jark13 14.04.2006 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Proszę mi poradzić.Czy rozprowadzenie ciepła od kominka z wkładem ma jakiś sens jeżeli konstrukcyjnie chcę to wykonać wykorzystując jeden ze zbędnych kanałów wentylacyjnych (przewidziana była wentylacja schowka na odkurzacz i inne gratostwo na poddaszu) i od tego zaślepionego kanału na powierzchni podłogi strychu rozprowadzić 5 rur do pomieszczeń na poddaszu? Problem polega na tym, że końcówka rury w każdym z tych pomieszczeń wychodziłaby w suficie każdego pomieszczenia. Czyli ciepło napełniałoby pokoje od góry. Tak konstrukcyjnie mi najłatwiej to jest rozprowadzić nie niszcząc podciągów i stropów kładzionych (gotowych). Czy ktoś w podobny sposób (od góry) rozprowadzał ciepło? Ma to też jeszcze tę zaletę, że nie związuje mnie z ustawnością pokoju. Bo tam gdzie akurat miałaby naturalnie w pokoju w podłodze wychodzić końcówka rury powinna stać szafa lub w łazience umywalka, którą nijak gdzie indziej nie można wcisnąć. Odległości od kanału wentylacyjnego nie byłyby duże - najdłuższy ok. 3,5 m. Proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51995-rozprowadzenie-ciep%C5%82a-od-kominka/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Koneczny 14.04.2006 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Podobnie sormułowane pytanie zadałem ok. stycznia. Było dużo ciekawych wypowiedzi. Poszukaj. (Na tak).Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51995-rozprowadzenie-ciep%C5%82a-od-kominka/#findComment-1131440 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 14.04.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Proszę mi poradzić. Czy rozprowadzenie ciepła od kominka z wkładem ma jakiś sens jeżeli konstrukcyjnie chcę to wykonać wykorzystując jeden ze zbędnych kanałów wentylacyjnych (przewidziana była wentylacja schowka na odkurzacz i inne gratostwo na poddaszu) i od tego zaślepionego kanału na powierzchni podłogi strychu rozprowadzić 5 rur do pomieszczeń na poddaszu? Problem polega na tym, że końcówka rury w każdym z tych pomieszczeń wychodziłaby w suficie każdego pomieszczenia. Czyli ciepło napełniałoby pokoje od góry. Tak konstrukcyjnie mi najłatwiej to jest rozprowadzić nie niszcząc podciągów i stropów kładzionych (gotowych). Czy ktoś w podobny sposób (od góry) rozprowadzał ciepło? Ma to też jeszcze tę zaletę, że nie związuje mnie z ustawnością pokoju. Bo tam gdzie akurat miałaby naturalnie w pokoju w podłodze wychodzić końcówka rury powinna stać szafa lub w łazience umywalka, którą nijak gdzie indziej nie można wcisnąć. Odległości od kanału wentylacyjnego nie byłyby duże - najdłuższy ok. 3,5 m. Proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami. Z góry dziękuję. To nie jest dobry pomysł, bo: 1. Erozja wewnetrzna kanału z cegły i zaprawy zanieczyszczać może rozgrzane powietrze. 2. Rury nad sufitem poddasza musiałyby być b. solidnie ocieplane co jest i kosztowne i kłopotliwe. 3. Musisz miec dostęp do przestrzeni nad poddaszem - no chyba że juz masz, a jest to trudne do ocieplenia. 4. Wyjścia rur na poddaszu (kratki lub anemostaty ) musiałyby wychodzić w sufitach pomieszczeń poddasza co jest wbrew tak logice jak i fizyce. Ja tak zrobiłem z podobnych do twoich powodów a nikt mnie nie uprzedził. Wyniki opłakane a efekt jakbyś w pokoju założył ciepłą czapkę. 5. Obieg powietrza musiałby być wymuszony turbiną co bywa trudne do zniesienia bo huczy jak stary ruski odrzutowiec. Wiem bo mam ale prawie nie uzywam z tego powodu. A w ogóle to jeśli kominek grzewczy to z płaszczem wodnym lub typowy wspomagajaco-rekreacyjny z obiegiem grawitacyjnym. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/51995-rozprowadzenie-ciep%C5%82a-od-kominka/#findComment-1131565 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.