Agduś 05.09.2017 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2017 Śniegu nie wąchałam, ale już wiem, że powinien był pachnieć arbuzami dzięki zawłotni śnieżnej.Króliczków nie chcę zdecydowanie. Dzieci zajęte w nowych szkołach, ja w nowej pracy, a Andrzej nie pała entuzjazmem do przyjmowania kolejnych zwierząt. Zimno i ponuro mamy. Chyba pogoda chciała, żeby nikomu nie było żal końca wakacji. Pierwszy raz w tym sezonie odpaliliśmy kominek, żeby ogrzać psychikę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 05.09.2017 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2017 U nas palę od niedzieli, zimno, mokro i ponuro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.09.2017 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2017 no i co z tym szukaniem campingu? Zabrzmiało intrygująco nieco wyżej i zdechło Dodam, że nie lubię powieści w odcinkach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.09.2017 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2017 Praca mi się zaczęła i chwilowo papierologia mnie przytłoczyła płasko przy samej ziemi. Ledwie palec podniosę, żeby coś napisać. Obiecuję w weekend znaleźć chwilę na kolejny odcinek. Musi być w odcinkach, bo w całości nikt by tego nie zniósł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2017 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2017 Agdusia, polazłaś do arbajtu...? Chyba coś przegapiłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.09.2017 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2017 No, polazłam. A jako że jest to szkoła, całkiem nowa, w dodatku od razu zdeformowana przez podłą zmianę, to mam takie urwanie dupy, że szkoda gadać. No ale i tak mi dobrze, bo uczę tylko w dwóch szkołach, które formalnie są jedną szkołą. Co nie zmienia faktu, że zebrania na ten przykład są razy dwa, no i kursuję miedzy dwoma budynkami w sąsiadujących miejscowościach (15 minut na rowerze). Za to szkołę, tę nową, mamy naprawdę kosmiczną. Jeżeli przeżyję ten rok i nie wylecę w kolejnym (nauczyciele z gimnazjum tracą klasy, więc przejdą do podstawówki, a ja tam jestem nowa), to będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.09.2017 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2017 Jak można zrobił taki różowy śnieg u nas bez upuszczania czyjejś krwi? Nie będę spoilerować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2017 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2017 O kurczątko... Agduś, ile masz godzin w 'dobrej zmianie" ...? Braza, przypomnij sobie "Rozmowy kontrolowane" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.09.2017 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2017 Ciekawe. Powiedz szczerze, uczniowie cię lubią??? Mnie studenci zawsze lubili, ale ja nie wymagałam, wychodząc z założenia, ze są dorośli i jak się nie nauczą przy mnie, to będą musieli później. Ale do dzieci to nie mam cierpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.09.2017 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2017 Mam pełny etat, część godzin w podstawówce, część w zlikwidowanym gimnazjum. W sumie niedaleko - 15 minut na rowerze z jednej szkoły do drugiej, ale i tak okienek mam 8 (cztery na przejazdy i cztery "bo tak wyszło w planie"), a pewnie będzie więcej, kiedy zaplanuję "pracę z uczniem zdolnym" i "pracę z uczniem wymagającym wsparcia" - czyli dwie obowiązkowe godziny pracy. Będę też miała kółka zainteresowań.Szkołę (tę nową - podstawówkę) mamy naprawdę świetną. Piękny budynek, świetnie wyposażony. Może trochę przesadzili z podporządkowaniem wszystkiego dizajnowi, ale to się jeszcze uklepie. Po pierwszym tygodniu jestem kompletnie wycięta - nie mamy podręczników, więc przygotowanie lekcji zajmuje dużo czasu. Do tego cała papierologia, mimo że pracujemy od połowy sierpnia wciąż jeszcze coś mam do przygotowania. W dodatku mam wychowawstwo, a wczoraj było pierwsze zebranie, które potrwało prawie do 21. No ale jest moc i zapał. Książki może wreszcie się pojawią, a papiery skończą. I wtedy pojedziemy na wyprawę integracyjną...Moje osobiste dziecko, które przeniosło się do tej szkoły, rzekło wczoraj, że w tej szkole nie czuje się jak w szkole, bo po pierwszej lekcji ma wciąż dobry humor i nie chce jej się uciekać