Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie inaczej - czyli kogeneretor


Ankot

Recommended Posts

Projekt był OK, były 2 agregaty z Woli , później dołożyli nowiutkiego Perkinsa z pełną automatyką. Biogaz był czerpany ze starej kwatery a nastepne były szykowane, tak więc pomyslane było to rozwojowo. Perkins miał zbiornik do samoczynnego dawkowania oleju, natomiast stare silniki z Woli dostawały dziennie od 2 do 5 litrów oleju. Nie mam juz dostępu do dokumentacji i nie pamietam co ile godzin pracy olej był wymieniany. Oczywiście obowiązkowo chłodnica oleju. Niestety ciepło było tracone, ale zaczeliśmy starania nad jego odzyskim, późnij umowa wygasła i nie wiem jak to dalej się potoczyło. Niestety częste były wylotki agregatów z różnych przyczyn (latem od temp. od zakłóceń na sieci itp.) mieliśmyautomatyczne powiadomienie SMS-em i ktoś musił pojechć odpalić to ustrojstwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pomysł przedni.

Jest szansa że na holtzgaz-ie będzie pracował lepiej niż na biogazie. Z biogazem problemem jest duże zasiarczenie powodujące szybkoą korozję samych silników.

Natomiast ciekawi mnie zadeklarowana liczba oktanowa gazu. Dlaczego ścigacze na ćwierć mili nie mają takiego paliwa? ;)

No i jeszcze jeden problem. Z tego co wiem (ale mogę się mylić) samo pozyskiwanie gazu z drewna nie następuje w sposób ciągły. W szczelnej komorze należy podgrzać suchy i wysezonowany opał (spalać beztlenowo) a następnie otrzymamy wspomniany gaz - do momentu wypalenia. Jak w takim cyklu "podłożyć do pieca"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"tszewc" - najbardziej znany generator przeciwpradowy imberta faktycznie jest urzadzeniem "okresowym" i wymaga systematycznego dokładania paliwa co w momencie czynnosci przerywa produkcję gazu. Natomiast urzadzenia współpradowe "( np. opisane w przedmiotowej ksiązce) sa przystosowane do pracy ciagłej - dokładanie paliwa nie przerywa ich pracy. Nie ma problemu z dobudowaniem podajnika automatycznego.

W "scigaczach" nie stosuje sie "holtzgazu" bo ma on małą wartośc opałową - co powoduje spadek mocy silnika o 30% w stosunku do benzyny. Co prawda mozna poprawić jakosć tego gazu zasilajac proces wytwatwania tlenem i parą wodną - jednak komplikuje to znacznie konstrukcję i w zasadzie jest stosowane w duzych jednostkach " ciepłowniczych". Proces wytwarzania tlenu do tego celu moze być oparty na metodzie VPS ( zmiennocisnieniowej adsorbcji na zeolitowych sitach molekularnych ) . Proces ten jest podobno bardzo wydajny i tani - niestety nie udało mi sie znależć szczegółowych informacji technicznych . Jezeli przebiegałby on w cisnieniu do 1,0 MPa - to byłby do zastosowania w małych instalacjach stacjonarnych.

Holtzgas z procesu "tlenowo-parowego" zawiera ok. 40%H i niewielkie ilosci CO2 , N - co czyni go znacznie bardziej energetycznym. Byc moze taki gaz mozna by podać za pomoca standardowej instalacji LPG II generacji( oczywiscie bez zbiornika i parownika) - wykorzystujac jej typową elektronikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia.

