Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

NJerzy buduje sobie klocek.


Recommended Posts

Trwają też inne prace. Muruje się oczko wodne, montują się parapety zewnętrzne:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/17pazdziernika2008P1010903.JPG

 

Zrobiłem sobie zdjątko okna na klatce schodowej - niestety całe nie zmieściło się w kadrze

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/17pazdziernika2008P1010909.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Prace przy buforze stanęły - uszczelka z gumy nie działa, trzeba zrobić z "klingeritu" . Zamówiłem uszczelkę z materiału Gambit i muszę czekać.

 

Zaczęliśmy stawiać ściany działowe. Na początek na parterze. Za dożo to tego nie będzie - ok 10 mb wokół łazienki, i jakieś 5 mb między hallem a garażem. Na fotce widać kawałek ściany od strony salonu, który tworzy jednocześnie wnękę na kuchnię.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25pqzdziernik2008P1010912.JPG

 

 

Tutaj widok bardziej w prawo, i trochę później - pojawiła się już ścianka na granicy garażu. Nie mogłem się zdecydować na drzwi między hallem a garażem, w końcu kupiłem takie same jak wejściowe.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25pqzdziernik2008P1010920.JPG

 

 

Widok z hallu do łazienki - skrzynka z rozdzielaczem już obudowana ścianą, a bardziej w prawo takie duże po sufit, brzydkie, w poziome plamo-pasy - to bufor ciepła. Jak uporamy się z uszczelką zostanie zabudowany i zasypany wełną lub granulatem styropianowym.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25pqzdziernik2008P1010914.JPG

 

Ładnie widoczny przekrój mojego drewniano-betonowego stropu:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/25pqzdziernik2008P1010919.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robimy wszystko na raz. Na zewnątrz kończą klejenie styropianu, zamontowali też obórkę blacharską dachu i uszczelnili ją taśma Soudal.

W środku stawiamy ścianki g-k, zamontowałem rozdzielnię prądu, powstała większość kanalizacji. Trochę nam bruździ brak uszczelki do bufora, nie możemy go skręcić i nawet częściowo zabudować płytami g-k.

Większość instalacji ma iść w ściankach działowych, jakoś udaje się wszystko dopasować, ale momentami jest ciasno, i nadal nie jestem do końca pewny czy nie wystąpią gdzieś kolizje przestrzenne - na razie jest jedno miejsce gdzie kanał wentylacyjny będzie musiał robić niezłego zawijasa - najpierw zakręt 180 stopni i zaraz 90 stopni w przeciwną - będzie ciasno.

Co chwilę wymyślam jakieś nowe rozwiązania - wczoraj zrobiłem słupki w ścianie g-k, do których jest przymocowana ościeżnica drzwi w następujący sposób: profil pionowy 70mm wypełniłem ciasno dopasowanymi "belkami" ze styropianu, następnie ten profil został włożony w podobny ale 100 mm, i szczelina po obu bokach została zapiankowana. Takie słupki są bardzo lekkie i naprawdę sztywne, bardzo dobrze utrzymują ciężkie drzwi w nich osadzone. Dziś zrobiłem podobne, ale w wersji uproszczonej - dwa profile 50 mm złożone jeden w drugi, co dało kwadratową rurę, a w środek pianka. Te słupki posłużą do zamocowania stelaża pod miskę. Na jeszcze niezwiązanej piance wydawały się dużo sztywniejsze od drewnianych o takim samym przekroju i podobnej wadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy instalowania instalacji :-)

Rurki z parteru i piętra od odkurzacza centralnego spotkały się w docelowym miejscu, do zamontowania został trójnik który je połączy z odkurzaczem. Przyszły szufelki automatyczne, kupiłem w firmie Sach - za dwie dałem tyle ile w niektórych miejscach na jedną nie wystarcza. Jedna zaraz będzie montowana przy drzwiach wejściowych, druga poczeka na meble kuchenne. Zamontowane rurki od kominka do "centrali CO".

