Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[braza]

A mnie się nic nie chce...

[Agduś]

Mnie się też nie chce, ale, cytując klasyka, muszem... Poszliśmy dzisiaj na spacer do puszczy. Ładnie było, chociaż śnieg topnieje.

Oswajam się z nowym kompem, ale wciąż jest trochę obcy. Dziecko za to dla odmiany nie może mnie wykorzenić ze starego. Tak jest w nim coś poplątane, że nie da się zmienić ustawień. Za to ja w moim nie mogę zlikwidować hasła na wejście. Nie da się i już.

[Moose]

Na pewno się da... tylko pewnie głęboko dostęp ukryty...

[EZS]

ja z hasłami nie walczę, jest, to trudno. Wszędzie takie samo.

Zaczyman ferie No nie, po prostu Zuza już sesję zaliczyła i mogę PRZESTAĆ GOTOWAĆ. Uwielbiam niegotować...

[Agduś]

Też lubię niegotować i mam ten luksus, że nie muszę! Andrzej pracuje w domu i siłą rzeczy jest w nim wcześniej niż ja, a zawsze obowiązywała zasada, że gotuje ten, kto jest w domu wcześniej

[Moose]

Lubię gotować... ale jak NIE MUSZĘ...

[EZS]

no właśnie zasada taka sama, ale ja wpadam do domu między pracami. Czyli jestem wcześniej, choć potem wychodzę. A żeby coś na szybko zrobić, to trzeba najpierw przygotować półprodukty.

[Agduś]

Kiedyś lubiłam, jeśli nie musiałam, teraz już nie, bo za długo musiałam. Znaczy zdarza mi się mieć ochotę na jakiś kulinarny występ, ale baaaardzo rzadko.

[braza]

A moja jutro przyjeżdża po egzaminach i szykuje się do obrony. Szanowny też chyba na dniach będzie i...coś kufa trzeba gotować!

 

Ulżyło mibo myślałam, że tylko ja niemota z hasłem sobie nie mogę poradzić. Też mam ale już się przyzwyczaiłam.

[Moose]

:rotfl:

[Agduś]

Bo to chyba nie jest hasło do kompa tylko do konta microsofta.

Środa to dla mnie prawie piątek, bo mam za sobą dwa najgorsze dni tygodnia.

Jutro i pojutrze Andrzej się gdzieś będzie szlajał, więc nie ugotuje, ale dzisiaj zrobił pizzę na dwa dni, a pojutrze pewne jakieś pierogi z gotowca zrobię po powrocie.

[EZS]

Już obrona????? Ale to chyba pierwszego etapu?

[Agduś]

Piąąąąąąteeeeek!!!

 

Oglądam głupi film, układam pasjansa w komutrze i gadam z dzieckiem pierworodnym. Reset. Może się zmobilizuję i opowiem o drugim dniu wyjazdu do Szwecji. Dzieci się upominały, że w tym roku nie opowiedziała o wakacjach, no to się wzięłam za to.

 

Dziecko się chwali, że nauczyło nową współlokatorkę miauczeć. Pierwszy raz mieszka z miauczącą współlokatorką i jest tym zachwycona. W dodatku ona miauczy po ukraińsku.

 

A u nas wiosna całom gembom, co jest o tyle głupie, że zaraz ma wrócić zima. Jak ja nie lubię tego naszego nowego klimatu! Dawniej była jesień, później zima - porządna, śnieżna i mroźna, a po niej wiosna. I kiedy się wiosna zaczęła, to już byłą, a nie taki szajs.

[braza]

Już obrona????? Ale to chyba pierwszego etapu?

 

Gdzie tam! Obrona i już! A se dziecko jeszcze wymyśliło, że na edytora redakcyjnego/korektora jeszcze pójdzie. A niech ma...

 

Gram w głupie gry, czasami wkurzę kogoś na szajsie i jest fajnie!

[Agduś]

Nie no, pierwszy etap, znaczy licencjat. Potem jest drugi, czyli magazynier.

Byłam dzisiaj na wymianie książek - straszny tłok i głównie romansidła albo kryminały. Wzięłam kryminały, najwyżej przeczytam i zaniosę na następną wymianę.

[braza]

Dobra, ok, teraz będzie bronić inżyniera!

 

Nabyłam drogą kupna za śmieszne pieniądze kilka powieści Aghaty Christie... Ona jest ponadczasowa!

[Moose]

Czytam jak wściekła... komp w odstawce totalnej...

[EZS]

A ja nic nie robię. To dla mnie nie jest typowe. Chora byłam 2 tygodnie temu i od tej pory nie mogę się pozbierać. Się rozleniwiłam i, mówiąc prawdę, czekam na WIOSNĘ!!

[Agduś]

Chciałabym się rozleniwić, ale po feriach zostało wspomnienie, a ja zasuwam jak mały samochodzik. W ten weekend miałam ponad 70 wypracowań do poprawy - nie wyrobię się na jutro. Muszę przygotować się do omawiania trzech lektur, opracować tematy lekcji i takie tam. Na wtorek przygotować materiały do powtórki z gramatyki dla dwóch klas i na środę/czwartek dwa sprawdziany, każdy w dwóch wersjach. Skończyć pisanie regulaminu konkursu gminnego, napisać scenariusz przedstawienia i wymyślić zasady konkursu wiedzy... Po cholerę mi to było???

No nic, byle do wakacji...

Edytowane 10 Lutego 2019 przez Agduś

[wu]

aż się zmęczyłam jak to przeczytałam:rotfl: szacun Agduś jesteś tytanem pracy