Redakcja 20.02.2003 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 Ile czasu zajęło Ci uzyskanie pozwolenia na budowę od dnia złożenia wniosku o warunkach zabudowy:- do 2 m-cy- do 3 m-cy- do pół roku- do roku- ponad rok?Co sprawia największą trudność w kontaktach z urzędem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 20.02.2003 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 czekalem 16 dni, polecone wysylane do wlascicieli sasiednich dzialek zostaly podpisane tego samego dnia i odwiezione do gminy, niestety nie wszystko jest super w gminie, mam trudnosci z pozwoleniem na POŚ a wynika to z niewiedzy urzednikow ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
musso 20.02.2003 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 Pozwolenie na budowę dostałem w terminie najkrótrzym jak tylko ustawowo to było możliwe.elektrownia - przyżeczenie podpisania umowy 1 dzieńMapy geodezyjne - trzy dniPrzystosowanie projektu - tydzieńrazem wszystko trwało około 21 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 20.02.2003 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 w moim przypadku gmina również się postarala, rzutem na taśmę zalapalem się na dużą ulgę budowlaną, pozwolenie dostalem bodajże 27 Grudnia 2001 roku Cala procedura zas nie trwala dlużej niz miesiąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karola 20.02.2003 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 Dokładnie nie pamiętam, ponieważ nie sprawiło nam to większych problemów. Przede wszystkim całością zajmował się projektant i to pozwoliło nma jakos się tym za bardzo nie trapić. Czekalismy chyba 2 tygodnie, ponieważ musiała urzędowo się uprawomocnić zgoda sąsiadów, ponieważ budujemy w granicy. Aaaa, czyli z wymienianych przez redakcję musiałabym zaznaczyć pierwszą odpowiedź - do 2 miesięcy ale bylo to lekko ponad miesiąc. Wszystko obyło się bez problemów - czego i innym życzę. [ Ta wiadomość była edytowana przez: karola dnia 2003-02-20 17:24 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marek200 26.02.2003 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2003 No i popatrzcie nikt nie miał problemów, a całe forum zawalone jest zarzutami na pracę urzędników.Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 27.02.2003 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 ja załatwiłam pozwolenie w 14 dni...bardzo mili urzednicy:smile: a bałam sie tego czytajac co potrafia "wydziwiac" niektóre urzedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Benicio 27.02.2003 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 Wniosek o wydanie WZiZT złożyłem w połowie października, a pozwolenie otrzymałem 13 grudnia. Potem dwa tygodnie uprawomocnienia i 28 grudnia mogłem "rozpocząć " budowę. W międzyczasie byłem w Urzędzie Skarbowym spytać, co o nie rozumią jako rozpoczęcie budowy i dowiedziałem się, że muszą być wytyczone ławy fundamentowe. Choć to chyba bzdura (bo wystarczy kupić materiały, tj. jedna cegłę), geodeta "wytyczył" te ławy 29 grudnia. Śnieg był na mojej działce po pas wtedy, a geodeta pierwszy raz działkę zobaczył w kwietniu.Pozdrowienia B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finiszant 27.02.2003 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 Zazdroszczę szczęśliwym przedmówcom Walkę z urzędnikami zacząłem jeszcze w 1999 roku na kolejne etapy uzyskania pozwolenia potrzebowałem (droga służbowa bez żadnej łapówki): WZiZT ok 3 m-cy - ponieważ, wbrew temu co wciąż pisze MURATOR potrzebne były do tego warunki wstępne przyłączenia wszelkich instalacji ZUDP - 3 bite miesiące pozwolenie - ponad 3 miesiące (Pan w urzędzie testował moją cierpliwość na znajdywane wciąż nowe "problemy", ale dał za wygraną) jeżeli doliczyć pracę nad projektem to wyjdzie ponad rok! Obecnie w mieście Krakowie pewnie załatwia się to nieco szybciej (np o 1 lub 2 tygodnie) Finiszant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 27.02.2003 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 Ja kupowałam działkę 31 października 2001 roku - a więc pokrywało się to z zatwiedzaniem przez sejm likwidacji dużej ulgi budowlanej. Wniosków było w urzędzie b. bużo - tak więc szanse na uzyskanie pozwolenia przed końcem roku niewielkie. Tego samego dnia złożyłam wniosek o warunki zabudowy, pozwlolenie na budowę miałam już w ręku 12 grudnia ) Ale wcześniej systematycznie deptaliśmy paniom urzędniczkom po piętach. I tu muszę też wspomnieć o zasługach naszego oczekiwanego wówczas synka oraz naszych dzielnych sąsiadów podpisujących wszystko co im podsunęliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ciechanka 27.02.2003 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 My zdecydowaliśmy się na pomoc fachową tj. pani architekt zrobiła nam adaptację gotoowego projektu i załatwiła wszystkie formalności w urzędzie. Trochę kosztowało, ale ani ja ani mój mąż nie mieliśmy na to czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 27.02.2003 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 Dokładnie 1 miesiąc i był to grudzień 2001 i miasto dośc duże bo Poznań... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex 27.02.2003 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 Dokladnie 3 miesiace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
viator01 27.02.2003 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 W moim przypadku trwało to ok. 9 miesiecy, ale przez to, że musiałem uzyskać pozwolenie wodnoprawne a to trwało dwa miesiące. Dopóki nie wiedziałem, że je mam nie kupowałem projektu - po co, skoro mogło się okazać, że nie wybuduję domu, bo może to być teren zalewowy. Projekt kupowałem w Białymstoku, a ponieważ jestem z Rzeszowa to zajęło mi to następnych kilka tygodni (wysłanie za pobraniem pocztowym)Tak prawdę mówiąc, to podczas tego okresu praz ponad 3 miesiące nic nie robiłem i tak długo to trwało z mojej winy. [ Ta wiadomość była edytowana przez: viator01 dnia 2003-02-27 18:29 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.03.2003 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Ja czekałam na pozwolenie pół roku (Częstochowa)a jak myślałam, że już będę odbierać to pani kierownik wymyśliła jeszcze jeden projekt. Po wielkiej awanturze podpisał inny kierownik i dostałam pozwolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 21.03.2003 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 14 dni:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 21.03.2003 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 4 tygodnie.Z powodu nawału pracy w urzędzie.Wniosek został złożony w wigilię 2001r. Wtedy wszyscy chcieli się załapać na ulgę budowlaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 21.03.2003 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Pozwolenia na budowę jeszcze nie mam, ale samo czekanie na decyzję o WZIZT zabrało ponad 2 miesiące, mimo całej przychylności Urzędu. Wszystko to z winy kopalni - bo przez 1,5 miesiąca zwlekała z podaniem kategorii szkód górniczych (taka śląska osobliwość). Jak czytam powyżej, że pozwolenia na budowę można dostać i w 14 dni, to serce rośnie. Ja w przyszłym tygodniu składam wniosek o pozwolenie. Oby się udało tak szybko...Pozdrawiam,Gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ola z sulejowka 05.06.2003 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2003 złożyłam projekt w grudniu 2001 roku i czekałam 4 tygodnie ( ale pani w urzedzie powiedziała mi, żebym się nie martwiła, że nawet jak dostanę pozwolenie w styczniu to data na pozwoleniu będzie z grudnia- ulga- taki miły gest w kierunku mieszkańców naszego miasta). nie miałam żadnych problemów ani z warunkami, ani z pozwoleniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siewonka 05.06.2003 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2003 my czekaliśmy ponad pół roku od dnia złożenia wniosku po Pani w urzędzie jest wredną jędzą a ile nerwów nas to kosztowało to szkoda mówić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.