maciek.tor 09.05.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 ... I jeszcze jedna rada. Jeśli się tylko uda wykonać idealnie centrycznie oś, to należałoby w walcu własnej produkcji zainstalować listwę, która będzie zbierała ziemię, przyklejającą się do wału. Ja z oczywistych powodów (oś nie wyszła idealnie) takiej listwy nie mam i wałowanie wilgotnej, gliniastej gleby jest bardzo uciążliwe, bo przykleja się do walca i trzeba ją skrobać. Jeszcze gorzej przy drugim wałowaniu, gdy razem z ziemią przykleja się wysiana trawa. Tak więc ja, wałuję tylko na sucho. Dobry pomysł. W Twoim przypadku listwę możesz zastąpić "szczotką" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 22.05.2006 11:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 Po zakończeniu zmagań z trawnikiem, znalazło się jeszcze jedno zastosowanie dla mojego walca - utwardzenie odcinka żwirowej drogi. A było to tak: Zostałem zmuszony do przesunięcia fragmentu drogi dojazdowej do działki, w związku z tym, że granica między działkami biegnie dokładnie środkiem tej drogi. Część działki ma być ogrodzona, reszta nie. No i właśnie przyszłe ogrodzenie, na około 20 m fragmencie, kolidowało z drogą. Na tym więc odcinku dorogę trzeba było przesunąć na obszar uprawianego pola. Drogę wykorytowałem z powierzchniowej warstwy żyznej gleby, a powstały rów postanowiłem w dwóch ratach zasypać żwirem z pobliskiej żwirowni. Widziałem podobne drogi w lesie i stwierdziłem, że będzie OK. No i przyjechała wywrotka żwiru typu pospółka, żwir wysypała, ja rozprowadziłem go równą warstwą, mniej więcej 10-15 cm i stwierdziłem, że pojeżdżę po nim samochodem w celu utwardzenie. Przy pierwszej próbie oczywiście się zakopałem i już wiedziałem, że nie będzie to takie proste. I w tym momencie na arenę wkracza mój betonowy, 160 kilogramowy wał. Razem z teściem przejechaliśmy żwirek wałkiem dwa razy, ale coś nam się rezultat nie podobał. Gdzieś wyczytałem, że żwir lepiej się zagęszcza jeśli jest wilgotny. Więc za węża i lejemy go i znów dwa razy wałowanie. Tym razem wyglądało to już znacznie lepiej. Wsiadam do samochodu, rozpędzam się i ledwo, ledwo, przejeżdzam drogę. Zacieramy ślady, lejemy jeszcze więcej wody i jeszcze dwa razy wał. Tym razem samochód przejechał już znacznie łatwiej. Pojeździłem więc samochodem jeszcze kilka razy, przy ciągle pracującym polewaniu z węża. Następnie wyrównanie śladów i znowu wał. Potem jeszcze 20 przejazdów samochodem i droga utwardzona czyli powierzchnia jest twarda, koła nie zagłębiają się, można zatrzymać się i bez problemu ruszyć Poczekam jeszcze z miesiąc i jak pierwsza warstwa dokładnie osiądzie, gdzie ma jeszcze osiąść, zabawę przeprowadzę jeszcze raz, z drugą warstwą żwiru, mądrzejszy o zdobyte doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.05.2006 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 Jeśli to jest żwir - taki na zaprawę - to może się okazać, że po wyschnięciu znowu będzie "miałko" w miejscu gdzie go wysypałeś. Sam żwir taki już jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a_kacper 22.05.2006 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 To może posypywać cementem, lać wodą i wałować i tak w kółko kilkanaście razy. Ale nie wiem czy nie popęka później??