AgataSS 12.04.2006 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Mam pytanie:przymierzam się do kupna działki, która niestety jest w strefie ochrony konserwatorskiej. Czyli potrzebny jest archeolog i jego zgoda na budowę. Wolałabym się upewnić przed zakupem działki, że moja przyszła ziemia nie kryje w sobie średniowiecznej osady. I teraz moje pytanie: jak postąpić z panią, która sprzedaje działkę. Boję się, że po tych wykopkach całych (jeśli nic nie znajdą) zmieni cenę na wyższą. Chciałabym więc podpisać z nią umowę uzgadniając ceną za 1 m2, biorąc na siebie koszty archeologa i w razie znalezienia średniowiecznej osady możliwość rezygnacji z kupna działki bez ponoszenia kosztów jakichkolwiek (tylko tego archeologa). Czy taka umowa bez notariusza jest wiążąca? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 12.04.2006 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Jest jak najbardziej wiążąca...ale jak po tych wykopkach nic nie zostanie znalezione i Sprzedająca podniesie cenę jednocześnie machając ręką na twój zadatek ( wartość nieruchomości wzrośnie na tyle że odda Ci podwójną wartość zadatku i nadal nie będzie stratna ) to co wtedy ?A tak UP w formie aktu załatwia sprawę - jeżeli zostaną spełnione warunki, które sobie w niej zapiszecie, działkę musi sprzedać Tobie. Jak nie to w sądzie 100% wygrywasz sprawę i działka jest Twoja ( oczywiście po uregulowaniu całej należnej i zapisanej w UP kwoty ). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1127735 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarzeb 12.04.2006 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 dokladnie takz notariuszem masz spokoj ze mozesz dochodzic kupna nieruchomoscibez niego tylko podwojny zadatekpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1127963 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lagerfeld 12.04.2006 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 tylko zauważcie, że to wygranie sprawy w 100 % nie gwarantuje, że będzie miło, krótko, łatwo i przyjemnie w tym sądzie. może być tak, że po wygranej sprawie nie będziesz miał już serca (w znaczeniu emocjonalnym ) do takiej działki - a to chyba najgorsze. ludzie idą do notariusza bo mówią, w razie czego mam sprawę wygraną (czyli: kupioną działkę) a później jak trzeba napisać do sądu to pojawiają się wątpliwości a czy to warto tak się męczyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1128075 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 12.04.2006 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 dokladnie tak z notariuszem masz spokoj ze mozesz dochodzic kupna nieruchomosci bez niego tylko podwojny zadatek pzdr generalnie z notariuszme jest pewniej i drozej (notariusze czasem zgadzaja sie na upust z max taksy albo na przedwstepna bez doplaty... teraz pewnie po zmianach w oplatach za wpisy maja tyle obrotu ze kosza tylko na maxa)... mialem ten sam dylemat (kupno wybudowanego juz szeregu od developera) i po informacji od znajomego rzeczoznawcy ze firma caly czas dziala i nikt sie nie zwija , zrezygnowalem z umowy predwst w formie aktu notarialnego... wszystko poszlo ok i mam za to pare zlotych wiecej na budowe Ale jak mowie ryzyko vs koszta - kazdy sam musi ocenic Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1128166 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartosz01 13.04.2006 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 Z notariuszem masz, może nie pewność, ale dużą szansę, że tą działkę w końcu kupisz, bez notariusza sprzedający może sie wykręcić podwójnym zadatkiem.Ostatnio kilka razy kupowałem grunt i tak się dogadałem z not. że połowę taksy płaciłem przy przedwstępnej, a drugą połowę przy umowie przyrzeczonej i cenowo wyszło na jedno, czy kupiłbym na raz, czy na dwa razy. Pogadaj z notariuszem, może wcale to tak dużo nie przedroży. Poza tym przy umowie przedwstęopnej notariusz bierze tylko taksę (a nie PCC i koszty wpisu do KW) co oznacza, że umowa przedwstępna jest i tak dużo tańsza niż póżniejsze przeniesienie własności. