Możliwość zabudowy na działce rolnej

[GoskaZ]

Od razu zaznaczam, przekopałam się przez wszystki 6 stron tego wątku i dalej głupia jestem (pocieszam się, że to z powodu nieznanego mi tematu) .

Jestem szczęśliwym (ciągle tak myślę, choć głowa mi puchnie) posiadaczem ziemi rolnej daleko od Warszawy. Gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, nie wiadomo kiedy się za to weźmie.

Powierzchnia - 1,0677 ha (składa się z dwóch wydzielonych geodezyjnie działek - 0,5677 ha i 0,5 ha). Klasyfikacja - LsV (las) i Lz-PsIV (grunty zadrzewione i zakrzewione), z czego LsV jest łącznie 0,008 ha.

Sąsiedzi - z trzech stron Skarb Państwa, Lasy Państwowe, z czwartej - droga gminna, a za nią Skarb Państwa, Lasy Państwowe. Droga gminna jedynie na mapie i wypisie z rejestru gruntów, fizycznie jej nie ma.

Jak już wiem, na "zwykłe" warunki zabudowy szans nie mam.

Jedyne wyjście jakie mi się nasuwa, to rolnik i zabudowa zagrodowa (siedliskowa? - jest jakaś różnica?). Jakie warunki muszę spełniać, żeby wbić przysłowiową pierwszą łopatę? I jakie przepisy powinnam przyswoić, nim przystąpię do dyskusji z urzędnikiem gminnym? Ogólnie rzecz ujmując, na tym terenie muszę się znać na tym co mówię, bo urzędnik zna się "inaczej" .

[oskar0259]

Spytaj w gminie, jakiej wielkości jest średnie gospodarstwo. Od tego będzie zależało, ile jeszcze ziemi będziesz musiała dokupić (lub wydzierżawić). Wtedy budowa na działce siedliskowej będzie realna.

[GoskaZ]

ok. 2,66 ha. To już wiem. Gubię się dalej. Czy muszę spełnić zasadę dobrego sąsiedztwa. bo tu jest pies pogrzebany. Jeden. A drugi - droga gminna musi być fizycznie zrobiona, przyjęta uchwałą rady gminy, etc? A jest tylko na mapie i na pewno gmina mi jej nie wybuduje fizycznie.

Trzeci - media. Szambko lub ścieki oraz woda, musze sama, bo nigdzie nie ma i każdy musi sam. Elektryka - zakładam, że wstępna umowa (promesa?) będzie możliwa. Więc tutaj problemu być nie powinno.

Ja po prostu nie rozumiem, co to znaczy zbudowa zagrodowa/siedliskowa i co to dla mnie znaczy - jakie mam możliwości ruchu.

[ged]

Witaj Gosiu Obok Twojego nicka jest piękny napis :"WITAJ, nim zapytasz, poszukaj odpowiedzi" Proponuję zrobić tak: na górze strony jest napis "Szukaj". Wystarczy na niego kliknąć pojawi się okienko, Trzeba kliknąć aby szukał wszystkich wyrazów, a szukane wyrazy wpisać tam gdzie trzeba. Ja wpisałem "działka siedliskowa", "działka rolna", "siedlisko". Znalazło mi kilkadziesiąt dyskusji na temat który Cię męczy.

Pa pa miłego czytania.

[oskar0259]

1. A więc musisz mieć co najmniej 2,66 ha (ziemi własnej i/lub dzierżawionej).

2. "Dobre sąsiedztwo" w przypadku działki siedliskowej nie obowiązuje.

3. Wystarczy, że droga gminna jest na mapie, tzn. jest działka geodezyjna pod drogę mogącą zapewnić dojazd do domu.

4. Dostarczenie mediów - to pole do popisu dla Ciebie, spróbuj, co da się zrobić.

5. Działka siedliskowa w skrócie to działka na której rolnik (właściciel gospodarstwa) może zbudować dom i budynki niezbędne w gospodarstwie rolnym. Z powodu paranoicznej decyzji parlamentu w 2003 r, kiedy to w ciągu jednej nocy (sylwestrowej) "pokrycie" planami zagospodarowania przestrzennego Polski zmniejszyło się z 80 proc. do kilkunastu procent, zapis o zabudowie siedliska jest nagminnie wykorzystywany do zdobycia pozwolenia na budowę na terenach bez planu i bez szans na uzyskanie "normalnych" WZ w oparciu o zasadę dobrego sąsiedztwa.

[GoskaZ]

Dzięki Oscar. Obiecuję, że będę jeszcze prosić o pomoc.

 

Ged - ładny dzień dzisiaj mamy, nieprawdaż?

 

G

[ged]

Dzień mamy ładny - prawda, a moja odpowiedź niech Cię nie złości, bo na ten temat sporo jest napisane. Na tym forum trzeba brać pod uwagę fakt, że nie ma tu fachowców na których wypowiedziach można się oprzeć. Często porady są błędne. Dlatego najlepiej czytać czytać czytać.

Miłego, pogodnego dnia.

[GoskaZ]

ged - spoko. Najtrudniej zacząć. Rośnie lista pytań bez odpowiedzi, co jest lekko załamujące. Ale po woli, przy pomocy innych...

Dla wszystkich słońca na święta.

G

[rrmi]

zapis o zabudowie siedliska jest nagminnie wykorzystywany do zdobycia pozwolenia na budowę na terenach bez planu i bez szans na uzyskanie "normalnych" WZ w oparciu o zasadę dobrego sąsiedztwa.

Czyli generalnie siedlisko jest pewnego rodzaju rozwiazaniem dla kogos kto chce budowac sie szybko i bez problemow z pozwoleniami , mowie tu o pozwoleniu na budowe i WZ , bo wiadomo , ze elektrownia to juz inna sprawa.

Czy tak mozna to rozumiec ?

Dziekuje Goska za temat , tez mnie to interesuje , a przede wszystkim podziekujmy cierpliwemu Oskarowi

[oskar0259]

Rrmi, myślę, że w wielu przypadkach budowy na siedliskach tak właśnie jest. Ale to nie wina budujących, ale absurdalnych przepisów, w zakresie planowania przestrzennego, w tym "grubej kreski" z 31 grudnia 2003 roku, która unieważniła w Polsce większość miejscowych planów zagospodarowania.