Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szybko rosnący krzew


Recommended Posts

Jeśli jeszcze w tym roku ma być zielony parawan, to zrobiłabym tak:

- po jednej stronie płotu, tymczasowo rdest Augberta, w rozstawie co 4 metry, z rozgałęzieniem na obie strony

- po drugiej stronie - nasadzenia właściwe

 

Jak te właściwe podrosną za 3-4 lata, to rdest można przyciąć przy ziemi, potraktować Randupem lub wykopać. Sadzonki są tanie , ok. 5 zł/szt na allegro, efekt - 8 metrów gęstego pnącza rocznie , a osłona..gotowa w sezon :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź.

Chyba jednak nie do końca on by spełnił swoje zadanie, więc uzupełnię temat.

Płot jest ze sztachet zamocowanych naprzemiennie, a co za tym idzie specjalnie nie trzeba go zasłaniać. Jest to zadanie raczej drugorzędne, bo jednak z ukosa widać. Teren za płotem jest na razie niezagospodarowany, ale to czyjaś działka. Na razie to grunt niepodzielony, więc raczej mała szansa na jej zasiedlenie.

Jednakże to dobra droga dla amatorów cudzej własności.

Chciałbym im to nieco utrudnić sadząc coś co będzie kolczaste (przede wszystkim, a jako zasłonka w drugiej kolejności). Jednakże wszelkie kolczaste dość długo rosną.

Nie chciałbym też aby były to rośliny pnące bo by musiały piąć się po moim płocie, a tego bym nie chciał. Raczej jakieś rosnące samodzielnie.

Początkowo myślałem o dzikiej róży ale chyba wolno rośnie. I jeszcze jedno. Roślinki rosłuby za płotem od strony zachodniej, więc raczej nie światłolubne.

 

Ale wymagania - nie ma co?

Mimo to może jednak coś się znajdzie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugim domu złodziejom przeszkodził dopiero drut kolczasty, rozciągnięty ponad ogrodzeniem. KOlczaste krzewy poprostu położyli na ziemi, rzucając na nie płachtę i tak spokojnie spenetrowali posesję.

Dopiero gdy na drucie zostały kawałki ubrania- dali nam spokój:-)

Sąsiad ma "zastany" po poprzednich włąścicielach żywopłot ze śliwy tarniny, ale...śliweczki jesienią tworzą ślizgawkę na chodniku i estetyka jest co najmniej dyskusyjna.

Ja nie znam gatunku, który spełni Twoje oczekiwania - tzn. nie połozy sie na ogrodzeniu, bedzie stanowił kolczastą zaporę i jeszcze nie będzie różą.:-)))

Może inni forumowicze dadzą Ci dobrą radę.

Ja kupowałam za bezcen duże, kilkunastoletnie rośliny we wrocławskich Zakładach Zieleni Miejskiej, przy cmentarzu na Grabiszyńskiej.

Wszystkie rośliny w donicach, a thuje miały i 3 metry wzrostu :-)/ za 40 zł!!!! O kilkunastoletnich rododendronach w tej cenie..nie wspomnę, by Was nie drażnić>-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysztofh,

Trudno tu coś nowego doradzić, nie ma u nas kolczastych pnączy, pozostają berberysy i rokitnik, na ile z tego można zrobić żywopłot nie do przejścia to nie wiem. Może maliny, lub jeżyny, te to potrafią odstraszyć. Mam taką jeżyno-malinę czarnoowocową "Bristol", pędy ma kolczaste, podobna do niej malina japońska, jest jeszcze bardziej kolczasta, tworzą pędy po 3-4m. Ale w pierwszym roku trzeba, by to podlewać itd.

Mam też taką drobnokwiatową różę, która tworzy mnóstwo kolczastych pędów od 4-6m dł, rosa multiflora.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.allegro.pl/item98166745_roze_sympathia_bolero_fridej_nina_walter_i_inne.html

Zobacz pnące. Kupiłam - jestem bardzo zadowolona. Krzewy w I klasie!

polecam piękną Francois de Jouranville :

 

http://home.hiwaay.net/~oliver/francoisj.htm

do cienia także nadaje się NEw Dawn i Coral Dawn, obie to climbingi dorastające do 6 metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysztofh,

Rosa multiflora po kilku latach potrafi wypuścić tak jak u mnie na lichym mazowieckim piachu prawie 100 pędów, nie dość, że kwitnie tysiącem drobnych kwiatków (tylko nieco onad tydzień), ale pędów produkuje też dużo. Taki pojedynczy krzew wystarczy (jeden) na kilka metrów płotu. U mnie jeden rosrósł się do ok. 4-5m szerokości. Jak rozmnożyć, poprostu znalazłem taką różę na cudzym płocie obciąłem kawałek pędu i ukorzeniłem w doniczce i po dwóch-trzech miesiącach wysadziłem do ogrodu. Po sezonie na miejsce stałe.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mi się podoba.

Czy ta róża sama się będzie trzymać?

Bo z opisu to róża pnąca.

Tak na prawdę nie zależy mi co to będzie byle by szybko rosło i kóło niemiłosiernie. To taka strona działki, że jak posadzę tam takie róże to będzie śmiesznie, ale niech tam. Na działce mało kwatów a za płotem szpaler róż. Równie dobrze mogły by to być jakieś maliny czy jeżyny.

Jak będą róże to będzie przy okazji ładniej. Aby tylko się właściciel nie przyczepił że mudziałkę obsadzam.

