duende 03.05.2006 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2006 Duende - śliczny dziennik - tylko błagam, nie puszczaj dzieci w krzaczory z herbicydami :) Tak, zadbałam o to. Zaplanowaliśmy rozsądnie prace i dzieci były daleko. Dziękuję Ci za troskę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurand79 07.05.2006 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Sam kiedyś marzyłem o kupnie i remoncie starej posiadłości, no ale tak jakoś wyszło, że stawiamy dom z bala Napewno będę śledził na bierząco wasze postępy - POWODZENIA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 07.05.2006 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Sam kiedyś marzyłem o kupnie i remoncie starej posiadłości, no ale tak jakoś wyszło, że stawiamy dom z bala Napewno będę śledził na bierząco wasze postępy - POWODZENIA!!! Dzięki, powodzenie nam sie przyda! Ogladałam Waszą malowniczą działkę, domek pszczelarza jest wciąż używany zgodnie z przeznaczeniem czy już tylko na narzędzia? Już niedługo ruszacie! Też zaciskam kciuki za pomyślność Waszej budowy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurand79 07.05.2006 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Niestety "domek pszczelarza" to tylko składzik na narzędzia... Dla pszczółek trzeba mieć trochę wolnego czasu, a z tym u mnie najgorzej. Ale obiecałem sobie, że kiedyś, na emeryturce... Naprawdę super sprawa mieć pod opieką taką pasiekę, móc zaglądać do ula, wybierać miód latem. A ściąganie rójki z drzewa - cóż za adrenalina!!! Ech, kiedy to było.... Koniec podstawówki, początek liceum czy jakoś tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 07.05.2006 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Niestety "domek pszczelarza" to tylko składzik na narzędzia... Dla pszczółek trzeba mieć trochę wolnego czasu, a z tym u mnie najgorzej. Ale obiecałem sobie, że kiedyś, na emeryturce... Naprawdę super sprawa mieć pod opieką taką pasiekę, móc zaglądać do ula, wybierać miód latem. A ściąganie rójki z drzewa - cóż za adrenalina!!! Ech, kiedy to było.... Koniec podstawówki, początek liceum czy jakoś tak. że adrenalina to moge się domyślać. Mnie adrenalina skacze jak się do mnie zbliża JEDNA pszczoła. Ula mieć nie będę. Chyba, że zmienię nastawienie Co to jest RÓJKA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurand79 07.05.2006 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Rójka? Hmmm... Może ta fotka najlepiej wytłumaczy: http://www.smzk.vip.interia.pl/roj.jpg To co widzisz to rój pszczółek na gałęzi. Gdzieś tam, w samym środku jest matka, a dookoła niej robotnice. Latem, kiedy w ulu wylęgnie się młoda matka a stara nie zdąży jej dorwać i zniszczyć wylatuje z ula a za nią część roju. Robią sobie przystanek na jakiejś gałęzi (zazwyczaj blisko ula) a zwiadowczynie szukają nowego domku. Jeśli się zdąży to można je złapać - trzeba się wdrapać na drzewko i strząsnąć cały rój do skrzynki a następnie przełożyć go do pustego ula. W ten sposób można pomnażać pasiekę, choć zdaża się to "przypadkowo". Można wyizolować matki w ulu a następnie przenieść jedną z nich oraz połowę pszczół na ramce z plastrami miodu do nowego domku. Super widok takiej ramki pełnej pszczół - tworzą coś w postaci OGROMNYCH KROPEL odrywających się czasem i spadających na ziemię... I ten zapach z wnętrza ula....... Cudo!!!Zawsze podobało mi się lokowanie takiej rójki w nowym ulu. Przystawia się skrzynkę do wlotki w ulu i odymia się wnętrze skrzynki (pszczółki nie lubią dymu - źle im się kojarzy). Na początku się motają - raz w kierunku ula, raz spowrotem do skrzynki. Dopiero jak matka wejdzie do środka to reszta, ciurkiem wędruje za nią. Piękny widok, naprawdę... Ech - tęsknię za tym tak jak i za dziadkiem - super gość był z niego....