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1129138 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 13.04.2006 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 Wg mojego wywiadu notariusze godzili sie na umowe przedwstepna bez doplaty ale brali wtedy takse z maxa albo za jednym razem gotowi byli nie wziac maxa (notariusze to swietny przyklad 'gospodarki rynkowej' - pare godzin pracy, zero odpowiedzialnosci i kasa okrutna: skazani na sukces)tak czy siak... umowa przedstepna u notariusza to wieksze koszta ale i wieksze bezp. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1129336 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 13.04.2006 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 ( ... )(notariusze to swietny przyklad 'gospodarki rynkowej' - pare godzin pracy, zero odpowiedzialnosci i kasa okrutna: skazani na sukces)( ... ) - "parę godzin pracy" - poprzedzone wieloletnimi studiami, kilkuletnią aplikacją i ciągłym doskonaleniem umiejętności i ciągłymi szkoleniami - wszak prawo w naszym kraju zmienia się nadzwyczaj często - "zero odpowiedzialności" - notariusz odpowiada całym swoim majątkiem za to co wypisuje w aktach, poza tym jest ubezpieczony od OC z tyt. wykonywanego zawodu - "kasa okrutna" - za akt na kwotę 200000,- zł, 1700,- PLN to jest wynagrodzenie notariusza, cała reszta to kasa jaką notariusz przyjmuje ale nie jest jego - musi ją przekazać właściwym organom, to taka straszna kasa biorąc pod uwagę to iż kancelaria to małe prywatne przedsiębiorstwo i bądź co bądź utrzymanie tego kosztuje? Fakt że wzięty notariusz zarabia nieźle ale to tak samo jak lekarz czy dekarz. Zawsze możesz zostać notariuszem skoro to takie proste i dochodowe przedsięwzięcie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1129761 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ados 13.04.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 ( ... )(notariusze to swietny przyklad 'gospodarki rynkowej' - pare godzin pracy, zero odpowiedzialnosci i kasa okrutna: skazani na sukces)( ... ) - "parę godzin pracy" - poprzedzone wieloletnimi studiami, kilkuletnią aplikacją i ciągłym doskonaleniem umiejętności i ciągłymi szkoleniami - wszak prawo w naszym kraju zmienia się nadzwyczaj często warto jeszcze dodać jak łatwo się dostać na tę aplikację i kto staje się notariuszem i jak elastyczna jest liczba notariuszy w danym rejonie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1129796 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 13.04.2006 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 AdosFakt że jest to hermetyczne środowisko. Ale coraz głośniej jest o "rozhermetyzowaniu" tylko ja nie wiem czy to jest takie do końca dobre. Tzn. jest dobre ale pod warunkiem utrzymania nadal wysokiego poziomu wiedzy i umiejętności korzystania z niej a ja mam pewne obawy że w momencie "rozhermetyzowania" trafi do tego zawodu wiele osób, które zaniżą ten poziom. Ale to temat do długiej dyskusji. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1129833 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 13.04.2006 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 - "parę godzin pracy" - poprzedzone wieloletnimi studiami, kilkuletnią aplikacją i ciągłym doskonaleniem umiejętności i ciągłymi szkoleniami - wszak prawo w naszym kraju zmienia się nadzwyczaj często - "zero odpowiedzialności" - notariusz odpowiada całym swoim majątkiem za to co wypisuje w aktach, poza tym jest ubezpieczony od OC z tyt. wykonywanego zawodu - "kasa okrutna" - za akt na kwotę 200000,- zł, 1700,- PLN to jest wynagrodzenie notariusza, cała reszta to kasa jaką notariusz przyjmuje ale nie jest jego - musi ją przekazać właściwym organom, to taka straszna kasa biorąc pod uwagę to iż kancelaria to małe prywatne przedsiębiorstwo i bądź co bądź utrzymanie tego kosztuje? Fakt że wzięty notariusz zarabia nieźle ale to tak samo jak lekarz czy dekarz. Zawsze możesz zostać notariuszem skoro to takie proste i dochodowe przedsięwzięcie albo jestes notariuszem albo nigdy w zyciu aktu nie podpisywales... 