Zrobiona też większość kanalizacji.

Kupiłem zestaw elementów do alarmu. Na większość rzeczy musiałem czekać, bo to co dla mnie było oczywiste dla alarmowych handlowców było egzotyczne. No ale ja chcę alarm który działa a nie dla ozdoby i wkurzania domowników fałszywymi wzbudzeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środę fachowcy zaczęli kleić siatkę na styropian. Co prawda brakło 3 paczek styropianu i kawałek ściany jest nieocieplony, ale nie przeszkadza to siatkować od innej strony. Mogę już dokładnie podsumować zużycie pianki do klejenia styropianu. Używałem i Ceresitu CT84 i Tytana EOS. Różnice między nimi niewielkie, pierwsza różowa, druga niebieska, minimalnie różnią się prężnością, obie kleją doskonale i - co mnie pozytywnie zaskoczyło - wydajnie, dokładnie zgodnie z opisem - 8m2 z jednej pianki, co przy cenie puszki 30 zł daje niecałe 4 zł/m2, i to mimo iż sporo pianki było zużyte również do zaklejania szczelin. Doskonale nadaje się ona również do innych zastosowań - przykleiłem pianką dolne profile ścian g-k do betonu w miejscach gdzie nad podłogówką nie mogłem dać kołków rozporowych - trzyma rewelacyjnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/2listopada2008P1010947.JPG

Rozdzielacz podłączony, jeszcze tylko mu trzeba założyć siłowniki elektryczne na zawory na dolnej belce.

 

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/2listopada2008P1010945.JPG

Do ściany "instalacyjnej" zbiegają się: (od lewej) rurki od kominka, odkurzacz centralny z piętra, kanalizacja.

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/2listopada2008P1010948.JPG

A tu już na swoim miejscu: odkurzacz z parteru (biała karbowana), kanalizacja i rurki od rozdzielacza CO parteru

 

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/2listopada2008P1010936.JPG

Instalacje "zrobiły się" też przy oczku wodnym - zasilanie do pompki, odpowietrzenie, wyjście wody do stopnia hydroponicznego

 

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/2listopada2008P1010935.JPG

Przy okazji wyprowadziłem prąd na róg budynku w miejscu gdzie będzie taras.

 

 

A dzisiaj rozciągaliśmy kabelki. Im więcej się położy, tym więcej się przypomina kolejnych które trzeba jeszcze położyć. Mam nadzieję że kilometra nie przekroczę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem pierwszy element wentylacji - "belkoomijacz" :lol:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/9listopada2008P1010949.JPG

Kanał fi 125 idący do salonu, mieści się swobodnie między belkami stropu, ale w jakimś miejscu musi skręcić w bok. To miejsce jest nad podciągiem, na którym się drewniane belki opierają, i gdyby nie właśnie owe belki to wystarczyłoby zwykłe kolanko 90 stopni, ale niestety belki dochodzące z dwóch kierunków zachodzą na podciąg dalej nawet niż do połowy jego szerokości, i musiałem stworzyć kolanko znacznie bardziej zakręcone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaległe zdjecie zakończonej obróbki blacharskiej dachu:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/10listopad2008P1010976.JPG

 

Sedes już na swoim miejscu, Cersanit Arena z deską wolnoopadającą, pozostała ceramika do obu łazienek też zakupiona z tej samej serii:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/10listopad2008P1010956.jpg

 

W garażu - pobojowisko kablowo-instalacujne :-)

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/10listopad2008P1010959.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klejenie siatki zakończone!!!

W tym roku raczej nie będę tynkował, nie mam ekipy a w dodatku nie mam pomysłu na kolorystykę elewacji. Wyczyścimy okna i parapety, pouszczelniamy silikonem, i byle do wiosny!

