Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciąża a praca - dylematy moralne......


katarinka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Nefer - widze, ze z ciebie mui być "równa babka, a raczej szefowa" i chyba moglabys byc przykladem dla wielu szefow i szefowych ;).

 

Jednak zycie tak naprawde nie wyglada rózowo, zwlazcza dla mlodej kobiety, ktora zastanawia sie ad dzieckiem.

Mowimy tu o moralnosci i odpowiedzialnosci pracownika(a raczej pracownicy) a czemu nie mowimy o moralnosci pracodawcow, bo co sadzic o szefach, ktorzy:

 

1. na wiesc o ciazy kobiety przedluzaja jej umowe tylko do dnia porodu (mimo, ze przepracowala na poprzednia umowe np. 2 lata i zapewniano ja wczesniej ze spokojnie jej przedluza umowe) - spotkalo to moje 2 kolezanki!

 

2. z gory placa kobiecie mniej niz facetom na tych samych stanowiskach (bo niby musza sobie wliczyc to ze kiedys ta kobitka wlasnie pojdzie na macierzynski lub na chorobowe na dziecko...)

 

3. mimo bardzo dobrej sytuacji firmy placa kobiecie po studiach, z min. 3 letnim doswiadczeniem 1500-2000zl (a ta sama kobieta jesli urodzi bedzie musiala zaplacic niance min. 1000zl)

 

4. karza brac urlop na czas choroby (w zlym tonie jest przedstawiene L4...)

 

5. groza zwolnieniem jesli dowiedza sie o ciazy (sama to kiedys w starej firmie uslyszalm :o)

 

6. podpisuja z pracownikami umowe o dzielo lub zlecenie, mimo, ze charakter pracy jednoznacznie wskazuje odpowiada pracy na umowe o prace

 

wiecej przykladow moralnosci mi sie nie chce wypisywac. Coz takie jest zycie, a zycie mlodych ludzi wchodzacych na rynek pracy w XXI wieku, do tego w Polsce, nie jest uslany rozami.

 

Dlatego też, reasumujac, nie sadze ze wielka zbrodnia jest, ze kobieta, ktorej lakarz zasugerowal lub tez nakazal juz od np. 3-4 miesiaca isc na L4 popelania wielkie przestepstwo, zwlaszcza jesli wczesniej nigdy lub zadko chodzila na zwolnienia (zreszta kto teraz chodzi na zwlonienia lekarskie :-? ). A niech sobie odpocznie (to tylko lepiej dla zdrowia dziecka)lepiej teraz niz jesli mialaby potem biegac z dzieckiem po lekarzach. Niech sobie zaoszczedzi na dojazdach, na jedzeniu w barach czy , o zgrozo, w fastfoodach-przyda jej sie, jak bedzie musiala prawie cala swoja pensje wydawac na nianke...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jest!

 

Az sie prosisz , aby na przykladzie tych kilku zdan , ktore napisalas wykazac , ze to niektore zachowania ludzkie sa chore . A nie Polska .

 

Postawa roszczeniowa . Mowi tobie to cos ?

 

Nie sa chore Luc. Sa normalne. Taka natura ludzka.

Kazdy troszczy sie o siebie . Najlepiej jak potrafi/ moze . I to jest normalne, nie chore. Chore moga byc przepisy , prawo - ktore na wiele chorych rzeczy pozwalaja. I to dziala w obie strony.

 

p.s. postawe roszczeniowa to wykazuje wobec mnie moje panstwo.

Wiem co mowie , bo wlasnie wypelnilam roczne zeznanie podatkowe.8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer - widze, ze z ciebie mui być "równa babka, a raczej szefowa" i chyba moglabys byc przykladem dla wielu szefow i szefowych ;).

 

Moim zdaniem jest roznica pomiedzy dobrym kierownikeiem , menagerem, a wlascicielem firmy.

 

Zochna oczywiscie , ze masz racje .Dopoki przepisy sa jakie sa niewiele sie zmieni.

Prawo Pracy powinno byc zmienione .

Sadze , ze bedzie coraz gorzej znalezc prace mlodej kobiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest roznica pomiedzy dobrym kierownikeiem , menagerem, a wlascicielem firmy.

 

Zochna oczywiscie , ze masz racje .Dopoki przepisy sa jakie sa niewiele sie zmieni.

Prawo Pracy powinno byc zmienione .

Sadze , ze bedzie coraz gorzej znalezc prace mlodej kobiecie.

 

Pewnie rrmi ze jest.

A taka rozdmuchana ochrona pracownika dziala w rezultacie na jego niekorzysc.

 

Katarinka - ja trzymam kciuki za Wasze dzialania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer - widze, ze z ciebie mui być "równa babka, a raczej szefowa" i chyba moglabys byc przykladem dla wielu szefow i szefowych ;).

 

Moim zdaniem jest roznica pomiedzy dobrym kierownikeiem , menagerem, a wlascicielem firmy.

