Szczegoly w kuchni - prosze o praktyczne porady

[GosiaP]

Mam juz prawie projekt kuchni gotowy, ale prosze.. podpowiedzcie jak najlepiej rozwiazac dwie ponizsze kwestie:

1. Na jakiej wysokosci macie u siebie wiszace szafki

(u mnie ma byc 50cm nad blatem, blat na wysokosci 90 cm, czyli szafki maja wisiec na wysokosci 140 cm od podlogi, szafki wiszace beda wysokosci 72 cm)

2. Jak rozwiazaliscie sprawe plytek pomiedzy blatem a szafkami wiszacymi? Czy one wchodza pod szafki wiszace? Co w takim razie z bokiem szafki jesli jest widoczny? Szpara? Czy jakies wyciecia? Czy moze koncza sie dokladnie pod szafkami wiszacymi?

(u mnie plytki sa 10x10)

[RysieK]

Szafki wiszące na takiej wysokości, abyś mogła wziąć rzeczy z górnej półki. Chyba, że odrazu zdecydujesz, że będziesz chodzić po taboretach.

 

Stajesz 0,8 m przed sciąną wyciągasz rękę do góry i trochę niżej masz poziom górnej półki.

 

Mam szafki o wysokości 92 cm, od razu wiedzieliśmy, że będzie potrzebny taboret, ale wysokość położenia została ustalona wg zasięgu rąk mojej żony. Nawet nie wiem jaka jest odległość od blatu.

 

2. Mam korek, który zachodzi za meble, ale nie mam problemu z bokiem.

 

RysieK

[ewa]

Ponieważ jestem niska to i zsafki mam powieszone nisko. Żadne taborety nie wchodza w rachubę. Nie patrz na żadne normy. Tobie ma być wygodnie. Ja kafle 10x10 mam ułożone pomiędzy szafkami. Po prostu wszystko było wcześniej wymierzone i przygotowane.

[Marek30022]

1. Jak szafki "zajdą" na płytki to można z boku dać listwę maskującą.

rada: daj dużo gniazdek elektrycznych nad blatem. Zawsze jest ich za mało.