Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

chata za wsią


Recommended Posts

witajcie,

moja budowa, a właściwie remont generalny starej chaty, ruszył w październiku 2005 roku.

Dom został znaleziony we wrześniu 2004 roku a właścicielka zrozumiała, że chce nam go sprzedać dwa miesiące później. Potem rok prawie trwało zanim wyjaśniła nieuregulowane sprawy spadkowe i wreszcie wtedy mogłam stać się właścicielką prawie 100-letniego domu i 3,5 hektara ziemi :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 108
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

tak wyglądał dom w chwili, gdy rozpoczęły sie pierwsze prace - tu juz zrobiony daszek nad wejściem

 

http://img510.imageshack.us/img510/1438/odogrodu15xe.jpg

 

poniżej początkowy widok od strony ogrodu mało zachęcający, ale co tam!!

http://img510.imageshack.us/img510/4567/front1020052ns.jpg

 

cos mi nie wychodziło z wklejaniem zdjec, ale teraz już działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaką macie karpiówkę?!

Widziałem, że częściowo wymieniacie. I jeszcze kładziecie w koronkę (też tak chciałem, ale Żonka woli łuskę ;) ).

A swoją drogą Dwór jak się patrzy, a nie jakaś tam Chata!!!

 

:D :D :D

 

Pozdrawiam i pisz więcej!!!

domyślam się, że karpiówka to rodzaj dachówki :-)

otóż nie mam pojęcia jaką mam. To co widać na dachu to już było, a nową dołożyliśmy tylko nad wejściem. Mówisz, że to koronka? Może być :-) Wybacz moją ignorancję ale dopiero raczkuję :-)

 

Doczytałam w regulaminie, że komentarze powinno się umieszczać w innym miejscu, więc zadbałam o to i poniżej są linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu na zdjeciu widac mniej wiecej połowę odległości od domu do końca działki

http://img524.imageshack.us/img524/7360/odogrodu11020058do.jpg To spory teren i nie mam pojęcia kiedy będzie ładnie wyglądać. Nie mogę się juz doczekać przeprowadzki, ale prace jeszcze w toku.... Zabudowanie, które widać po lewej stronie to domek gospodarczy a za nim jescze z 15 metrów wolnej przestrzeni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby uwidocznić tę przestrzeń zrobiłam kilka zdjęć odsuwając się od domu w strone granicy działki. Jak widać kupa gruzu i śmiecia rośnie...

http://img445.imageshack.us/img445/5214/odogrodu9ji.jpg

 

tutaj jestem mniej więcej w połowie odległości - stoje przy stodole, której zapach w środku mnie urzekł...

http://img445.imageshack.us/img445/4433/odogrodu36ow.jpg

 

A tu stoję przy granicy działki - budynek po prawej to stodoła, dalej, ledwo widoczny jest mój dom i domek gospodarczy...

http://img445.imageshack.us/img445/54/odogrodu40lt.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobilam mnóstwo świeżych fotek - ale nie mogę ich wgrać na kompa - aparat się jakby zepsuł... :( Nie wiem gdzie i kiedy go naprawie.

 

Dostałam dzisiaj fakturę za wykonane ocieplenie domu i dobudowanie komina. Kiedy ten remont sie wreszcie skończy??

 

Spec od przyłącza wodno - kanalizacyjnego obiecuje nam sprawę poprowadzić juz trzeci tydzien - i wciąż się miga, nie przyjeżdża - chyba czas mu podziękować za współpracę, chociaż z polecenia.

 

Instalacja sanitarna w środku zrobiona, teraz wchodzi ogrzewanie podłogowe i grzejniki.

 

Potem będzie zalewanie podłóg i czekanie aż to wyschnie... Ile czasu trzeba aby wyschło by bezpiecznie położyć kafle?? Ja chce tam już zamieszkać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aparat oddałam do naprawy... Wiecie, że w Opolu jest tylko JEDEN punkt, gdzie przyjmuja cyfrówki do naprawy???? Miasto wojewódzkie :lol:

 

Mam już ogrzewanie podłogowe - niestety fachowiec okazał sie niezbyt dokładny - pozostawiał między płytami styropianu duże szpary, powyrywał nie wiadomo po co izolację z papy - jak to zobaczył nasz główny budowniczy to się wściekł i opiórkował majstra na czym świat stoi. Poza tym facet od ogrzewania 'zapomnial' położyć rurki od ogrzewania na podłodze w małym wiatrołapie przy wejściu. Będzie poprawiał. Szkoda, że czas tracimy przez to :cry:

 

Na szczęście nasz główny budowniczy to solidna firma. Taki spec to prawdziwy skarb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co spartolili to naprawili.