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 07.05.2006 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Rójka? Hmmm... Może ta fotka najlepiej wytłumaczy: http://www.smzk.vip.interia.pl/roj.jpg To co widzisz to rój pszczółek na gałęzi. Gdzieś tam, w samym środku jest matka, a dookoła niej robotnice. Latem, kiedy w ulu wylęgnie się młoda matka a stara nie zdąży jej dorwać i zniszczyć wylatuje z ula a za nią część roju. Robią sobie przystanek na jakiejś gałęzi (zazwyczaj blisko ula) a zwiadowczynie szukają nowego domku. Jeśli się zdąży to można je złapać - trzeba się wdrapać na drzewko i strząsnąć cały rój do skrzynki a następnie przełożyć go do pustego ula. W ten sposób można pomnażać pasiekę, choć zdaża się to "przypadkowo". Można wyizolować matki w ulu a następnie przenieść jedną z nich oraz połowę pszczół na ramce z plastrami miodu do nowego domku. Super widok takiej ramki pełnej pszczół - tworzą coś w postaci OGROMNYCH KROPEL odrywających się czasem i spadających na ziemię... I ten zapach z wnętrza ula....... Cudo!!! Zawsze podobało mi się lokowanie takiej rójki w nowym ulu. Przystawia się skrzynkę do wlotki w ulu i odymia się wnętrze skrzynki (pszczółki nie lubią dymu - źle im się kojarzy). Na początku się motają - raz w kierunku ula, raz spowrotem do skrzynki. Dopiero jak matka wejdzie do środka to reszta, ciurkiem wędruje za nią. Piękny widok, naprawdę... Ech - tęsknię za tym tak jak i za dziadkiem - super gość był z niego....... widzę, że jesteś specjalistą i znasz się na rzeczy. Dzięki za wyjaśnienie. Naprawdę czuć, że tęsknisz za tym. Dopisz to do listy marzeń do zrealizowania. Jestem przekonana, że je spełnisz. A dziadek się będzie z satysfakcją uśmiechał patrząc na Ciebie z góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 07.05.2006 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Przypomniało mi się, że widziałam kiedyś pszczoły z bliska gdy przy okazji jakichś wakacji zwiedzaliśmy okolicę. Trafiliśmy wtedy do miejscowości Kamionna czy Kamienna, która słynie z produkcji miodów i wszyscy w tej wsi to bartnicy Tam pokazywano nam pszczółki na plastrze umieszczone w szklanym pomieszczeniu - rodzaj tymczasowego ula. Ale bardziej skupiano się, aby opowiedzieć nam o miodach, które moglibyśmy u nich kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurand79 08.05.2006 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 Gdzie i za ile kupiłaś ten programik do wizualizacj ogrodów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 08.05.2006 16:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 Gdzie i za ile kupiłaś ten programik do wizualizacj ogrodów? Programik kupiłam w http://www.lkavalon.com/sklep a kosztowało mnie to z przesyłką 54 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 09.05.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 No i ja, uradowana niezmiernie wsiadam do auta, pędzę 30 km do komunalki, wbiegam po schodach szczęśliwa jak nigdy, a tu mi kobieta mówi, że ja coś źle zrozumiałam, bo pan Stasiu to na jutro prosił, żebym przyjechała... Sami widzicie, że słyszy się to, co chce się usłyszeć _________________ Ale i tak dobrze najwyżej dwa razy będziesz miec radosny dojazd do tej komunalki Już masz rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 10.05.2006 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Ale i tak dobrze najwyżej dwa razy będziesz miec radosny dojazd do tej komunalki Już masz rozumiem Nie mam, wczoraj nie dałam rady - jeździłam z córką do przychodni - zaziębiła się paskudnie i rozsiewa zarazki... Ale dzisiaj pojadę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuuba 10.05.2006 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Aha zapomniałem Ci napisac, że jedna moja znajoma z Chmielowic, również porwała się na remont takiego domu. Pięknie mieszka dzisiaj, w środku wsi, ale wiem