Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

NJerzy buduje sobie klocek.


Recommended Posts

22 lutego ruszyło murowanie ścian !!!

W ciągu tygodnia ojciec z pomocnikiem wymurowali większość parteru. Zupełnie zmienił się wygląd działki. Mogę (i muszę) wchodzić do DOMU przez drzwi (lub okno), i wreszcie mam wyobrażenie jak to będzie wyglądało gotowe :-)

Miałem dziś porobić zdjęcia ale pogoda nie pozwala :-( Oby jutro pozwoliła murować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Krótki raport fotograficzny.

 

Wejście do piwniczki, jeszcze będzie domurowana jedna warstwa bloczków, bo i grunt wokół będzie nadsypany. Intensywnie myślę jak zrobić strop i drzwi.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/3marca2008%2003.JPG

 

3 okna w garażu :-)

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/3marca2008%2004.JPG

 

Ściany zbliżają się do wysokości 2 metrów, ale nadal wyglądają skromnie w porównaniu ze stosami drewna na strop i dach.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/3marca2008%2006.JPG

 

Od ulicy wygląda już trochę konkretniej:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/3marca2008%2007.JPG

 

Dziś zrobiłem sobie giętarkę do strzemion. Strzemiona do ław zamawiałem gotowe, ale jest z tym kłopot - trudno wyliczyć ilość i rozmiary z wyprzedzeniem. Lepiej jest robić strzemiona po wykonaniu szalunków, więc tym razem do wieńca, słupów i podciągów zrobimy je na budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Pogoda jest w kratkę, w jeden dzień wiosna, w następny śnieg. Z pomocnikami różnie, jak wszędzie brak ludzi do prostych prac, ojciec muruje więc najczęściej sam. Choć idzie powoli, ale jednak do przodu i do góry.

Ja robię zaopatrzenie, pomiary, rysunki na następny dzień, a jak w danym dniu nie muszę pracować, to działam na budowie - zrobiłem i zamontowałem stalowe słupy, przygotowałem element do przerwy w wieńcu. W wolnych chwilach wytyczam poszczególne elementy ogrodu.

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/16marca2008P1010356.JPG

 

 

Widać już trochę jak będzie wyglądał parter od ulicy, poziome okna w salonie wysoko pod sufitem będą doświetlać, a nie będzie mi przez nie nikt zaglądał.

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/16marca2008P1010338.JPG

 

Widok przed drzwi garażowe w kierunku drzwi wejściowych. W przyszłości takiego widoku nie będzie, od widocznego po lewej stalowego słupa pójdzie w prawo ścianka działowa, oddzielająca hall od garażu. Zamontowałem też drugi słup do drugiego podciągu. Dzięki tym słupom nie mam żadnych ścian działowych nośnych, a dzięki podciągom które na nich będą zmniejszyła się rozpiętość stropu.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/16marca2008P1010348.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda nie pozwala systematycznie murować, to robimy ogrodzenie:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/24marca2008P1010374.JPG

 

Na bieżąco myślę też jak przesłonić wgląd z ulicy do ogrodu. Do 3 sosenek dosadziłem jeszcze kilka i 3 świerki (po prawej kępa zieleni) a wzdłuż siatki od ulicy będą jałowce - ostatnio przybyły dwa prawie tak wysokie jak płot (po lewej)

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/24marca2008P1010367.JPG

 

Zdjęcia kiepskie, bo dzień był pochmurno dżdżysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Na przełomie marca i kwietnia szalujemy wieniec, podciągi i słupy.

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/1kwietnia2008P1010377.JPG

Na fotkę załapał się też mój budowlany Transit - samochód kosztował niewiele, a jest niezwykle pożyteczny, podobnie jak ta niepozorna przyczepa. Tym zestawem spokojnie można wozić elementy o długości 10 metrów, na przykład przywoziłem pręty zbrojeniowe.

 

 

Szalowanie trwało strasznie długo, wreszcie minęła połowa kwietnia i dopiero udało się zalać:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/21kwietnia2008P1010463.JPG

 

 

W jednym miejscu wieniec jest przerwany i połączony elementami stalowymi - tutaj będzie okno przez dwie kondygnacje, stalowa belka będzie schowana za poprzeczką okna.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/21kwietnia2008P1010465.JPG

 

Przy okazji zalaliśmy "komin" i pokrywę do oczyszczalni oraz strop piwniczki:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/21kwietnia2008P1010473.JPG

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/21kwietnia2008P1010457.JPG

 

Zrobiłem też jak widać futrynę drzwi do piwniczki, niebawem będą i same drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieniec rozszalowany. Wczoraj zaczęliśmy układać strop. Padało cały czas, mżawka przerywana deszczem. W ciągu 6 godzin we dwóch udało nam się położyć 23 belki. Na dzisiaj zostało do ułożenia jeszcze 15 długich i 3 krótkie. Dzisiaj pogoda dopisała, a i pracowaliśmy w trzech - ułożenie 15 belek zajęło może godzinę, potem wzięliśmy się za deskowanie - tak że w 9 godzin mam ułożone wszystkie długie belki i przybiliśmy 2/3 desek. Teraz nie ma wątpliwości że wybór drewnianego stropu był dobry - wychodzi na to ze koszt wykonania stropu jest podobny jak szalunku pod płytę betonową, a odpada koszt stali i betonu

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ułożenie i zadeskowanie stropu trwało niecałe 4 dni.

