Problem przy??czenia pr?du i kara dla Energetyki

[dmuu]

W 2001roku podpisałem umowę z energetyką na zrealizowanie przyłącza ze słupa do szafki w linii płotu. Termin realizacji prac przez energetykę to 4 miesiące (do 08.12.2001r.). Ja ze swojej strony, aby przyśpieszyć termin realizacji wykonałem projekt przyłącza ze słupa do szafki i od szafki do domu. Przekazałem również pozwolenie na budowę dla Energetyki. Ponieważ energetyka się nie śpieszyła pożyczyłem prąd od sąsiadów i zbudowałem stan zerowy domu. Obecnie będę potrzebował prądu wiosną, najlepiej podłączonego w budynku (ale on jezcze nie istnieje). Umowa Energetyki informuje mnie, że jeżeli się spóźnię z podłączeniem będę płacił karę (15zł dziennie),dotyczy to również Energetyki. I tu zaczyna się problem. Energetyka nie wywiązała się z umowy (nic jeszcze nie zrobili), ja się cieszę bo nie muszę płacić opłat i lecą odsetki karne (ale czy napewno?). Problem jest również z przyłączem na czas budowy z wybudowanej szafki. Osoba robiąca projekty poinformowała mnie że to koszt 1000zł bo trzeba kupić szafkę (ja chcę umieścić skrzynkę w garażu blaszanym) no i w sumie zrobić inne opłaty. Jak to więc wygląda w rzeczywistości i co z tą karą bo na koniec lutego 2002r. oddadzą mi opłatę za podłączenie prądu tj. 1215zł ?

[Gość]

z samym zakładem nie wygrasz , najlepiej od razu poskarżyć się do urzędu regulacji energetyki , tam ci powiedzą jak załatwić całą sprawę

[Agnicha]

Miałam podobny problem, tyle że w momencie upływu terminu wykonania przyłacza pojawił się u nas pan z energetyki z prośbą o podpisanie aneksu przedłużającego termin podłaczenia. Aneks podpisałam, bo skoro postępują ze mną fair to nie widzę powodu żeby tego nie zrobić (oczywiście kolejnych przedłużeń na pewno nie podpiszę). Umowa z energetyką stanowi wyraźnie, że w razie opóźnień odsetki karne płacą obydwie strony w zależności od tego, która zawiniła. W Twoim przypadku należałoby wystosować odpowiednie pismo do energetyki i dochodzić swoich praw. Sprawa jest wygrana gdyż jest poparta odpowiednim zapisem w umowie

pozdrowienia

Agnicha

[winston]

Powiedzcie proszę jak to załatwić. Mam warunki zabudowy i zagospodarowania. Mam mapę 1:500. Co dalej i jakie koszty sa zwiazane od momentu wejścia do Energetyki do postawienia słupa na działce ze skrzynką. Chcę rozpocząć budowę.

Dzięki z góry za wyczerpujace odpowiedzi i rady.

[Metal]

O ile wiem, a wiem, bo w lutym podłączyli mi prąd (ZE Wrocław), to nie ma już czegoś takiego jak skrzynka na słupie, czy w garażu. ZE stawia od razu docelową skrzynkę z zabezpieczeniem przedlicznikowym i licznikiem. Dopiero do niej można podłączyć rozdzielnię budowlaną z gniazdami, na słupie, czy w garażu lub baraku.

 

winston: wystąp do ZE o warunki przyłączenia. Prawdopodobnie wraz z nimi dostaniesz druk umowy przyłączenia, a w niej wszystkie koszty - u mnie 90zł za kW przyłączenia + ok 1000 za skrzynkę i wszystko zrobił ZE, 2 miesiące po terminie ale nikt żadnych kar nie płacił.

