gonią go namiętnie a on ma to gdzieś. Jeśli za jego sprawą zmniejszy się pogłowie gryzoni to ja go nawet kołderką przykryję!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja usiłowałam ogarnąć mszyce i one się k.... mnożą w postępie geometrycznym. Idę po chemię! poddaję się ekologicznie, trudno.

A poza tym u nas zimno i mokro a ja mam zapalenie zatok i najchętniej zaległabym w łóżku, ale muszę zrobić slajdy na wystąpienie. Błe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniale podlało mi ogródek. Zimno, więc rozgrzeszyłam się z ogródka. Mszyce polałam wczoraj mydłem i muszę Cię Ewa zasmucić - róża potraktowana kiedyś chemią ma ich tyle samo, co te polewane mydłem. Teraz chemii i tak się nie da, bo róże kwitną na całego.

Cebulki tulipanów nadal leżą i czekają. Jutro pewnie ich też nie schowam, bo mam insze plany.

Prace ogródkowe to dla mnie zdecydowanie nie DAL. Książka owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, poniedziałek mamy z głowy. Nie był taki zły... ale na prasowanie znowu nie znalazłam czasu. Za to cebulki zapakowałam. Poddałam się i uszyłam tych dwadzieścia parę woreczków. Pocieszam się, że to nie na jeden raz. Chyba powieszę te cebulki z drewutni. No bo na strychu za gorąco, w garażu śmierdzi... Dobrze im będzie w bawełnianych woreczkach pod sufitem w drewutni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam domku gospodarczego jeno drewutnię. W garażu śmierdzą tylko spaliny, nie wiem, czy to przeszkadza cebulkom, ale mnie by przeszkadzało, więc im tego nie zrobię.

Upał był dzisiaj straszny. Po każdym wyjściu z domu doceniałam chłód jego wnętrza. Gala Inspiro za nami. Poziom przedstawienia starszej grupy teatralnej (nasze dziecka między innymi) bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Naprawdę świetni byli. Niestety przyjemność oglądania zepsuły dzieci z grupy baletowej. Najpierw dwie dziewczynki usiadły na proscenium, potem dołączały do nich kolejne, beztrosko wysłane przez rodziców do koleżanek. W pewnym momencie kręcące się, wstające i gadające bachorki obudziły we mnie mordercze instynkty. Rodzice jednak nie widzieli problemu. "To przecież tylko dzieci." Może i tak, ale co myślałam sobie o rodzicach, to już inna sprawa.

Na wieczornego pożegnalnego grilla rodziców z klasy Magdy już nie zdążyliśmy. Jutro wycieczka w Pieniny (klasa Małgo + rodzice) i ognisko klasowe po powrocie. Starsze dzieci wybierają się na Noc Kupały i bez trudu namówiły Małgo, żeby chciała tam też dotrzeć po ognisku. Fajnie, ale impreza ma trwać do 3 w nocy... Niby nic dla naszych dzieci, ale te młodsze muszą iść do szkół rano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo teraz chyba sie wykopuje cebulki tulipanow zeby je wsadzic jesienia. dlatego rezygnuje z cebulek takich ktore ciagle sie wykopuje i wkopuje, wybieram wieloletnie. trudno nie bede miala tulipanow ale akurat cebulowych nie cierpie sadzic :)

 

 

a moga nie isc do szkol rano? male wagary?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...