Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

G?? z kogutem?


Gość

Recommended Posts

Chciałabym mieć gęś.

Jedną gęś.Jako zwierzaka przydomowego ( jako domowy nie wchodzi w grę :lol:)

Pomyślałam sobie,że jednak taka gęś to...no,za mądra nie jest i nie nauczę jej korzystania z miejsca ustronnego.Będzie więc zostawiać swoje ślady ,gdzie się da.Przekonała mnie o tym nie jedna wizyta na wiejskim podwórku.Ale z drugiej strony jak to będzie jedna gęś, to może wcale tak często jej się to nie zdarza?

Marzę też o kolorowym kogutku.Żeby rano tak cudnie kukurykał.Ale kogut bez kury?

Jak to jest z tym drobiem zimą?Czy on w ogóle wychodzi z kurnika?

I jak z jego wydalaniem? Czy mogą mi obes...wszystko?

Taka gęś miałaby koniecznie kokardkę.:smile:

Co Wy na to?

Czy ktoś miał do czynienia z drobiem i może udzielić wskazówek?

Proszę nie pisać o drobiu do celów spożywczych, bo o inne cele tutaj chodzi.

:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 229
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Właśnie dziś miałam lekcje poglądową nt kury.

Kury nie mają nerek więc dlatego ich qpka jest luźna. I będzie wszędzie.

Co do miłego kurykania to mam nadzieję, że klapek sąsiada nie sięgnie kogutka. :wink:

Kurka lubi grzebać w ziemi więc trawka będzie rozgrzebana tu i tam...

Gęsi podobno są lepsze od psów jako stróże nocni :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, nie ukrywam,że to po części miała być gęś obronna.

Taka gęś-bodyguard.

Dobra,mogę zrezygnować z koguta. :sad: Choć kogut to nie kura i w ziemi pazurem nie grzebie.Ma ważniejsze sprawy na głowie.

Czekam na wieści o gęsi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi gęsiami, a raczej jedną gęsią z czerwoną wstążeczką to bardzo fajny pomysł. Gęś będzie oswojona i będzie przychodziła na wołanie po imieniu, a jak będzie skradał się złodziej - narobi rwetesu :grin:

Opal, popieram, gęś to gęś, a nie jakiś erzac w postaci strusia czy skunksa / nie obrażając forumowego skunksa :grin: /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice w czasach wszelkiego niedoboru hodowali 5 kur /Rozalia, Martyna, Franciszka, Kleopatra i ... nie pamiętam imienia piątej :grin: / i jednego koguta - Klemens mu było na imię.

Mama kroiła im na deseczce pokrzywę, kruszyła skorupki jajek, sypała ziarno, one z wdzięczności sadziły olbrzymie /jak na kury/ jajka :grin: Żyły długo, umarły ze starości /przecież nie robi się rosołu z przyjaciół/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest problem,gdzie ją trzymać.Może w budzie dla psa?Tylko ona szyi tam nie wyprostuje więc trzeba by dach podnosić.

Co z zimą?

Co do kurek-to myślę,że z 5 lat.

Struś za wysoki trochę i bardziej wymagający choć faktycznie imponujący.Można by na nim pojeździć.Jakby synek do szkoły podjechał na strusiu to by było. :roll:

Nie ma to jak gęś.:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...