Tośliny trujące - pytanie do Zielonookiej

[zielonooka]

pozatym bardzo chetnie owoce jedza ptaki (zwl prunus serotonina)

 

2/ Czeremcha zwyczajna Prunus padus (Padus avium) to nasza rodzima roslina , Czeremcha pozna (Prunus serotina) choc dosc powszechna to jednak obca roslina , pochodzaca z Ameryki. I dlatego mam watpliwosci czy zwlaszcza ta czeremche preferuja nasze ptaki. W swoim ogrodzie dla ptakow posadze jednak Prunus padus

 

A cisu lepiej niech nie podgryzaja konie. Koniom szkodzi.

 

 

Ptaki zdecydowanie chetniej zjadaja owoce czeremchy póżnej

Jest ona na w naszym kraju bardzo czesto spotykana - wysiewana kiedys na slabe grunty - wymknela sie spod kontroli i zdziczała - czest tez hamuje wzrost innych siewek w lasach bo jest bardzo expansywna

 

Ale z ty mi ptakami to prawda - prunus serotonina ma bardzo miododajne kwiaty (przyciaga pszczoly) jak i owoce ktore ptaki zjadaja szczegolnie chetnie. Ale czemu chetniej obcego gat a nie naszego rodzimego - tego, powiem szczerze nie wiem

 

Co jeszcze nalezy wiedziec - jesli namierzasz posadzic - prunus padus to warto miec swiadomosc ze na suchych glebach bardzo czesto jest opanowywana przez mszyce oraz namiotnika czeremszaczka , z tego co wiem serotonina jest duzo bardziej odporna

[Mirek_Lewandowski]

Amerykańskiej faktycznie żadne robale nie jadają. Co ciekawe smak owoców z drzew rosnących obok siebie jest krańcowo różny- niektóre tak gorzkie, że niejadalne, a niektóre słodkie i smaczne. Ptaki objadają te słodkie w pierwszej kolejności! No i roznoszą nasiona, co miejscami rzeczywiście zaczyna stanowić poważny problem dla odnowienia lasu.

[izat]

Amerykańskiej faktycznie żadne robale nie jadają. Co ciekawe smak owoców z drzew rosnących obok siebie jest krańcowo różny- niektóre tak gorzkie, że niejadalne, a niektóre słodkie i smaczne. Ptaki objadają te słodkie w pierwszej kolejności! No i roznoszą nasiona, co miejscami rzeczywiście zaczyna stanowić poważny problem dla odnowienia lasu.

 

pewnie wyczuwają, że jest ona modyfikowana genetycznie

robale są mądre .....

[magnolia]

Mnie jako mamę i architekta krajobrazu przeraża chyba tylko jak rosliny maja owoce o silnie kontrastowej barwie (trujace oczywiscie)- czyli konwalia ( pomarańczowe kulki) i miechunka-takie pomarańczowe torebki w środku z trujacym owocem. Miechunkami bawiłam sie jako dziecko, nie zjadłam ich ale często z nich 'gotowałyśmy' i gdyby którejś przyszło do głowy....A w przedszkolu mego dziecka miechunki rosly i miały się dobrze.Pni dyrektor obiecała że tosię zmieni. Jednak dziecko wczesniej skończyło przedszkole.

Pozdrawiam Marta

[jatoja]

Z wieloma roślinami jest tak że dzieciak musiałby wyssać z rośliny chyba z pół litra soku by się otruć - ale wiadomo chuchać na zimne bo testów na ludziach nikt nie robił i nie widomo jaka ilość truje. Np cis - czy ktoś słyszał że człowiek zatruł sie cisem - wiadom że kiedyś, ze 30 lat temu padły jakieś konie co się objadły igieł, o działaniu na ludzi niewiele wiadomo ale cis podawany jest jako pierwsza roślina trująca natomist rzadko wspomina się o rączniku którego 20 g nasion zabija.

Z innymi roślinami jest tak że właściwie nie występują ( Rhus radicans - wiem że Seneta podaje w swoim podręczniku że jest trujący - ale widział ktoś tego sumaka ???? - chyba tylko w jakimś arboretum.

Tak więc sadzmy rosliny z rozsądkiem - nie zawsze musimy z nich rezygnować

[zielonooka]

( Rhus radicans - wiem że Seneta podaje w swoim podręczniku że jest trujący - ale widział ktoś tego sumaka ???? - chyba tylko w jakimś arboretum.

Tak więc sadzmy rosliny z rozsądkiem - nie zawsze musimy z nich rezygnować

 

 

Ten sumak jest rzadki - chyba walsnie dlatego ze jest trujacy - wydziela jakies olejki eteryczne - i moze w upalne dni dzialkac podobnie jak barszcz sosnowskiego (chyba tak brzmi ta nazwa:))

wiec nikt normalny ani go nie sprzedaje ani nie sadzi w swoim ogrodzie czy na osiedlu

[Mirek_Lewandowski]

A Gargamel był na niego uczulony..