Tu widać jak belki są oparte na podciągu - rozstawy belek są różne, zależnie od długości w danej części stropu:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25%20kwietnia%202008%20P1010499.JPG

 

 

I widok od góry:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25%20kwietnia%202008%20P1010485.JPG

 

 

A tu zaczyna się murowanie piętra:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25%20kwietnia%202008%20P1010487.JPG

 

Tu będą schody i okno przez dwie kondygnacje:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25%20kwietnia%202008%20P1010478.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca idzie do przodu, a właściwie do góry :-)

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/4maja2008P1010510.JPG

 

 

Mam już zamontowane jedno okno, i to największe !!!

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/4maja2008P1010513.JPG

 

A tak wygląda ono od środka:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/4maja2008P1010514.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem się za ogród, coby widok z salonu nie był taki jak teraz:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/11maja2008P1010592.JPG

 

 

Uważny obserwator zauważy kilka świeżo zasadzonych roślinek:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/11maja2008P1010597.JPG

 

 

Wykopałem też jezioro, rzeczkę i staw :-)

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/11maja2008P1010600.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na parterze mam zamontowane wszystkie okna, ale nie mam zdjęcia :-( Co chwilę ktoś zauważa że to same fixy, i otrzymuję standardowy zestaw pytań, na które udzielam standardowych odpowiedzi :-) Głównie panie nie mogą pojąć że od zapewnienia świeżego powietrza jest wentylacja, a mycie okien to problem specjalistów w tej dziedzinie, a nie mój - mam inny zawód, hobby również, więc myć okien nie zamierzam.

 

 

W tym tygodniu prace murarskie z powodu nieobecności głównego murarza stały, więc robiliśmy przygotowania - cięcie pustaków do murowania skosu, ogród, oczko wodne itp. Pasek ziemi między odrodzeniem a chodnikiem został zagospodarowany.

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/17maja2008P1010621.JPG

 

 

Zaimpregnowane zostały belki i deski w stropie oraz belki z których będzie konstrukcja dachu.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/17maja2008P1010611.JPG

W tle belek widać trochę obsadzonego ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Długo nic nie pisałem, a cały czas się coś dzieje.

Murowanie zakończone!!!

Następnie zrobiliśmy szalunek wieńca - tym razem 3 dni a nie 3 tygodnie :-)

Kilka dni później odbyła się ostatnia wizyta gruszki i pompy do betonu. Zalaliśmy wieniec i podłogę w piwniczce. Poszło jak zwykle sprawnie i szybko, mimo małej awarii jednego kawałka szalunku.

Beton sobie wiązał a my robiliśmy przygotowanie do dachu: belki zostały pocięte na właściwe długości, końce które będą wystawać poza mur oszlifowane.

Zrobiliśmy trochę w ogrodzie - na zdjęciu widok z najwyższego punktu rusztowania.

 

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/31maja2008P1010624.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dzięki informacji od brata 43 cyprysiki, - i mimo że na tą chwilę nie planowałem - posadziłem żywopłot. Po 2 tygodniach widać że mimo iż były zaniedbane to jednak w nowym miejscu rosną, tylko 1 sztuka wygląda na niezadowoloną z nowego miejsca. Drzewka mają po ok 150 cm, posadzone co 50 cm już dają pewną izolację od ulicy.

Gdyby było ich o 10 więcej miałbym jeden żywopłot z głowy.Jesienią dokupię kilka sztuk w innej kolorystyce i uzupełnię brakujący fragment oraz ewentualnie wymienię te które się nie przyjmą.

Podlewając codziennie ogród odkryłem ciekawostkę: kupowałem na początku maja trochę roślin do ogrodu, a z racji że sprzedająca uznała iż zakup jest dość spory dostałem coś gratis - między innymi ciekawego niskiego, gęstego jałowca, ale zaniedbanego i przybrązowiałego, posadziłem go jednak i codziennie przy podlewaniu traktowałem go mocnym strumieniem wody - aby wytrzepać zbrązowiałe igły, w efekcie po miesiącu roślina wygląda "jak nowa" - brak brązu, a w zamian nowe gęste odrosty. Tak więc niektóre iglaki lubią bicze wodne :-)

Tą samą metodą postanowiłem potraktować cyprysiki w żywopłocie - po tygodniu woda usunęła z nich większość zbrązowiałych gałązek, których miały trochę dołem, i już wyglądają lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto owe 43 cyprysiki:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/16czerwca2008P1010648.JPG

 

A w przerwie żywopłotu czasowo Bouleward i ten jałowiec od biczów wodnych :-)

 

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/16czerwca2008P1010651.JPG

 

 

Inne ujęcie cyprysikowego żywopłotu, i komin do kominka na ścianie !