1) w normalnych zawodach (a nawet tych na 'papier'!!! jak np rzeczoznawca nieruchomosci itp) stawka za jaka usluga sie obdywa reguluja 2 storny a nie mafia!!!! w zawodach reglamentowanch mafijno/familijnych z gory ustalona jest liczba swiadczeniodawcow aby nie bylo problemu z konurencja -> efekt: wszyscy biora maxa (az strach pomyslec co by bylo jakby nie okreslono przepisami stawki maksymalnej)!!!! 2) Kilkda h pracy? dodam ze nie notariusza!!!! prace wykonuja 'czarnuchy' - to znaczy ludzie po prawie ale nie majacy koneksji wiec bez aplikacji... robia wszystko!!!!.. przygotowuja akt, biegaja do sadu itp... notariusz traci na akt ze 30min (musi go przeczytac i 2 storny musza go podpisac pryz notariuszu... pozpstaje przeliczyc kase - ale to juz i czarnuch moze zrobic 3)Odpowiedzialnosc: zero odpowiedzialnosci bo odp odpowiedzialnosci kazdy sie ubezpiecza wiec zero... wiec to tylko pieniezny staly koszt prowadzenia dzialalnosci 4) Kasa okrutna: - niech bedzie dziennie 4 akty.. kazdy zostawia 1700 pln..-> daje to miesiecznie jakies 150tys przychodu... koszta, no tak sa - pewnie jakis 1-2 czarnuchcow trzeba oplacic: jakies 2x6tys =>12000 - pewnie ladny lokal .. powiedzmy 5kola/miesiac - 'frycowe' na ichni zwiazek (cholera wie... pewnie nie malo) - podatki Zawsze możesz zostać notariuszem skoro to takie proste i dochodowe przedsięwzięcie NIE !!!! NIE MOGE ZOSTAC NOTARIUSZEM BO NIE MAM NOTARIUSZA W RODZINIE!!! Jest to zawod kastowy!!! W sumie ktos moglby sie do dupy dobrac na powaznie samorzad. zawodowym Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1129860 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 13.04.2006 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 albo jestes notariuszem albo nigdy w zyciu aktu nie podpisywales... Zdziwiłbyś się ile podpisywałem... 1) w normalnych zawodach (a nawet tych na 'papier'!!! jak np rzeczoznawca nieruchomosci itp) stawka za jaka usluga sie obdywa reguluja 2 storny a nie mafia!!!! Przecież tyle się czyta na forum że można utargować ( regulować dwustronnie ) i u notariusza. Poza tym rzeczoznawca też chyba tani nie jest. w zawodach reglamentowanch mafijno/familijnych z gory ustalona jest liczba swiadczeniodawcow aby nie bylo problemu z konurencja -> efekt: wszyscy biora maxa (az strach pomyslec co by bylo jakby nie okreslono przepisami stawki maksymalnej)!!!! Myślę że ustawodawca właśnie miał ten strach i ustalił stawkę maxymalną. Poza tym zawsze możesz się targować ( regulować dwustronnie ) 2) Kilkda h pracy? dodam ze nie notariusza!!!! prace wykonuja 'czarnuchy' - to znaczy ludzie po prawie ale nie majacy koneksji wiec bez aplikacji... robia wszystko!!!!.. przygotowuja akt, biegaja do sadu itp... notariusz traci na akt ze 30min (musi go przeczytac i 2 storny musza go podpisac pryz notariuszu... pozpstaje przeliczyc kase - ale to juz i czarnuch moze zrobic Zaraz tam czarnuch - młody człowiek, który studiuje prawo i w ten sposób nabiera doświadczenia zawodowego w nadziei że kiedyś też otworzy własną kancelarię notarialną ( no chyba że przeoczyłem gdzieś fakt że notariusz poprostu rodzi sie notariuszem ) 3)Odpowiedzialnosc: zero odpowiedzialnosci bo odp odpowiedzialnosci kazdy sie ubezpiecza wiec zero... wiec to tylko pieniezny staly koszt prowadzenia dzialalnosci No ale napisałem że jeszcze własnym majątkiem ryzykuje więc czymś tam ryzykuje. 4) Kasa okrutna: - niech bedzie dziennie 4 akty.. kazdy zostawia 1700 pln..