 

Pozdrowionka

[araman]

mam Ten sam problem umowe podpisałem pod koniec listopada 2001 wzoraj zaczeli ukadać kabel tylko nie uzgodnili trasy przebiegu z właścicielem działki i znów sią przeciągnie nie wiem co robić i gdzie dochodić swoich praw

[abram]

ja też nie mam skrzynki na słupie, tylko docelową skrzynke na granicy działki /od ulicy/ wraz z licznikiem. Potem mój elektryk poprowadził kabel do garażu i tam podłączył skrzynkę bezpiecznikową.

Pozdrowionka

 

[Gość]

My wojujemy z Energetykš "na całego". Pojechaliœmy do powiatowego rzecznika praw konsumentów, który zobowišzał się nam pomóc. Nie będę wyłuszczać wszystkich szczegółów, ale też chodzi o terminy. I wiecie co, ... poskutkowało. Pojawil się na naszej budowie sam dyrektor z energetyki i nagle, szybciej niż mogliœmy nawet marzyć wykonajš wszystko o co prosiliœmy przez pół roku odsyłani od urzędnika do urzędnika. Nagle przestało też być problemem wykonanie przyłšcza podziemnego zamiast napowietrznego. Jaki z tego wniosek? Nie poddawajcie się i walczcie. Rzecznik praw konsumentów czeka na takie sprawy.

 

pozdrowienia

Jolka

[Dave]

Jestem w podobnej sytuacji - termin odbioru minal a przylacza jeszcze nie ma. Wiem ze w ZE postepuja obecnie tak - ze jak termin mija to przychodzi gosc i proponuje podpisanie aneksu. Tylko ze mozna to zrobic w okreslonym czasie po terminie odbioru. Jak ktos sie spozni to juz aneksu nie mozna podpisac bo bylby niewazny. Ja jestem w sytuacji ze aneksu nie moga podpisac a wiec Umowa jest nadal wazna i kary umowne obowiazuja. Zamierzam z tego skorzystac ale wiem ze dochodzenie od ZE zwrotu oplaty (ktora biora z gory !) byloby uciazliwe. Dlatego po wykonaniu przylacza i postawieniu skrzynki nie zaplace za skrzynke do momentu, kiedy nie potraca mi kary za nieterminowe przylacze. W tej sytuacji to ZE bedzie zalezalo zakonczyc ze mna sprawe a nie mnie i nie sadze zebym napotkal na jakies wieksze problemy z wyegzekwowaniem kary za opoznienia.

[winston]

METAL.

Dzięki i pozdrawiam.

Nowe fakty . Byłem w ZE pani (nota bene bardzo miła)zajęła się mną profesjonalnie..(he he ...już widzę uśmiechy na twarzach forumowiczów) wypełniła za mnie wniosek o przyłącze budowlane i drugi o docelowe. Na działeczce obok, właściciel ma słup drewniany i na nim skrzynka(linia biegnie po drugiej stronie ulicy. Wydaje mi się, że też tak będzie u mnie.

I jeszcze jedno. Pani zaproponowała mi 5kW(budowlane przyłącze). Czy to nie za mało?

[Metal]

Ja się nie uśmiecham. Też jestem zadowolony z obsługi w Rejonie Energetycznym. Trochę słabiej było w głównej siedzibie ZE.

Jak już pisałem w moim ZE nie robią już tymczasowych przyłączy budowlanych, ale widocznie co kraj-ZE to obyczaj.

Myślę, że 5kW na budowę wystarczy. Ja dom do stropu postawiłem na agregacie o mocy 2kW. Chociaż zależy to od tempa budowy. Jeżeli np będziesz jednocześnie wylewał coś z betoniarki 380V, 2kW, cieśle będą trzema pilarkami elektrycznymi robić więźbę i dwóch magików będzie spawać ogrodzenie, to może Ci tych pięciu kW braknąć.

[piano]

Byłem dziś w ZE. Mam zatwierdzony projekt przyłącza. Poprosiłem o wykonanie skrzynki (odległość od słupa 25 m). Powiedzieli:

"w tym roku się już nie da !!! a w przyszłym nie wiadomo !!! ... pauza ... ale". No zgadnijcie co było po "ale ..." ???