 

Tak teraz wygląda mój klocek oklejony siatką:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/10listopad2008P1010966.JPG

 

 

Tutaj widać pierwsze wyjścia instalacji z domu - biały prostokąt to miejsce na dwie klapki pod którymi będzie prąd i woda, mała biała klapka to wylot odkurzacza. Powyżej będzie wyrzutnia rekuperatora.

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/10listopad2008P1010961.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszyłem z trochę zapomnianą sprawą - oczyszczalnia ścieków. Mój trzykomorowy zbiornik ma prawie 3000 l, i już prawie zapełniony - więc szybko wziąłem się za drugi stopień oczyszczalni - fitoreaktor.

Dół 2,5 x 3,5 m wyłożyłem 2 cm styropianu, na to kilka warstw folii. Na dnie ustawiłem szpulki plastikowe (otrzymane jako odpad, takie o wysokości około 20 cm) a na szpulkach rozłożyłem geowłókninę (3 warstwy). Na wierzch nasypałem żwir, a że trochę brakło, to na samej górze jest trochę piasku. Tak pod żwirem uzyskałem przestrzeń na wodę.

 

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/10listopad2008P1010974.JPG

 

 

Są też wmontowane 2 studzienki zrobione z rury PCW. Pierwsza ma sito na dole, aby dało się pobierać wodę spod żwiru, a druga ma sito w górnej warstwie żwiru.

Brudna woda z trzeciej komory będzie dopływać do drugiej studzienki, i przesączając się przez żwir dotrze również na dół. Woda z pierwszej studzienki będzie pobierana do fontanny zamontowanej po przekątnej od niej, co zapewni diw rzeczy:

- intensywne napowietrzanie wody

- przepływ wody pod żwirem

Na powierzchni żwiru będą posadzone rośliny - część już jest.

Myślę że po roku używania będę już wiedział czy to działa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tydzień temu wstępnie uruchomiłem ogrzewanie, ale jeszcze wcześniej przez ponad tydzień testowałem

grzanie domu propanem z butli 11 kg. Palnik ma ponoć 4,3 kW - tyle przynajmniej podaje producent. Butla wystarcza na 25-30 godzin grzania. Niestety tego ciepełka nie widać, gdy w takim samym czasie grzałem prądem ze średnią mocą 3 kW, efekt był dużo lepszy, a koszt taki sam na prądzie budowlanym.

 

Wracając do uruchamiania ogrzewania: najpierw odpaliłem grzałki w buforze: ma on pojemność wodną 980 litrów, i zamontowane 4 grzałki po 6 kW, przy czym dwie są rezerwowe. Podłączyłem rano prąd do dwóch grzałek i zaczęło się grzanie, temperatura rosła powolutku, ale systematycznie. Około godziny 16-tej w całym domu było już w zasadzie ciepło, temperatura bufora w okolicach 60 C. Na następny dzień podobnie. Trzeciego czy czwartego dnia zagrzaliśmy bufor do 95 C – w domu zrobiło się bardzo ciepło, ponad 20C, a pod sufitem parteru 26 C i więcej. Bufor grzeje tylko swoją powierzchnią, ma jej około 5m2 – czyli działa jak „piec kaflowy ze stali”. Dwa dni temu skończyliśmy skręcanie połączeń CO, i odbył się start podłogówki. W zasadzie po godzinie wszystko z grubsza chodziło, pogodówka została w końcu zmuszona do właściwego kręcenia zaworem trójdrożnym. Temperatura posadzek wynosiła około 10C, a w buforze było około 60C. Temperaturę zasilania pogodówka ustaliła na 25 C. Niestety akurat spalił się jeden stycznik, a że był koniec dniówki to bufor został na noc bez włączonych grzałek, ale podłogowe zostawiłem na chodzie. Rano temperatura wody w buforze wynosiła 14 C, a posadzek niewiele więcej niż dzień wcześniej, trochę ponad 11 C. Naprawiłem stycznik, i 12kW znowu grzało wodę. po kilku godzinach temperatura w buforze doszła do 42 C i tak ustawiłem mu termostat. Do 14-stej temperatura posadzki wzrosła do prawie 16 C. Po następnych dwóch godzinach zmiany były niewielkie, temp. podłogi 16,3 C, zasilania 25C, a powrotu 18C. W buforze 43 C, grzałki włączały się rzadko.