-> daje to miesiecznie jakies 150tys przychodu... koszta, no tak sa - pewnie jakis 1-2 czarnuchcow trzeba oplacic: jakies 2x6tys =>12000 - pewnie ladny lokal .. powiedzmy 5kola/miesiac - 'frycowe' na ichni zwiazek (cholera wie... pewnie nie malo) - podatki Typowa polska przypadłość - liczenie czyichś dochodów. Może nie co dzień ma cztery akty po 1700,- zł, może ma mniej, może więcej. NIE !!!! NIE MOGE ZOSTAC NOTARIUSZEM BO NIE MAM NOTARIUSZA W RODZINIE!!! Jest to zawod kastowy!!! W sumie ktos moglby sie do dupy dobrac na powaznie samorzad. zawodowym Przemek A może jest to mocno trzymająca się grupa zawodowa, która już jako jedna z niewielu potrafi dbać o własne interesy ? Zobacz do jakiej paranoi doprowadza to co się obecnie w Polsce dzieje. "Ludzie nie mają pieniędzy" typowe stwierdzenie, a jak je mają mieć jak nie szanują samych siebie i swojej pracy. Poco te wojny cenowe. Zobacz że w naszym pięknym kraju nie liczy się jakość tylko CENA. Nikt nie patrzy na to że niska cena pociąga za sobą niską jakość bo ta jej "niskość" musi się skądś brać. Dla przykładu popatrz na kolejną grupę zawodową, która miała szansę na godziwe zarobki. To taksówkarze. Mieli zrzeszenia, czuli się silną grupą zawodową i co ? Zaczęli wojnę podjazdową - cenową. Też mają ustaloną górną stawkę ( w wawie jest to 3,- zł/km ), mogliby się umówic że jeżdżą nie mniej niż po, powiedzmy 2,-zł/km - choć to i tak wg mnie granica opłacalności. I co zrobili ? A no to że jeżdżą po 1,20 km co dla mnie jest niewytłumaczalne jak można z tego utrzymać rodzinę i w pełni sprawne auto o wyskokach na wczasy w Tunezji nie wspominając. Zwróć uwagę w jakim stanie są ich auta - no ale cenę mają niską, jakości żadnej. Tak niestety jest z większością zawodów w Polsce. Jak jakiś wykonawca chce Cię zachęcić abyś skorzystał z jego usług to gwarantuję Ci że zaczyna nie od : "Panie ja to panu zrobię lepiej" tylko "Panie ja to panu zrobię TANIEJ". To wszystko sprowadza się do tego że pieniądza w obrocie jest mniej a jak pieniądza w obrocie jest mniej to ogólnie jest tak jak mamy teraz w naszym kraju - czyli gorzej. Oczywiście to tak w wielkim uproszczeniu i na skróty, myślę że jest to temat do dłuższej rozmowy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1130242 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ados 14.04.2006 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Ados Fakt że jest to hermetyczne środowisko. Ale coraz głośniej jest o "rozhermetyzowaniu" tylko ja nie wiem czy to jest takie do końca dobre. Tzn. jest dobre ale pod warunkiem utrzymania nadal wysokiego poziomu wiedzy i umiejętności korzystania z niej a ja mam pewne obawy że w momencie "rozhermetyzowania" trafi do tego zawodu wiele osób, które zaniżą ten poziom. Ale to temat do długiej dyskusji. to fakt, może coś się rozhermetyzuje, jak wzrośnie konkurencja to niekompetentni i tak odpadną a ceny spadną Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1130916 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgataSS 14.04.2006 06:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 a to wątek się rozwinął Nie chciałabym sobie robić wrogów i biegać po sądach (w szczególności, że po zakupie działki bylibyśmy sąsiadami), ale nie chcę też stracić pieniędzy czy usłyszeć, że działka jest "czysta" i kosztuje dwa razy więcej... trudny orzech do zgryzienia. Chyba jednak zdecyduję się na umowę przedwstępną. I dam sporą zaliczkę (żeby kobiecinie nie opłacało się zrywać ze mną umowy). dziękuję wszystkim za radę :0 Agatass Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1130963 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ados 14.04.2006 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 a to wątek się rozwinął Nie chciałabym sobie robić wrogów i biegać po sądach (w szczególności, że po zakupie działki bylibyśmy sąsiadami), ale nie chcę też stracić pieniędzy czy usłyszeć, że działka jest "czysta" i kosztuje dwa razy więcej... trudny orzech do zgryzienia. Chyba jednak zdecyduję się na umowę przedwstępną. I dam sporą zaliczkę (żeby kobiecinie nie opłacało się zrywać ze mną umowy). nazwij to w umowie zadatkiem a nie zaliczką. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1131367 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarzeb 14.04.2006 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 koniecznie zadatekniestety duzy zadatek ma tez zly koniec - ale tak to juz bywa.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51895-umowa-przedwst%C4%99pna-przy-notariuszu/#findComment-1131570 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.