zielonooka 24.04.2006 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2006 dobra - ale trzymam za słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oleńka i Potr 25.04.2006 01:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Zielonooka smutne - bo tyle tu dziecinnej egzaltacji , a naprawde bardzo ranisz swojego faceta niepokojace - bo tego nie widzisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 25.04.2006 01:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Zielonooka smutne - bo tyle tu dziecinnej egzaltacji , a naprawde bardzo ranisz swojego faceta niepokojace - bo tego nie widzisz Juz Ona widzi co potrzeba , spoko Dorosla jest , poradzi sobie Jak tam drapanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oleńka i Potr 25.04.2006 02:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 rrmi pewne tematy zachowuje sie dla siebie tak jak pewne sprawy sa czarne albo biale pozdrawiam O. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 25.04.2006 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Zielonooka smutne - bo tyle tu dziecinnej egzaltacji , a naprawde bardzo ranisz swojego faceta niepokojace - bo tego nie widzisz ejże..... jesteście tego pewni, to pewnie nie wiecie, że mogą być uczucia, gorące i letnie, nad letnimi, można przejść bez emocji, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.04.2006 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Zielonooka smutne - bo tyle tu dziecinnej egzaltacji , a naprawde bardzo ranisz swojego faceta niepokojace - bo tego nie widzisz smutne jest to ze mialas juz nie pisac a jednak to robisz... bo dwa .. nie..wiecej nie napisze ..nie moje zycie .. a ja duzo rzeczy widze, juz ty sie nie martw, czasem az za duzo jak tam plecki Potra? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 25.04.2006 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 rrmi pewne tematy zachowuje sie dla siebie tak jak pewne sprawy sa czarne albo biale pozdrawiam O. a ja tam uwazam ze zawsze z czarnego mozna wydobyc szarosc a z bialego brudny bialy czyli w sumie tez szary ale leciutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 25.04.2006 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Zielonooka smutne - bo tyle tu dziecinnej egzaltacji , a naprawde bardzo ranisz swojego faceta niepokojace - bo tego nie widzisz no... bez przesady ludzie! Jej facet powinien być bardzo zadowolony: spędziła prawie całą noc z super facetem, na widok którego miękną jej kolana, z którym seks to "kosmos"...i nic nie zaszło. Gdyby nie Y. na pewno do dziś nie mogłaby się pozbierać po tamtej nocy z M. To dopiero musi być miłość ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 25.04.2006 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Paulka - nie doczytałaś. Nic nie zaszło nie z powodu Y a dlatego, że facet kręcił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 25.04.2006 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 A nawiasem mówiąc ja bym nie był "bardzo zadowolony". Nie wiem jak inni faceci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.04.2006 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Paulka - nie doczytałaś. Nic nie zaszło nie z powodu Y a dlatego, że facet kręcił. Ojjj to ty nie doczytales NIC nie zaszlo wlasnie z powodu Yurka!!! Z jego i tylko jego powodu! gdyby Y nie bylo - to bym miala w nosie ze M. kreci - bzyknelabym sie (mowiac kolokwialnie ) i juz , dla czystej przyjemnosci, dlatego ze bylo by super i juz, pal licho ze potem nie bylibysmy razem .... To ze M. krecił - ulatwilo mi , nie powiem, ale na pewno nie bylo czynnikiem decydujacym! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 25.04.2006 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 aha, to z nim bylo super i stad te motylki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.04.2006 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Zeljka no było... wogole... duzo rzeczy bylo super... ale jeszcze wiecej niefajnych wiec ogolny bilans.... taki a nie inny Balam sie ze zaczne tesknic ze jakis dolek psychiczny bedzie , na szczescie na razie nie ma chyba nawet mam lekki kopniak energii takiej pozytywnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 25.04.2006 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Balam sie ze zaczne tesknic ze jakis dolek psychiczny bedzie , na szczescie na razie nie ma chyba nawet mam lekki kopniak energii takiej pozytywnej No i dobrze Spodziewałam sie tego - tak jest zawsze, kiedy dopada nas jakies pozytywne uczucie. To miło wiedziec, że ktoś nas tak..uwielbia niemalże. I to właśnie daje kopniaka. Uważam że nie sztuką jest nie zdradzac, jesli sie nie ma ku temu okzaji, albo jesli sie takich okazji unika! Gdybyś, droga zielonooka, nie poszła, uznałabym, że boisz sie swojej reakcji i tego co możesz z M. zrobić. A wyobrażacie sobie jakby Y. zareagował na zachowanie typu: "Kochanie zadzwoniła moja była miłosć. Chiał sie spotkac, ale nie poszłam, bo na pewno wylądowałabym z nim w łóżku"... To dpiero byłoby niefajne. Nawet gdyby Y. to wszystko poczytał powinien sie upewnić, że Zielonooka ŚWIADOMIE wybrała jego. I tyla. A cała reszta męskiego rodu wcale nie zniknie z tego powodu... A tak a propos Y...co on na to wszystko? (spodobala mi się jego reakcja, szczególnie to hasło o "ostatnim naiwniaku: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.04.2006 14:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Y? no coz za szczesliwy to nie byl. ale przyjał godnie i po mesku... powiedzial ze docenia ze powiedzialam itd natomiast wiem ze stoicko spokojny to nie byl - bo wlasnie powiedzial ze "ma nadzieje" ze nie wyjdzie na (cytat) " mega idiote" ze mi ufa. zreszta to mozna wyczuc . Przyznam sie tez , bez bicia - ze jak znim rozmawialam to tez troche zbagatelizowalam cala akcje, nie mowielam ze "milosc zycia " a " byly facet" , nie mowilam ze "rece mi sie trzesa i poznalam go w sekundzie przez telefon" a ze "jestem lekko zaskoczona i sie troszke denerwuje" itp. , wiem ze rozumiecie co mam na mysli To by nic nie pomoglo, w niczym gdybym byla "mega szczera" Nie zaluje ani spotkania , ani mojej decyzji co dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 25.04.2006 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 "mega szczerość" w takich przypadkach jest wysoce nie wskazana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 25.04.2006 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 To ja nie doczytałem W takim razie bardzo przepraszam P.S. Zielonooka - naprawdę byś się bzyknela z facetem, który przed chwilą próbował Cię zmanipulować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.04.2006 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 gdybym nie byla z nikim zwiazana? i seks z tym manipulatorem sprawial by mi wielka frajde??? dla przyjemnosci bez zadnych deklaracji, dalkosieznych planow, itp ? seks dla fizycznej przyjemnosci >? alez oczywiscie a Ty nie?!??!?!?! a tak juz bez zartów ... zakladajac sytuacja - z nikim nie jestem , facet mnie kreci, podoba sie, nie mam planow zeby analizowac czy sie nadaje na "tatusia moich dzieci" itp.... czemu nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 25.04.2006 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 a Ty nie?!??!?!?! Ja nie. Choćby mnie skręcało musiałbym najpierw udowodnić sobie i całemu światu, że nie dałem się zmanipulować. I dopiero wtedy.... (taki jestem wredny ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 25.04.2006 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Oj jestem w kłopocie - na którą wersję ostatniego postu mam odpowiedzieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.