 

quote]

 

 

Sorry, różnicy nie widzę :) Przez 5 lat byłam kierownikiem działu w korporacji międzynarodowej. Mój zespół w biurze nie był duży, jakieś 10-15 osób + part-timerzy. Z tego zespołu 6 dziewczyn zaszło w ciążę i urodziło dzieci za "moich czasów". 5 z nich wróciło do pracy na swoje poprzednie stanowisko (na ich miejscu zatrudniałam kogoś na zastępstwo - można?). Jedna nadal jest na urlopie wychowawczym i szykuje się na drugie dziecko. Bardzo mnie ubawiło jak kiedyś dowiedziałam się pierwsza o stanie błogosławionym mojej pracowniczki - drugi był mąż :):)

 

Teraz jestem współwłaścicielką młodej firmy. Możecie nie wierzyć, ale naprawdę kibicuję mojej pracowniczce w procesie adopcji. Przedtem zaszła w ciążę i jej dziecko umarło w 3-cim miesiącu ciąży. Ja ją wiozłam do szpitala, ja czekałam z nią 6 godzin na przyjęcie na oddział, po wyjściu zawiozłam i ją do rodziny (w sumie 900 km ), bo była w takim stanie , że nie mogła prowadzić samochodu. NIe zastanawiałam się ile jej się należy urlopu, czy to "postawa roszczeniowa" czy nie.

 

Druga moja pracowniczka właśnie szykuje się na dziecko. Dziś siedziałyśmy z kalendarzem, żeby dobrać znak zodiaku :):) Długo czekała na ten krok ( ma 35 lat) i już najwyższy czas. Mam nadzieję, że jej się uda. Zawsze "nie mogła mieć dziecka" bo ma dużo pracy, bo projekt, bo nie zostawi szefa.... wiecie gdzie jest teraz jej były szef ? Został w poprzedniej firmie. Wyrzucił ją na pysk wcześniej wmanewrowując w bardzo brzydką historię.

Trzeba być człowiekiem nie mendą. I nie ma znaczenia czy jest się szefem, właścicielem, sprzątaczką, cieciem czy ministrem.

 

To tyle - sorry, że tak długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w tym wątku nie napiszę ile razy się przejechałam na takim podejściu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: na pewno nie w tym wątku :lol: :lol:

Znaczy dojdziesz :-? :D

A ja napisze .

Moja pracownica , z ktora sie cieszyalam z jej ciazy , kiedy juz sie oswoila z mysle o jej nietykalnosci powiedziala:

A teraz to wy kolo mnie bedziecie tanczyli.

 

Wtedy jeszcze nie wiedzialam do czego jest zdolny zdenerwowany czlowiek .

Ale o tym do czego nie napisze w tym watku.

Od tamtej pory dziewczyn nie zatrudniam :-?

 

ps .Nie tanczylismy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w tym wątku nie napiszę ile razy się przejechałam na takim podejściu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: na pewno nie w tym wątku :lol: :lol:

Znaczy dojdziesz :-? :D

A ja napisze .

Moja pracownica , z ktora sie cieszyalam z jej ciazy , kiedy juz sie oswoila z mysle o jej nietykalnosci powiedziala:

A teraz to wy kolo mnie bedziecie tanczyli.

 

Wtedy jeszcze nie wiedzialam do czego jest zdolny zdenerwowany czlowiek .

Ale o tym do czego nie napisze w tym watku.

Od tamtej pory dziewczyn nie zatrudniam :-?

 

ps .Nie tanczylismy

 

 

Uuuuuuups - no tak, kobiecie w ciąży głupio z dyńki wyjechać. Trzeba poczekać aż urodzi :):) Ale ciąża to nie jest stan wieczny....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem coś...

nie jestem pracodawca, pewnie nigdy nie bede ...ale ...jak bym była 100 x bym sie zastanowila czy zatrudnić dziewczyne .... :oops:

okropne nie? :oops: :(

 

na usprawiedliwienie powiem ze widze jak baby kombinuja... faktycznie zdrowa jak byk - bach - ciaza i od 1wszego dnia na L4 jakby na trąd zachorowala, ja rozumiem zagrozona ciaza i takie tam , ale normalna ciaza u zdrowej kobiety to nie choroba!

i co sie dziwic pracodawcom ze przez takie "niunie" wola zatrudniac faceta :evil:

szkoda tylko tych dziewczyn ktore chca normalnie pogodzic 1 z 2gim (bo pogodzic sie da - Nefer napisala) i przez takie zagrywki czasem nie moga bo pracodawca zatrudni faceta - w sumie trudno sie dziwic nie ma losowania na loteri czy trafi na uczciwa normalna babke czy na ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuuuuups - no tak, kobiecie w ciąży głupio z dyńki wyjechać. Trzeba poczekać aż urodzi :):) Ale ciąża to nie jest stan wieczny....:)

Procz silowych sa jeszcze rozwiazania logiczne.

Korzystam raczej z tych drugich

 

 

Aaaa to spokojny człowiek jesteś... bo ja to czasem juz miałam ochotę na rozwiązania siłowe (aczkolwiek zachowałam się jak dama..), ale się starzeję to nie wiadomo jak długo pociągnę...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...