niktspecjalny 20.04.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2006 mamy pozwolenie na budowe ,dziennik i grubo zastanawiam sie jak tej "szelmie "dogodzić.Karze jej czytać posty , a ona nie........projekt Magda gl 320.Moja Pani oczekuje że powiem jej odrazu z jakiego materiału najlepiej i najtaniej,blachodachówka a nie ceramika..bo taniej,strop teriva bo taki ma jej brat, itp .wybuduje jej kurnik i uciekne...he he...Może koledzy mieli podobnie .... pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/52367-domek-dla-mojej-%C5%BConyten-kochany/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 20.04.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2006 zamiast zmieniać ceramikę na blachodachówkę na ceramikę, strop xxx na terivę (no tu akurat może mieć rację ) zmień tą swoją połówkę... kasa podobna, ale satysfakcja... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/52367-domek-dla-mojej-%C5%BConyten-kochany/#findComment-1140056 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 20.04.2006 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2006 zamiast zmieniać ceramikę na blachodachówkę na ceramikę, strop xxx na terivę (no tu akurat może mieć rację ) zmień tą swoją połówkę... kasa podobna, ale satysfakcja... dobra rada ..dzięki i za to pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/52367-domek-dla-mojej-%C5%BConyten-kochany/#findComment-1140140 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damiang 21.04.2006 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2006 Dogadajcie się np. w ten sposób, że o rzeczach, których nie widać, ale mają wpływ na konstrukcję (np. ściany, stropy) decydujesz ty i kropka. Rzeczy strategiczne ale widoczne wybieracie wspólnie (np. dachówka), a co do wykończenia (farb, płytki, armatura, ceramika), to decyduje kobieta, ale ty masz prawo weta.Na budowie trzeba podejmować tak wiele decyzji i wybierać tak wiele materiałów i technologii, że po pewnym czasie ma się tego dość. No chyba że się buduje 5 lat, to można sobie dawkować. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/52367-domek-dla-mojej-%C5%BConyten-kochany/#findComment-1140756 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 30.04.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2006 Jest w "Sondażach" wątek pt "Kto ciągnie budowę?" - wyniki tak pół na pół jeśli chodzi o płeć... pewnie znalazłeś się w jednej z tych połów i tyle i to pewnie w tej samej co i ja - są osoby (jak widać nie zależy to od płci), które interesuje i bawi ta cała otoczka związana z budowaniem, oraz tacy, których to nie ciekawi. Fajnie jeśli oboje małżonkowie mają ten sam stosunek do budowania, ale jeśli tylko jedno jest entuzjastą a drugie nie przeszkadza to też jest ok - ja się luzuję, ważniejsze posunięcia konsultuję a jesli chodzi o resztę to decyduję sam z kierownikiem - to też ma swoje dobre strony... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/52367-domek-dla-mojej-%C5%BConyten-kochany/#findComment-1154657 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.