zielonooka 22.04.2006 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Ide ale sie nie dam dzieki Sel Jestem po kapieli zaraz sie robie na bóstwo na niebosklonie... I generalnie juz mniejsze nerwy , mysle ze bedzie ok (kurcze , musi byc) Neferka, Pawson - macie racje, macie racej, macie racje i tak ze 100 Wam napisze , ale co z tego..., bede uczciwa i szczera (a co mi tam)- nie dam rady nie pójsc, po prostu Jakis tam balagan w glowie pewnie bedzie... ale ja mam dobra pamiec i pamietam co bylo 2 lata temu i wiem ze nie rozstalismy sie bo przypalilam obiad , a on sie spoznil 10 minut....tylko powody byly powazniejsze... no... uffff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 22.04.2006 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 i jeszcze odpowiedź do dzisiejszej ankiety co robicie o 4 w nocy ... czekamy przed kompami az zielonooka wróci i napisze jak bylo ... (to tak zeby nie bylo super powaznie ... ) Chociaz raz bede do przodu z powodu czasu . Nocki nie zarwe Zielonooka a to ten sam co pisalas w pierwszym dzienniku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 22.04.2006 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 to miłej zabawy życzę i zrób się na takie bóstwo żeby to on się popłakał pierwszy że dwa lata stracił .... tylko pamietaj żeby najpierw pogadać, potem pomyśleć potem jeszcze raz pomyslec a ewentualnie dopiero potem se........ hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 22.04.2006 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 i jeszcze odpowiedź do dzisiejszej ankiety co robicie o 4 w nocy ... czekamy przed kompami az zielonooka wróci i napisze jak bylo ... (to tak zeby nie bylo super powaznie ... ) Chociaz raz bede do przodu z powodu czasu . Nocki nie zarwe Zielonooka a to ten sam co pisalas w pierwszym dzienniku? nie, za tamtym nie tesknie i dzieki bogu ze wyszlam trzasnawszy drzwiami wtedy to o jedno miejsce wczesniejszy i nie z warszawki a jeszcze jedno Notkowi powiedzialam, niech on sie tez denerwuje, co ja , sama ma sie stresowac, czy jak? Powiedzial ze mam oczywiscie prawo isc z kim chce, bla bla bla....a na koniec ze ma nadzieje ze nie wyjdzie na mega idiote jak mi zaufa. ide głupi łeb suszyc i koafiure ukladac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 22.04.2006 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Jak się dalej strachasz, to zawsze możesz sobie taki dwuletni rachunek sumienia zrobić.Uzmysłowić sobie w punktach, ile się zmieniło od "wtedy". i na luzaku >>> KLIK [ więcej o samym filmie, pliki dźwiękowe i filmowe >>> TUTAJ ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 22.04.2006 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Iśc koniecznie , koniecznie, koniecznie i potem opisać jak było To moż ebyć miłe spotkanko 4rh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2006 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Jak nie pójdziesz, dopiero ci do głowy wlezie i będzie przeszkadzał A zresztą - i tak już idziesz - trzymaj się pionu i daj znac co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.04.2006 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.04.2006 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 A ja zawsze się zastanawiam jak ja bym się poczuła na miejscu "drugiej połówki". I wychodzi mi, ż nieźle bym się wkurzyła. I nie piszcie o zaufaniu, wzajmnym szacunku i nieograniczaniu wolności.WKURZYŁABYM się nie na żarty. za sam pomysł takiego spotkania. Proszę bardzo : znajomi - tak, byłe kochanki - nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 22.04.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Nefer, ale sama napisalas byle.. to bylo a teraz jest teraz. Nie rozumiem dlaczego miala bym sie nie spotykac z moimi bylymi facetami, czy moj malz ze swoimi bylymi kobialkami, jezeli mamy na to ochote. Jezeli Ci lubie sa wartosciowi, nie zywimy do nich zadnych "wyzszych" uczuc jak nienawisc, obrzydzenie, milosc, czy zauroczenie, to nie widze w tym nic na co bysmy sie mieli wkurzac Przeciez to ze zwiazek sie rozlecial, nie znaczy ze Ci ludzie przestali istniec. I powiem wiecej, mamy dobre kontakty ze swoimi ex malzonkami i ex zonami a takze ich obecnymi partnerami, dziecmi, psami i kotami Chyba jednak w naszych zwiazkach za duza uwage poswiecamy zdradom i tym co bylo, a liczy sie to teraz i to co bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.04.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 A ja zawsze się zastanawiam jak ja bym się poczuła na miejscu "drugiej połówki". I wychodzi mi, ż nieźle bym się wkurzyła. I nie piszcie o zaufaniu, wzajmnym szacunku i nieograniczaniu wolności. WKURZYŁABYM się nie na żarty. za sam pomysł takiego spotkania. Proszę bardzo : znajomi - tak, byłe kochanki - nie. Olala! I znów byłby wp...l. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 22.04.2006 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 a jeszcze jedno Notkowi powiedzialam, niech on sie tez denerwuje, co ja , sama ma sie stresowac, czy jak? hahahahhahaahahahahahahah dobre! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.04.2006 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Olala! I znów byłby wp...l. wpie....l, w dyby i do lochu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 22.04.2006 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Olala! I znów byłby wp...l. wpie....l, w dyby i do lochu wot niewiasta z charakterem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 22.04.2006 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 I powiem wiecej, mamy dobre kontakty ze swoimi ex malzonkami i ex zonami a takze ich obecnymi partnerami, dziecmi, psami i kotami . hmmm dziwne a ja myslalem ze takie cos tylko w amerykanskich filmach sie zdaza ... podziwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2006 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 no i ciekawe jak Zielomooka sobie radzi Mam nadzieję że się nie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian44 22.04.2006 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 A jak już poszła , to co ma nie dać.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 22.04.2006 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Ja niewierzaca jestem , ale teraz wierze , ze bedzie git Polej Marian tej nalewki , to bedziemy czekac , az wroci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 22.04.2006 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 I weź tu się ożeń ,człowieku.Ubździ się coś we łbie po stu latach i srał pies małżeństwo.Podzielam zdanie Nefer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 22.04.2006 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Polej Marian tej nalewki , to bedziemy czekac , az wroci w koncu ktos cos z sensem powiedział /// na Cie zawsze liczyć można otwieram Tyskie (a mam 6cio-pak ..) chce ktoś ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.