doskonale jakie to wielkie przedsiewzięcie, często trudniejsze niż budowa od 0.Czy Twój dom też stoi bokiem do drogi, a przed nim był wielki brukowany plac z gnojownikiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 10.05.2006 16:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Aha zapomniałem Ci napisac, że jedna moja znajoma z Chmielowic, również porwała się na remont takiego domu. Pięknie mieszka dzisiaj, w środku wsi, ale wiem doskonale jakie to wielkie przedsiewzięcie, często trudniejsze niż budowa od 0. Czy Twój dom też stoi bokiem do drogi, a przed nim był wielki brukowany plac z gnojownikiem ? mam wrażenie, że to moda sprzed lat Dom stoi bokiem do ulicy, podwórko nie jest wybetonowane, ale z okien kuchni mieszkancy widzieli wieeelki gnojownik :-/ Jest bardzo solidnie wybetonowany. W pierwszej chwili chciałam go zburzyć, ale ostatnio zaświtała mi myśl, żeby go oczyscic i wykorzystać do stworzenia oczka wodnego - to niezłe miejsce na ten cel chyba... W piątek mam odebrać aparat foto z naprawy, to pokaże jak to wyglada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuuba 13.05.2006 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 A, to znaczy, że klasyczny układ. Słyszalem taka teorie, ze gnojownik z przodu domu mial znaczenie sanitarne. Niemcy bardzo troszczyli sie o higiene we wsi, i ten gnojownik frontem do ulicy podlegal nieustannie kontroli sąsiedzkiej, tak aby poziom higieny we wsi był odpowiednio wysoki. Aha - pamiętaj, że w sobotę musisz pozamiatać jezdnię i chodnik wzdłuż swojej posesji Zresztą zobaczysz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 13.05.2006 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 A, to znaczy, że klasyczny układ. Słyszalem taka teorie, ze gnojownik z przodu domu mial znaczenie sanitarne. Niemcy bardzo troszczyli sie o higiene we wsi, i ten gnojownik frontem do ulicy podlegal nieustannie kontroli sąsiedzkiej, tak aby poziom higieny we wsi był odpowiednio wysoki. Aha - pamiętaj, że w sobotę musisz pozamiatać jezdnię i chodnik wzdłuż swojej posesji Zresztą zobaczysz... ciekawa sprawa.... faktycznie, zamiatają w soboty w ogóle jest tam czysto i schludnie... bardzo przyjemnie. nie miałam pijęcia o takiej funkcji gnojownika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuuba 14.05.2006 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2006 Zle sie wyrazilem, to ze gnojownik byl odwrocony frontem do ulicy to bylo poddanie sie kontroli sasiedzkiej. Na polskiej wsi od ulicy jest dom, a gnoj schowany przed oczami sasiadow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 14.05.2006 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2006 Zle sie wyrazilem, to ze gnojownik byl odwrocony frontem do ulicy to bylo poddanie sie kontroli sasiedzkiej. Na polskiej wsi od ulicy jest dom, a gnoj schowany przed oczami sasiadow to nieco zmienia postać rzeczy :D Gdzie znajdujesz takie informacje??? Jutro na pewno już pojadę odebrać aparat z naprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuuba 15.05.2006 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Mieszkałem na Opolszczyźnie przez lat kilkanaście, a w Opolu przez ostatnie 7 no i trochę zawodowo zajmowałem sie gadaniem z ludźmi, mówił mi o tym, kiedyś architekt, który budowal nowe domy na śląskich wsiach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duende 15.05.2006 10:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Mieszkałem na Opolszczyźnie przez lat kilkanaście, a w Opolu przez ostatnie 7 no i trochę zawodowo zajmowałem sie gadaniem z ludźmi, mówił mi o tym, kiedyś architekt, który budowal nowe domy na śląskich wsiach no to wszystko jasne ja jestem opolanką drugi rok. I wciąż mnie dziwi język niemiecki na ulicach i w urzędach, sklepach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.