Nie wdając się w polemikę bo to nie ma sensu, powiem, że po pierwsze nie Zakłady Energetyczne mogłyby kupić energię elektryczną a Spółki Dystrybucyjne posiadające odpowiednie koncesje na taka działalność, a po drugie żadna SD nie kupi mocy wyrażonej w kW. 30 kW to nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdięcie i opis procesu ciekawy - jednak instalacja jest gabarytowo duza ( w stosunku do uzyskiwanej mocy...... najdrozszym elementem jest tu .....podajnik ślimakowy o długosci jakiś 3,5m ( dwóch "ludziów" stojacych obok urzadzenia :lol: ) - łatwiej jest zrobić wyższą kolumnę i zasilić ją gorącym powietrzem ( uzyskanym z chłodnicy gazu i wymiennika spalin ). Ja zastanawiam się czy nie mozna by zgazowarki zrobić poziomej - paliwo dostarczać odpowiednio rozdrobnione za pomoca podajnika ale tłokowego . Taki pirolizator mógłby mieć długość ok. 3 - 4 m -średnicę komory ok 30 cm - zapewnił by odpowiedni czas procesu oraz moc dla silnika ok. 180kM.... (130kW - 3,3l - m.ki GM - np od Wojager-a ). Mógłby być problem z nierównomiernoscia wypalania paliwa - ale chyba do pokonania poprzez odpowiednie odbieranie gazu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"krzysztofh" - otóż te 25 - 30kW to jest srednia moc MEW-ek ( małych elektrowni wodnych) ..i energetyka z powodzeniem skupuje taką energię.

Problem jest tylko w koncesji. Wczoraj rozmawiałem z URE . Powiedziano mi ,ze nie ma problemu z jej uzyskaniem ( w przeciagu miesiaca) - jezeli starannie przygotuje sie dokumentację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pozostaje minicementownia. Taki piec obrotowy.

 

Jak dojrzeję, to postawię czadnicę przeciwprądową o znacznie poprawionych parametrach. Taką pracującą bez smoły. Serwer z moimi fotkami szlag trafił. Starszy Sęp obiecuje fotki na dzisiaj. Rysunek będzie więc widoczny od jutra (tak myślę).

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm....ta z "bunsenem" ? - ....nie wydaje mi sie coby było to własciwe....natomiast podoba mi sie to rozwiazanie z dwustopniową pirolizą. tak ogólnie uwazam ,ze nalezy wykorzystac wszelkie ciepło (wysokotemperaturowe) do podgrzania powietrza zasilajacego.

Osobiscie rozwazam konstrukcje z podajnikiem slimakowym "od spodu "( jak w retorciakach) - ale w tym przypadku "palenisko" u góry i podawanie goracego powietrza współprądowo lub przeciwpradowo - oba rozwiazania bardzo łatwe do wykonania w tym przypadku. Komora pirolizatora wyłozona wkładkami z betonu zaroodpornego wykonanymi indywidualnie "na miare". Mieszanki takich betonów sa dostepne na rynku wiec wkładki prostym sposobem mozna wykonać samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

No - jest koniec lipca , syn mojego ojca - po urlopie : biore sie za zgazowarę, i całe ustrojstwo. 8) 8) 8)

PS : PT części elektrycznej praktycznie na ukonczeniu, WT z Zakładu Energetycznego tez wydebiłem. Teraz musze się zmierzyć z URE........

PS : Sprawozdania z postepu robót składam na forum "drewnozamiastbenzyny" w temacie "kogenerator o mocy 45kW".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8) Znam ta instalację - dosc prymitywna - technicznie w stylu Imberta ( przeciwprądowa, okresowa - Niemcy mieli podobne) . lepsze wymyslili Amerykańce w latach 50-tych ub. wieku. 8). Gazem generatorowym mozna zasilić dizla po drobnych przeróbkach - więc i spalinowóz by na tym poszedł - tylko po co ? - tam jeżdzą do dzisiaj parowozy.....

Acha przy zgazowarce - 2,0 - 2,5 kg odpadów drewna odpowiada 1 l benzyny.......

Narazie walcze z instalacja stacjonarną - później przyjdzie cZas na mobilne - mam na nie nawet pomysła jak to zrobić..... a paliwem do mobila ma być mokre drewno + dodatek pyłu weglowego :lol: 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha - spiesze poinformowac - ze z instalacjami mobilnymi w Polsce moze byc kłopot. Przepisy "akcyzowe" sa tak skonstruowane - ze jezeli nawet do zbiornika nalejecie wody , lub napompujecie go powietrzem i bedziecie na tym jeździli (nie wazne jakim cudem) to i tak musicie zapłacic akcyzę........paranoja i złodziejstwo :evil: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprosciej ciepło z silnika rozprowadzic mozna przez podłączenie układu chłodzenia (zamiast do chłodnicy) - bezposrednio lub posrednio(przez wymiennik) do centralnego ogrzewania............... proste jak konstrukcja cepa.... :lol: :lol:

