Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile czasu zaj??o Ci uzyskanie pozwolenia na budow??


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 255
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam

 

9 stycznia 2006 kupiłem działkę a dzisiaj tj. 6.03.2006 roku odebrałem pozwolenie na budowę .

Wszystko idealnie poszło.

Panie w urzędach nie robiły żadnych problemów.

Zaczynam budować w Smolcu koło Wrocławia.

Dokumenty załatwiałem w gminie Kąty Wrocławskie oraz w Starostwie Powiatowym Wrocławia.

 

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 year później...
Ile czasu zajęło Ci uzyskanie pozwolenia na budowę od dnia złożenia wniosku o warunkach zabudowy:

- do 2 m-cy

- do 3 m-cy

- do pół roku

- do roku

- ponad rok?

Co sprawia największą trudność w kontaktach z urzędem?

 

 

Mój to chyba ekstremalny przypadek... 16 miesięcy! Co prawda łącznie z warunkami zabudowy ale...

A wszystko to dzięki złośliwości urzędnika... Miałem akcje typu 55 dni oczekiwania po złożeniu wniosku i informacja że brak świstka z ochrony środowiska o poborze wody i pozwolenia na bramę wjazdową na posesję. Dodam tylko że przyjmując wniosek o pozwolenie na budowę kilkukrotnie pytałem czy wszystko jest kompletne - odpowiedź była wszystko jest co ma być i nic więcej nie potrzeba.

Po uzupełnieniu okazało się że trzeba w projekcie przyłącza powiększyć bo są nie widoczne. Potem znów jakies poprawki które mogły być poprawione po weryfikacji przyjętego projektu. Po złożeniu okazało się że termin 7 dni minął i że trzeba zacząć procedurę od nowa! Złożyłem więc nowy wniosek. Głowa mała... Zrobiłem dziką awanturę u naczelnik i koniec końców z obrażoną miną urzędnik zrobił co miał zrobić (ale z jaką łaską...). Co cielawe na ostatecznym pozwoleniu mam termin złożenia tego ostatniego wniosku a co za tym idzie urzędowo mogą się wykazać że dali pozwolenie w niecały miesiąc! Anyway - już wszystko mam :-) do kosztów budowy tylko musze jakieś 150 000 PLN dopisać - ceny materiałów...|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

kurcze jak czytam tez Wasze problemy z uzyskaniem pozwolenia to najnormalniej w swiecie jest mi zal ze takie klody pod nogi

bo nie dosc ze czas leci i marzenia odlatuja cholera wie gdzie to sie mnostwo

pieniedzy na tym traci - bo im pozniej tym drozej trzeba placic

 

wiec w tym miejscu uwazam chyba za sensowne budowanie bez pozwolenia

ale moze nalezalo by jakos sie za urzednikow wziasc i im narzucac odsetki od niedotrzymanych terminow

wtedy wszyscy by od reki dostawali pozwolenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i chyba powinniście (powinniśmy) wyraźnie zaznaczać czas oczekiwania na samo pozwolenie na budowę (od złożenia wniosku na pozwolenie na budowę) od czasu łącznego oczekiwania na - najpierw - warunki zabudowy, a potem pozwolenie na budowę. To dwie zupełnie różne sprawy.

W naszym przypadku pozwolenie na budowę to jakieś 60 dni po poprawkach wniesionych przez architekta bezpośrednio w urzędzie i po zawieszeniu postępowania bo nie mieliśmy szans zdążyć donieść poprawek. Zresztą ustaowo urząd ma obowiązek wydać pozwolenie w ciągu 65 dni.

A sprawa warunków zabudowy to oddzielna historia. To jest dopiero katastrofa. Czekaliśmy jakieś 10 miesięcy, w międzyczasie poczta zgubiłą żółte zwrotki od sąsiadów.

I tak suma sumarum to wyszło gdzieś ze 13 miesięcy na wszystko.

 

Taki kraj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze nie mam pozwolenia, obiecali w gminie do konca 2007 ale sie nie udalo.

Polecam kupno dzialki poprzez przetarg gminny (sprawa czysta i czasem mozna kupic fajna dziale za dobre pieniadze) ale trzeba sie liczyc z tym ze trzeba sie troche naczekac. Komus moze sie wydawac ze to nie mozliwe czekac 7 miesiecy, wiec po krotce pozwole sobie wymienic te etapy:

- od momentu wygrania przetargu dwa tygodnie na odwolanie sie od decyzji przez kupujacego i licytujacych

- pozniej sprawy formalno urzedowe i skierowanie do podpsiania aktu u notariusza

- po wizycie u notariusza, czekanie na akt i wypis z ksiegi wieczystej

- szukanie geodety i wytyczenie granic (gmina sprzedaje nie wytyczone dzialki!) Ten proces trwal okolo dwa miesiace! Po ofciajlnym wytyczneiu z sasiadami 5 listopada jeszcze czekam na dokumenty ze starostwa!

- No i jeszcze jedno to kupno proejtku gotowego i adapatacja ze zmianami przez projektanta i zlozenie projektu.

Dzialke kupilem 26 czerwca, dzis jest poczatek stycznia i nie wiadomo kiedy dostane pozwolenie:(

 

Reasumując zazdroszcze tym ktorzy zalatwiaja formalnosci w 21 dni. Az trudno mi w to uwierzyc...

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...