Teraz tylko te róże kupić i gdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysztofh,

Poczekaj kilka dni to sprawdzę jak mi sadzonki tej róży przezimowały i odpowiem czy jescze coś mam po tej zimie. Sadzonki będą niewielkie, pędy będą miały po 30 cm, ale do jesieni osiągną ponad 1m. Jak znajdę kilka to napewno się podzielę. Róża ta nie należy do dekoracyjnych, kwiatki choć liczne są mało dekoracyjne i nietrwałe, łatwo tracą płatki.

Ta róża według mnie nie wymaga podwiązywania wykształca sztywne pędy z licznymi kolcami.

Sfotografuję w weekend i wyślę w najbliższy poniedziałek to ocenisz czt ta róża należy do obronnych, czy nie. U nas rośnie ok. 2m od płotu z 1,5m siatki i przelewa się licznymi pędami na drugą stronę prawie wszystkimi pędami.

Pędów po około 10 latach jest chyba około 100, to nie bujda, zobaczysz na fotkach, cierpliwości. Jakbym w poniedziałek nie zamieścił ich to przypomnij się na priv. bo będę trochę zajęty i mogę zapomnieć, ale wyślę napewno.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku,

Ale rosa rugosa nie rośnie tak wysoko i tak szybko, choć nad morzem widziałem duże krzewy, ale chyba były starsze ode mnie.

Podobnie koczasta do rugosy jest jeżyna japońska, moim zdaniem, ale to krze do uprawy amatorskiej, nie jest ekspansywny, ale owoce ma naprawd duże i urodziwe.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku,

Wszystko zależy od gleby, u mnie tak nie szaleją.

krzysztofh nie chce tak ekspansywnych krzewów, tylko krzewy chroniące płot od zewnątrz.

Moim zdaniem rosa multiflora będzie lapsza, pędy są bardziej czepliwe od rugosy, dłuższe pędy i szybciej rosnące na piaszczystej glebie od rugosy...

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy jaka róża. Mam dwie, niby obie pomarszczone ten sam gatunek. Ale jedna szlachetniejsza taka z pełnymi kwiatami rośnie mizernie, a druga taka bardziej dzika. Płatków to ma niewiele za to cięzko nadążyć z przycinaniem :wink: Ale pachnie ładnie

Jak nie róża to może jeszcze głóg by się nadał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crataegus Crus-galli czyli głóg ostrogowy i inne rozne głogi.

Istne kolczaste szatany ;-)

Jest tylko jedno "ale"... zarowno róże, jak głogi, wymagaja dosyc dobrej ziemi, chetnie wapiennej. Nie powinna to byc absolutnie gleba kwasna i podmokla - wtedy to bedzie walka z wiatrakami.

Przyszly mi tez do glowy Berberysy - maja male i przecietne wymagania glebowe, rosna szybko, daja sie przycinac...

Niestety, nie moge sobie pozwolic teraz na szczegolowe opisywanie gatunkow, ale odsylam wszytskich do "Dendrologii" Senety albo do info w sieci.

 

:-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie rozwinął się ten wątek.

Zygmor serdeczne dzięki za wszelkie uwagi i oczywiście za propozycję obdarowania mnie sadzonkami. Chętnie skorzystam, tym bardziej, że jesteśmy z tego samego miasta.

To nawet dobrze że ta róża nie jest za bardzo dekoracyjna, bo by śmiesznie wyglądało gdyby wyrosły za płotem od strony, od której nikt nie mieszka i nie chodzi piękne krzewy różane.

Ważne że ma kłujące badyle.

Wiadomo, że tak na prawdę złodzieji to nie odstraszy, ale trochę ich powinno zniechęcić, gdyby musieli się przedzierać przez kłujące krzaczory.

U mnie grasują ekipy lub ekipa, która robi "szybkie skoki" nie bacząc na ochronę. Wejście przez okno, zabranie to co pod ręką np TV i w nogi. Ochrona i tak przyjedzie za kilka minut, ale ich już nie będzie.

Jak będą mieli po drodze haszcze, przynajmniej się podrapią.

 

Wracając do tematu, berberysy mam na działce i liczę że będą ładne za kilka lat. Niektóre z gatunków są rzeczywiście kłujące niemiłosiernie, ale kiedy by wyrosły na 2m. No i ile trzeba by kupić aby obsadzić taki długi odcinek.

Jeżyny, o których pisze zygmor poza tym że kłują i byłyby dobre, swoimi owocami mogłyby wywołać odwrotny efekt od zamierzonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Crataegus Crus-galli czyli głóg ostrogowy i inne rozne głogi.

Istne kolczaste szatany ;-)

Jest tylko jedno "ale"... zarowno róże, jak głogi, wymagaja dosyc dobrej ziemi, chetnie wapiennej. Nie powinna to byc absolutnie gleba kwasna i podmokla - wtedy to bedzie walka z wiatrakami.

Przyszly mi tez do glowy Berberysy - maja male i przecietne wymagania glebowe, rosna szybko, daja sie przycinac...

Niestety, nie moge sobie pozwolic teraz na szczegolowe opisywanie gatunkow, ale odsylam wszytskich do "Dendrologii" Senety albo do info w sieci.

 

:-))

piszesz, że głóg nie lubi podmokłej ziemi, a ja mam działkę budowlaną (raczej ugór) gdzie warunki wodne są dyskusyjne (glina i miejscami stojąca woda), a głogów naliczyłam z dziesięć

chyba, że to coś tylko przypomina głóg???

tak sie właśnie zastanawiam czy jakoś ich nie zagospodarować, ale nie bardzo mam pomysł

może ktoś pomoże???? :roll:

żona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...