 

Ponieważ właśnie minął tydzień od pierwszego włączenia grzania, zrobiłem małe podsumowanie energochłonności domu:

12 września robiłem wylewki posadzek, i to były ostatnie większe mokre prace. Ponieważ grzeję prądem, to mam dokładne dane zużycia. A wynosi ono średnio 76 kWh na dobę, temperatura średnia w domu ok 19 stopni. W tym zużyciu było też wstępne ogrzanie domu, grzanie bufora 1000 litrowego do 95 stopni, rozgrzanie posadzek od 10 do 17 stopni, oraz bieżące oświetlenie i praca elektronarzędzi.. Obliczeniowe zapotrzebowanie dla aktualnych temperatur zewnętrznych mam niecałe 2,8 kW, a praktycznie wyszło 3,2 kW - najprawdopodobniej wyższe zużycie wynika właśnie z nadmiernej jeszcze wilgoci (waha się od 70 do 90%) i nadmiernej wentylacji bez odzysku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz ogrzewania męczę pozostałe instalacje.

Odkurzacz centralny zrobiony, do zamontowania zostały 2 gniazda na piętrze, ale najpierw trzeba zrobić ściany w których będą.

I tak jest ze wszystkim - stawiamy kawałek ściany, montujemy jakieś rurki i przewody, i ogólnie rozwiązujemy ciągle łamigłówki jak poprowadzić wszystko aby nic z niczym nie kolidowało. Miałem na przykład nadzieję że wentylację zrobi mi Adam_MK, co z nim uzgodniłem, ale nie jestem w stanie przygotować frontu robót :-( Montuję więc siłami własnymi - a to rurkę wentylacji z salonu, potem ją omijając rurki od kominka do "centrali CO" potem kawałek jakiejś ściany, pomiędzy kabelki od prądu, alarmu, czujników temperatury - i tak już trzeci tydzień :-( Oczywiście przynajmniej pięć razy na dzień trzeba zmieniać drogę któregoś przewodu, ale nie ma litości - ma być zrobione tak żebym w przyszłości nie miał problemu z instalacjami.

Takie wykonanie instalacji wygląda trochę chaotycznie, trudno jednoznacznie wyznaczyć termin zakończenia którejkolwiek, ale ma tę zaletę że każda już troche działa co pomaga w prowadzeniu prac w domu - mam ogrzewanie, WC ze spłuczką, jedną umywalkę z baterią a w niej ciepłą wodę, oświetlenie, a nawet wentylację - grawitacyjną, z wykorzystaniem komina do kominka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie skończona oczyszczalnia. W trzeciej komorze zainstalowana pompa, uruchamiana pływakiem, sama utrzymuje poziom ścieków. Wypompowuje nadwyżkę do ostatniego stopnia - hydroponicznego. Pozostało tam jeszcze zamontować pompkę-fontannę, prąd już doprowadzony. Przy okazji "zrobiło się" doprowadzenie prądu do ogrodu i wody do podlewania też.

Powalczyłem nieco z bramą garażową - a właściwie jest to roleta. Wszystko fajnie, tylko - jak przewidywałem - do ocieplonych to ona nie należy. Niestety trochę nie pomyślałem przy jej montażu i jest przykręcona do muru zaraz pod ociepleniem, wiec mostkiem termicznym jest nie tylko sama roleta ale też jej prowadnice chłodzą mur. Miałem zamiar zainstalować wewnątrz drugą roletę z materiałem ociepleniowym zamiast lamelek, ale oprócz tego będę musiał przemieścić prowadnice rolety głównej do warstwy ocieplenia, i obrócić jej skrzynkę na zewnątrz, aby nic nie dotykało muru, a w powstałym miejscu zamontować tą dodatkową roletę ocieplającą. Na razie garażu nie będę używał do parkowania auta, więc z przeróbką poczekam do wiosny. Tymczasowo ociepliłem matą zagrzejnikową i jest nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Całe dnie spędzam na budowie, a po budowie siedzę nad przygotowaniem zakresu prac na następny dzień - nie mam kiedy uzupełniać dziennika :-(