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 22.05.2006 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 Na razie (po 2 dnia) wysechł, ale nadla jest twardy. W końcu to chyba kwestia zagęszczania, a żwir mając różną, choć drobną frakcję, chyba daje się zagęszczać (to nie to samo co piasek). W każdym razie pożyjemy, zobaczymy. Na razie jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andy999 04.06.2006 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 Też zrobiłem wał do trawy, z rury kamionkowej szlkiwionej o średnicy 50 cm. Wypełniłem ją piaskiem, a jako dekle użyłem wieczek od widerek po farbie ( 20 l ) musiałem też zrobić wew. rury konstrukcję żeby zamocować ośkę. Trochę się z tym namęczyłem, lepszym pomysłem jest zabetonowanie ośki w rurze, ale o tym nie pomyślałem Walec nie może być za cięzki bo ciągnąc go trzeba się wtedy mocno się zaprzeć, powstają wtedy ślady, których walec nie jest w stanie zlikwidować. Mój waży ok. 80kg i nie powinien być już cięższy. Najtrudniejsze jest w samodzielnie wykonywanym wale centryczne ustawienie ośki, lekkie skrzywienie powoduje zwiększony opór, większe uniemożliwia całkowicie "jazdę" walca. Te w sklepach są stanowczo za drogie; ok 300pln andy999 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 07.06.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Też zrobiłem wał do trawy, z rury kamionkowej szlkiwionej o średnicy 50 cm. Wypełniłem ją piaskiem, a jako dekle użyłem wieczek od widerek po farbie ( 20 l ) musiałem też zrobić wew. rury konstrukcję żeby zamocować ośkę. Trochę się z tym namęczyłem, lepszym pomysłem jest zabetonowanie ośki w rurze, ale o tym nie pomyślałem (...) Najtrudniejsze jest w samodzielnie wykonywanym wale centryczne ustawienie ośki, lekkie skrzywienie powoduje zwiększony opór, większe uniemożliwia całkowicie "jazdę" walca. Te w sklepach są stanowczo za drogie; ok 300pln andy999 Wyśrodkowanie ośki nie jest trudne, gdy robisz walec wypełniony betonem. Zanim osadzisz pionowo w dziurze ziemnej, na podsypce piaskowej, rurę zewnętrzną do zalewania, wystarczy nakleić na nia, po obu stronach dziur, kilka pasków taśmy samoprzylepnej, w taki sposób by stanowiły cięciwy, wyznaczające wolny - punkt środka okręgu. Ten wolny punkt, to własnie miejsce na rurkę-ośkę. Teraz jeszcze tylko poziomica, by sprawdzić pion rury zewnętrznej i rurki ośki ...i gotowe. Idealnie wycentrowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 07.06.2006 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Co do walca to jako praktyk napiszę tak: 1. Moje ok. 150 kg przy szerokości 1 m jest jak najbardziej OK. Ślady faktycznie się robią trochę, ale raczej tylko przy ruszaniu. Jak walec po nich przejedzie, śladów nie ma. Po 2 przejazdach przy takim ciężarze grunt jest na tyle ubity, że chodząc nie robi się śladów. Jedyna wada to na 100% nie da się pracować w pojedynkę - sprawdzone. 2. Co do centryczności osi to oczywiście najlepiej jeśli będzie centryczna, ale moja praktyka pokazuje, że przy ciężkim walcu i elastycznym dyszlu (a trudno zrobić sztywny), nawet duża odchyłka jest niezauważalna. Podsumowując moje wałowanie: zawałowałem około 3000-3500 m2. Po całej operacji ubyło mi około 4-5 kg wagi i tak utrzymuje się do teraz (podobnie u mojego teścia, który był drugim koniem pociągowym). Przyszłej wiosny też by się coś takiego przydało - polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 07.06.2006 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Nie wurzucaj walca tylko wypożyczaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_l 14.06.2006 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Pomysł super !!! Tylko nie wiem czy jednak nie za ciężki - przynajmniej do późniejszej pielęgnacji trawnika. Gdzieś wyczytałem że powinno być ok. 90 kg na 1m szerokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.