 

silnik spalinowy około 30 % traci przez układ chłodzenia, więc w sumie biorac silnik 100 KW to te 30 KW pozostaje do grzania instalacji w domu , ciekawy pomysł z tym wszystkim , również chyba silnik diesla byłby energetyczną alternatywą dla np. ogrzewania na olej opałowy , bo raz że ciepło z układu chłodzenia ( zwykle tracone ) grzeje dom, to jeszcze silnik wytwarza prąd. A silnik spalinowy pracujący w stabilnych warunkach ma o wiele większą trwałość niż taki w samochodzie gdzie podlega ciągłym cyklą zmiany obciążenia, chłodzenia, rozgrzewania itp. 80% zużycia silnika nastepuje w pierwszych minutach po rozruchu. A przy założeniu dobrego chłodzenia np. powracającą wodą z instalacji grzewczej można by go np. troche podrasować , doładoać, zwiększyć stopień spręzania a za tem i sprawność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

W sumie i racja - tylko nie kalkuluje sie zasilać silnik ON czy nawet tańszym opałem ( to nie samochód więc wolno). Sensem tej instalacji jest zastosowac paliwo jak najtańsze i ogólnie dostepne . Z biomasa jest kłopot bo zabiera duzo miejsca trzeba ja pozyskać dowieźć zmagazynować .

Natomiast wstepne rachunki sa takie ,że jeszcze za to ze mamy ciepło i jasnow domu - to nam wcale nieźle zapłacą - wiec dobre rozwiązanie dla bezrobotnych i rolników oraz zakładów przemysłowych gdzie jest stałe zapotrzebowanie na ciepło technologiczne w parametrach ok 70*C. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

"Majka" - sory przeoczyłem Twoje zapytanie : - z prostych rachunków wynika ,ze dla jednostki o mocy elektrycznej 45KW ( oraz cieplnej tez w tych granicach) zapotrzebowanie wynosi 29,5kg / godzinę. Miesiecznie wychodzi w tych warunkach ok 30mp odpadów drewnianych o wartosci ok. 2000zł ( z pozyskaniem i transportem) - a pradu z tego bedzie :

45 kW x 24h x 30,5 dnia x 0.30 zł/1kwh = 9882 zł (netto) .

Tyle kasy otrzymasz z ZE za prąd + sprzedaz świadectw pochodzenia ( zielonej energii). koszty beda nieco wyzsze bo jeszcze dochodzi podatek , ZUS , eksploatacja urzadzeniab itp. ale i tak sie to nieźle opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Mamy początek października - urzadzenie mam prawie gotowe.

Kolumna zgazowarki kompletna i zmontowana - pozostaje załozyć osłone termiczną. Silnik spalinowy kogeneratora ( 5,2 l V8 220kM ) zamontowany na ramie stacjonarnej razem z generatorem ( silnik asynchroniczny klatkowy 75kW/1460obr - w wykonaniu morskim małogabarytowy z wewnętrznym przewietrzaniem) pozostało oba sprzegnąć razem ( co tak naprawde nie jest proste).

Pomieszczenie przygotowane ( odgruzowane) i czeka na "wprowadzkę".

Obecnie walcze z wysokotemperaturowym szczelnym wentylatorem do recyrkulacji gazu. Musi wytrzymać temp ok 700 - 900 st. C

 

Zasilanie holzgazem spalinowego silnika zrealizuje za pomoca niektórych elementów typowej instalacji do LPG II generacji ( komputer gazowy + emulator wtrysków) + elektrozawór główny gazu 1,5" ( juz nie od LPG lecz dobrany z aparatury przemysłowej). Mikser - dorobiony na miarę z 3 obwodowym wejściem i zawirowywaczami mieszanki( 1- główny dolot gazu sterowany zgrubnie recznie, 2- dodatkowy dolot gazu sterowany zaworem krokowym przez komputer gazowy, 3 - ewentualny kanał podawania tlenu doładowujacego silnik ).

Mam nadzieję ,że juz niedługo usłyszę miarowy basowy pomruk urzadzonka. 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...