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/16czerwca2008P1010649.JPG

 

I konstrukcja dachu prawie gotowa!!!

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/16czerwca2008P1010650.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z dachem to było tak: pewnego poniedziałku wpadło nas sześciu na budowę (rekordowa ilość czynnie budujących) i w niecałe dwie godziny wrzuciliśmy belki na górę. Potem było trochę zabawy z ustawianiem i mocowaniem belek, ale też poszło zgrabnie, a do wieczora nawet zadeskowaliśmy spory kawałek. Następnego dnia zostały docięte, oszlifowane i zamontowane krótkie belki na ścianach bocznych. Do końca tygodnia trwało deskowanie i parę innych prac, z czego jeden dzień na budowę komina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakończyliśmy deskowanie dachu - łącznie z nadbitką. Dzisiaj całość była traktowana impregnatem. W międzyczasie trwały przygotowania do tynkowania - jutro zacznie się obrzutka, a ja biegam za rynnami, obróbkami blacharskimi i papą. No i męczę się nad kolorystyka elewacji - rynny o obróbki będą pierwszymi elementami decydującymi o kolorystyce całego domu. (O, pomyłka - już wcześniej były białe okna).

Czas też kupić drzwi i bramę garażową, o ile bramy szare są to drzwi nie ma , albo są w cenie która w moim kosztorysie się nie mieści :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaczęło się tynkowanie. Na pierwszy rzut poszedł salon, a po kolei będzie robiony cały parter. W tempie ekspresowym musiałem zamontować jedyną rurkę która idzie w ścianie nośnej, jest to odpływ ze zlewozmywaka w kuchni i umywalki w łazience - poza ta jedną rurką żadne instalacje nie będą montowane w ścianach nośnych, wszystko będzie w posadzce, stropie i ściankach działowych z gipskartonu. Dokształciłem się w końcu z dachów płaskich tak że zamówiłem papę, rynny i wiem jakie zrobić obróbki blacharskie. W przyszłym tygodniu muszę to wszystko dostać i zamontować na dachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynkowanie parteru prawie zakończone, zostało do wyrównania kawałek ściany i obróbki po zamontowaniu parapetów.

Zdecydowałem się w końcu na kolorystykę dachu i obróbek - ma to być szary RAL 7024. Zobaczymy czy poszczególne elementy zamawiane w różnych miejscach będą rzeczywiście w tym samym kolorze.

Na bieżąco porównuję wydatki z kosztorysem który zrobiłem przed rozpoczęciem budowy - różnica jest na poziomie tylko jednego procenta! Zaawansowanie prac według kosztorysu wynosi 40%. Jeśli nadal wydatki tak dokładnie będą zgadzały się z planami, to zostanie mi ładna sumka na to by zaszaleć przy wykończeniach :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od poniedziałku walczymy z malowaniem nadbitki. Idzie bardzo powoli. To druga rzecz którą zawaliłem organizacyjnie. Pierwsze było szalowanie wieńca parteru przez trzy tygodnie, teraz tydzień malowania nadbitki - a plan był taki że najpierw deski będą malowane a potem montowane - i nietrzymanie się planu daje niestety negatywny efekt :-(

Z pozytywów - trafiło się trochę używanej ale nie zniszczonej kostki brukowej. Miało być na wjazd do garażu, ze 16m2, w rezultacie okazało się że dwa dni, w czterech, zerwaliśmy i spaletowaliśmy ponad 200m2, jakieś 50 ton. Dobrze że dla mnie zostanie niecała połowa, bo musiałbym chyba ogród zabrukować :-)

Wczoraj i dzisiaj przerwa w budowaniu - z powodu deszczów :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę polało i z ogródka zrobiło się chwastowisko. Rośliny ozdobne są zdecydowanie wolniejsze od chwastów, jedynie jukka wystrzeliła i zakwitła.

Dzisiaj powrót do malowania nadbitki.

No i dobra wiadomość - są rynny, jutro rano dostarczą, więc będzie można kończyć dach we właściwej kolejności a nie "od d**** strony" czyli najpierw deski czołowe, rynny, potem pas nadrynnowy, papa, obróbki blacharskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynny dotarły. Przybiliśmy wcześniej pomalowane deski czołowe. Następnie wzięliśmy się za montaż rynien - poszło gładko, wiele tego nie było do zamontowania - 6 prostych kawałków, 2 zakręty, jeden spust. Sprawdziliśmy spad wodą - działa idealnie. Potem spróbowaliśmy kłaść papę. Próbowanie tak nam się rozpędziło że trwało do nocy i brakło papy :)

Jutro muszę dokupić jedną rolkę, kolejną butlę gazu i powinniśmy skończyć papowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...