 

Zamontowałem w oczyszczalni malutką fontannę, całe 4,5 Wata, ma służyć przetestowaniu odporności na mróz. Wiosną wymienię ją na większą, ta ma za małą wydajność aby w sensownym czasie napowietrzyć wodę.

W domu nadal robię instalacje - na parterze jest rozciągnięte 95% kabli.

Na piętrze zbudowana większość ścian działowych, prawie gotowa instalacja wodna i kanalizacyjna.

Co dzień pracuje 3-4 osoby, po 10 godzin, cały czas pracujemy wydajnie, niby efekty są ale jakieś mało widoczne. Myślę że jak za 2-3 tygodnie całkowicie skończymy działówki, instalacje i sufity choćby na jednym poziomie, dom stanie się wewnątrz bardziej fotogeniczny :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kilka aktualnych zdjęć.

 

"Ged-maszyna" do granulowania odpadów styropianowych, podpatrzona w dzienniku Geda:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1010988.JPG

 

Zabudowany i zasypany granulatem styropianowym bufor ciepła, ten pionowy fragment z podłączeniami będzie łatwo dostępny i ocieplony wełną:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1010981.JPG

a tutaj będzie dostęp do górnej pokrywy bufora, przedz drzwiczki, od strony łazienki:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1010990.JPG

a powyżej różne instalacje:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1010991.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na piętrze jest już większość ścian działowych:

 

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1020003.JPG

 

a w tych ścianach prawie gotowe instalacje:

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1020001.JPG

 

 

Na parterze prawie gotowa instalacja elektryczna, przełączniki i gniazda Polo Optima:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1010994.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widok na "ścianę instalacyjną" od strony garażu:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/29grudnia2008P1020005.JPG

 

Tu zbiegają się wszystkie instalacje, po lewej prąd, na środku u góry naczynie wzbiorcze z grupą bezpieczeństwa. Po prawej ścianka z rozdzielnią wody i CO, tam będzie jeszcze w prawym górnym rogu centrala wentylacyjna, a w lewym dolnym odkurzacz centralny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dużo pracy, a mało efektów wizualnych. Ściany g-k powoli są zamykane, a następnie gipsowane i szlifowane po kilka razy. W całym domu jeden wielki biały kurz gipsowy.

Skończyła się "epoka przedłużaczy" - oświetlenie (na razie w postaci gołych żarówek) wisi u sufitu, włącza się klawiszami na ścianach, a w zamontowanych gniazdkach jest prąd.

Zamontowane wszystkie kanały wentylacyjne - brakuje tylko centrali :-(

 

Podłączyłem i uruchomiłem piecynek - "kominek z czapką wodną".

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/18stycznia2009P1020013.JPG

Woda jest tylko w "czapce" powyżej szyby, dolna część jest izolowana termicznie, od wewnątrz płytami wermikulitowymi, od zewnątrz prowizorycznie wełną - a to w celu aby piecynek jak najmniej grzał tam gdzie stoi, a jak najwięcej ciepła przekazywał do bufora. W praktyce tak właśnie to zadziałało, przydała by się jeszcze szyba z metalizacją aby mniej wysyłał w salonie przez promieniowanie, albo może nawet drzwiczki z podwójną szybą. W docelowym piecynku który będzie dwa razy większy (ten ma szybę 30x40 cm, a ma być 40x90 cm) będę musiał coś takiego mieć aby nie przegrzewać salonu.