ze szkoły. Czy mnie lubią? Nie wiem. Jeszcze za wcześnie. Pewnie zawsze niektórzy mnie lubili, inni nie. Jednak od dzieci trzeba czegoś wymagać, za młodzi na samodzielne decydowanie, czy warto się uczyć. Jednakowoż mam ambicję nie nudzić i nie zadawać dużo do domu. A cierpliwość mam do dzieci od czwartej klasy wzwyż - do młodszych to nie bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.09.2017 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2017 Ponoć stare przekleństwo chińskie mówi: "obyś cudze dzieci uczył"? Mnie by to dotyczyło jak nic, nie mam cierpliwości! Powodzenia Agduś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.09.2017 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2017 Dzięki!Jakoś za krótki był ten weekend. Już bym chciała znowu coś napisać o wakacjach, ale chyba rozsądnie pójdę spać. No ale kilka papierów pchnęłam i poprawiłam 50 testów. Jakiś postęp jest. Papiery się kiedyś skończą... chyba. Testy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 13.09.2017 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2017 O matko... aleś zapracowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.09.2017 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2017 Noooo... Wciąż się pocieszam, że to przez- nową szkołę i moją nową pracę po nastu latach przerwy (normalnie pewne papiery się co roku klepie po ewentualnych kosmetycznych poprawkach, nienormalnie się je pisze od nowa)- brak podręczników (oczywiście to tylko propaganda gorszego sortu, bo podręczniki wszędzie są i wszystko jest, a świstak siedzi i zawija te sreberka)- zwyczajnie początek roku szkolnego- pracę w dwóch szkołach, chociaż niby w jednej. Kiedyś to minie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 14.09.2017 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2017 U nas też z podręcznikami sajgon ale to wroga propaganda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.09.2017 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2017 Strasznym wrogiem ustroju jestem i pełzającym karłem reakcji, ale wciąż nie mam podręczników w dwóch klasach i szlag mnie trafia!!!!!! Kseruję, wymyślam cuda-wianki, pół dnia spędzam nad produkcją materiałów na lekcje. Kufa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 14.09.2017 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2017 Ty masz gorzej... ja jeno 1 godzinę w tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.09.2017 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2017 Ja 18 (w tym wychowawcza), 8 okienek (na razie) i dwie godziny karciane, do tego dwa kółka. Karciane i kółka generują kolejne okienka, jeszcze nie wiem, ile. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.09.2017 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2017 Mam nadzieję, że będą cię lubić. Wbrew pozorom najbardziej lubiani nauczyciele to nie są ci, którzy są pobłażliwi, ale ci sprawiedliwi. Nawet jak któryś był wymagający bardzo i ostry, ale oceniał sprawiedliwie a nie po uważaniu i bo kogoś lubi (jeszcze gorzej, jak za prezenty), to był szanowany a i najczęściej lubiany. Czego życzę na nowej - starej drodze życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.09.2017 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2017 Mam nadzieję, że mi się uda, chociaż wiem, że nie będą mnie lubili wszyscy - zawsze są jednostki, które nie lubią nauczycieli, bo tak mają i już. Na razie mam wrażenie, że przynajmniej nie straciłam kredytu zaufania, który dostałam od dzieci. Wrzuciłam na fb kolejny odcinek wakacji, ale nie mam czasu, żeby tutaj zdjęcia wklejać. W weekend mamy Pola Chwały, podczas których mam dyżur przy szkolnym stoisku. Muszę jeszcze trochę papierków odwalić i oczywiście mam zeszyty oraz kartkówki do poprawiania. A poza tym musimy wreszcie ten samochód kupić, bo w zeszłym tygodniu lało jak złe, a Magda wracała z pociągu z buta, bo ja miałam samochód pod szkołą. Wiemy już, że niestety seicento i panda odpadły. Jakoś tak mają pedały wysoko zamocowane, że przy moich dziwnych stopach nie dam rady nimi jeździć. W cieniasie też się męczyłam jak dusza potępiona i nie jeździłam nim właściwie, to by było głupio teraz sobie taki sam problem kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.