Tylko, że pomiędzy warstwą papy a styropianem zapomnieli położyć folii... No i po kilku rozmowach telefonicznych, gdzie wszyscy upewnialiśmy się, czy na pewno trzeba wszystko ściągać i kłaść od nowa, fachowiec od ogrzewania ściągnął wszystko i położył folię izolacyjną pod styropian...

Od lat robi ludziom ogrzewanie podłogowe i nie wiedział, że papa wchodzi w reakcje ze styropianem w wyniku czego ten sie topi czy utlenia...

Ja do tej pory też nie wiedziałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda dzisiaj cudowna, słońce takie powinno byc od początku długiego, majowego weekendu, ale co tam. Dobrze, że choć ten jeden dzień było cudnie :-)

Roundup poszedł w ruch. Mąż użył myjki ciśnieniowej - okazała się doskonała do oprysków. Użyliśmy dwóch największych opakowań herbicydu i wystarczyło nam to zaledwie na część działki za stodołą i kilka metrów tuż przed nią. To jakby... jedna trzecia żądanej powierzchni.

Powyrywałam tez większe uschnięte chabazie i zrobiliśmy z nich ognisko. Dzieci miały frajdę :-) Pewnie posikają sie z wrażenia do łózek dzisiaj :-P :lol: :wink:

Tego mi brakowało - może pewnego dnia będę miała dosyć pracy w ogrodzie, ale dzisiaj jestem szcześliwa bardzo, czuję zmęczenie w mięśniach i żałuję, że nie da sie jeszcze przenocować w domu i być tam codziennie po pracy. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas porządkowania ogrodu upitoliła mnie w nadgarstek czerwona mrówka. Takie małe gó...no a w ciągu kilku minut zdrętwiała mi cała dłoń wraz z nadgarstkiem aż do przedramienia!! I jaki ból! Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tym paskudnym stworzeniem i wcale mi się teraz nie podoba to, że mieszka w MOIM ogrodzie! :cry: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieci użyły dzisiaj swoich 'narzędzi' ogrodniczych. Młody tam mi pozamiatał schody swoją czerwono-żółta szczotką, że niemal błyszczały! Na tyle, na ile beton może byszczeć :lol: :D :) :p

Wykopali też niebieską łopatą dół, w którym zasadzili bazie, a które nam w wazonie wypuściły korzenie i listki. Ileż było radości!

Zdjęć nie mam bo aparat wciąż w naprawie :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieci użyły dzisiaj swoich 'narzędzi' ogrodniczych. Młody tam mi pozamiatał schody swoją czerwono-żółta szczotką, że niemal błyszczały! Na tyle, na ile beton może byszczeć :lol: :D :) :p

Wykopali też niebieską łopatą dół, w którym zasadzili bazie, które nam w wazonie wypuściły korzenie i listki. Ileż było radości!

Zdjęć nie mam bo aparat wciąż w naprawie :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W listopadzie ubiegłego roku dostałam namiary na człowieka, który miał nam zrobić projekt przyłącza wodnego i kanalizacyjnego. Gość z polecenia, solidny, najlepszy z województwa. Po rozmowie telefonicznej umówiliśmy się, że odbierze od znajomej geodetki mapkę i zacznie sprawy przyłącza załatwiać.

Mijały tygodnie, nastała zima, jaka była, wiecie sami, wtedy o przyłączu nikt nie myślał.

Kilkakrotny zimą kontakt telefoniczny z Gościem nie powodował przyspieszenia prac. A to nie dojechał na umówione spotkanie, a to coś mu wypadło. Nie lubię niesłownych ludzi.

Dzisiaj sama pojechałam do komunalki i postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce.

Pani przemiła urzędniczka zaprosiła mnie z mapką na jutro, wypiszę wnioski i nadamy sprawie odpowiedni bieg a "projekt pani zrobi jak juz wszystko będzie gotowe" :-D Czy to nie piękne???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizyta w zakładzie gosp. komunalnej nie wypadła dzisiaj już tak optymistycznie jak wczoraj... Decyzja o warunkach budowy przyłącza wodnego i kanalizacji może być wydana nawet za 30 dni (chociaz zwykle jest wcześniej).

No i mam przynieśc projekt przyłącza. A projektanta miałam zmienić, bo na poprzedniego się obraziłam...

No to wzięłam dwa głębokie oddechy i się odobraziłam, zadzwoniłam i powiedziałam mu co sądzę o jego postępowaniu wobec mnie i chyba sie tym przejął, bo w ciągu pół godziny przyjechał z projektem :-)

Zawiozłam go natychmiast do gminy więc teraz nic, tylko czekać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...