 

Ładnie się w nim pali:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/18stycznia2009P1020008.JPG

 

Od tygodnia palimy w nim codziennie, po 6-9 godzin, zużywając na dzień kilkanaście kilogramów drewna. Wystarcza całkowicie do ogrzania domu do temperatury roboczej, dodatkowo w buforze gromadzi się nadwyżka która umożliwia utrzymanie temperatury przez weekend.

Mam zgromadzone kilkanaście worów drewna, każdy wór ok 1m3. Są to głównie odpady pobudowlane, ale samo czyste i suche drewno, głównie niestety iglaste - trzeba często podkładać. Spala się czysto, szyby praktycznie nie trzeba myć, z komina dymek ledwo zauważalny. Policzyłem spalane kilogramy oraz porównałem z temperaturami w czasie gdy grzałem tylko prądem, i wyszła mi bardzo wysoka sprawność piecynka, ponad 80% - albo drewno mam bardziej suche niż przewidują normy :-)

 

W poniedziałek zaczęło się montowanie sufitów podwieszanych, dzisiaj jest już gotowa konstrukcja w górnej łazience i sypialni-garderobie. Idzie to znacznie szybciej niż przypuszczałem - a to rzadkość na budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od poniedziałku robią się sufity podwieszane. W dużych pomieszczeniach czyli w salonie, sypialnio-garderobie i pracowni robimy na stelażu dwupoziomowym:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/1luty2009P1020025.JPG

 

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/1luty2009P1020023.JPG

 

a w małych pomieszczeniach, czyli obu łazienkach jednopoziomowo:

http://killer.iweb.pl/forum_users/Jerzy/Dom/1luty2009P1020026.JPG

 

Zdjęcia liche, bo fotoszumix zwany inaczej szumofotem (panasonic FZ8) robi dobre zdjęcia tylko w słoneczne, lipcowe południe :-(

 

Zgodnie z planem nad stelażami zmieściły się kanały wentylacyjne.

Pod płyty wszędzie rozstawy 40 cm, a nie jak większość robi 60 cm - nie chcę aby mi się płyty na suficie uginały i pękały. Przyszły tydzień będzie pod znakiem kręcenia płyty do tych stelaży - ciekawe czy pójdzie równie sprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewam dom wodą o temperaturze 17 - 19 stopni. Nastawiłem na termostacie pogodowym temperaturę wewnętrzną 10C, najniższa krzywą grzewczą, i taką temperaturę wody sobie wyliczył i ustawia na mieszaczu. W domu mam - ciekawostka - 14C, a w salonie 15-16 C gdy palę w piecynku.

Muszę zaprogramować sobie jeszcze bardziej płaską krzywą grzewczą, bo jak ustawię docelowe 20C to będzie ze 26.

Palenie w piecynku podoba mi się coraz bardziej. Dzisiaj przepuściłem przez niego ze 20kg odpadów desek w 8 godzin, co wystarczyło na utrzymanie temperatury w całym domu, podniesienie jesj w salonie o 2C, i ogrzanie wody w buforze od 17C do ponad 40C (w niedzielę nie paliłem to ciepełko z bufora zostało zużyte)

Spodziewam się że jutro będzie jeszcze ze 25-27C w buforze.

Rozpracowałem sterowanie piecynkiem. Ma zamontowany miarkownik ciągu i termostat - sterownik pompy. Niestety oba urządzenia nie są optymalne do kominka. Termostat ma za dużą histerezę, której się nie da przeregulować. Miarkownik nie jest w stanie utrzymać stałej mocy palenia - nie reaguje na tempo i fazę spalania, za to niepotrzebnie reaguje na zmianę temperatury wywołaną załączeniem pompy. Muszę zrobić miarkownik który będzie pilnował temperatury w kominie a nie temperatury wody, oraz sterownik pompy który będzie mierzył temperaturę wody w piecynku i w buforze optymalizując ładowanie bufora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...