Presostat nawalił?

[JarL]

Mam w studzience presostat sterujący pracą pompy głębinowej.

LCA-1 (wg faktury od 1 - 4 atm.)

 

Po zimie, w trakcie której studnia nie była specjalnie używana, a nawet

raz mi coś przymarzło bo woda nie chciała lecieć, mam podejrzaną pracę tego systemu.

 

Układ jest nabity prawie do 8 at. przy poborze wody presostat załącza pompę przy gdzieś 4 at. ciśnienie wzrasta jak jest koło 8at. (skala na presostacie się kończy) następuje czkawka, 4,5 razy wyłącza i włącza się presostat a za nim stycznik pompy, po czym ostatecznie pompa się wyłącza.

 

Naczynko ciśnieniowe ma 25 litrów i trochę z niego spuściłem powietrza bo było jeszcze gorzej, pompa załączała się przy spadku do 6 at. i potem się długo czkawką wyłączała.

 

Jeśli ktoś wie, to mam pytanie czy da się jakoś ustawić w tym czujniku górną granicę wyłączania, czy też reguluje się dolną i pętla histerezy jest stała?

 

Tak na mój rozum to nominalnie powinno się wyłączać przy 4 at. a załączać przy 2 at. Czy to mogą być objawy uszkodzenia presostatu?

[JarL]

Może zaglądają na forum fachowcy z hydrauliki?