Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mam zagwostke :( taka teraz modną tematycznie na forum ;(


zielonooka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 453
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bedzie szczerze - jak by mialo nie byc to bym albo tego watku nie napisala... albo nie pod swoim nickiem i byscie sie zastanawiali kto ja ta tajemnicza dama o smutnym wejrzeniu :wink:

Stresu z Y przeczyta nie mam, on zajrzy tu po powrocie do Polski (czyli za jakies 3-4 miesiace gdzie watek dawno spadnie a w sumie mu cos tam powiedzialam)

wiec jak chcecie szczególy to moge zeznawac (nawet bez adwokata) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczne od poczatku zeby nie pozbawiac dramaturgii :wink:

 

No wiec po pierwsze rrimi napisala zeby porownymaz ze Y to np. ma biale zabki, czysta koszula itp. a Ten to niski wyłysiał i utył ... i przyszedl w wyciagnietym sweterku z wyhaftowanym bałwankiem...:-?

 

No przykro mi bo: ani nie zmalal, ani nie utył, ani nie stracił zeba na przedzie :-? Był, jest i bedzie (pewnie do póżnej starosci jak nie przymierzajac...Sean Connery ) cholernie seksownym facetem.... :-?

Druga rzecz : Mohag pisala ze fajnie miec dobre relacje z bylymi - zgadzam sie ale w tym przypadku Nefer miala racje - bo to nie tak ze ja go...hmmm... "lubie" . Tzn nie do konca tak - juz sam fakt ze uslyszawszy glos w telefonie po 2 latach (!!!) zaczely mi sie trzasc rece i w dodatku wyprodukowalam ten post bo po prostu musiałam to z siebie wyrzucic... (choc nie jestem zwolenniczka publicznego obnazania sie :-? ) swiadczy ze nie jest tak jak byc powinno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poczatku bylam potwornie zdenerwowana - ale w miatre jak godzina 0 sie zblizala - bylo coraz lepiej ... nie musialam herbatki z melisy pic... :wink:

 

Ok ... szczerze i absolutnie szczerze - to jak go zobaczyłam to mi miesien sercowy pare razy w srodku fiknał i takie ladne powiedzenie jest "motylki w brzuchu" - no to sie sie pojawiły... nad tym sie jednak...nie panuje.... :-?

 

Kolacja byla bardzo romantyczna - jednak trafilam w dziesiatke i babska intuicja nie zawiodla... rozstał sie z jakas kobieta , chcilaby sprobowac , oczywiscie teksty typu "zawsze - nigdy" ....

czyli : ze zawsze ja bylam najwazniejsza,ze znigdy nie przestal myslec tesknic ....itd (ale na takie cos to ja raczej uodporniona jestem , bo panowie czesto naduzywaja takich deklaracji) wiec tu z duzym dystansem podeszlam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padlo oczywiscie : sprobowac jeszcze raz, dac sobie szanse itp.

 

Nie powiem ze nie zrobilo to na mnie wrazenia ale popelnił 2 błedy:

raz ze zaczal opowiadac ze mial jakies problemy zdrowotne - podejrzenie raka,nawet jakies naswietlania itp.... ale okazalo sie ze wszystko ok, ze to nie to, ale to doswiadczenie sprawilo ze inaczej "patrzy na zycie"

Tye tylko ze wygladal dosyc zdrowo , wrecz kwitnaco, ja tam nie wiem , ale czlowiek po powaznych problemach ze zdrowiem raczej tak nie wygladał by, ok, nie jestem lekarzem.... ale raczej stawialabym ze mialo to na celu zmiekczenie mnie , nie wiem tu mi trudno osadzic

 

Dwa : jak sie dowiedzial ze jestem z kims zwiazana to byl bardzo "zaskoczony" i zaczla mowic ze gdyby wiedzial , to oczywiscie by sie nie spotkal, ze przeprasza ze mnie narazil na taki stress ale...

No wlasnie raz ze zaraz pojawilo sie "ale" , a dwa ze doskonale wiem ze on rownie doskonale wiedzial od naszych wspolnych znajomych ze z kims jestem.... :-?

No kurcze no..., nie lubie jak mnie sie uwaza za idiotke i bez mrugniecia okiem głupoty gada :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciii mialo byc ze szczególami ;)

 

Ok konczac - spotkanie łatwe nie było , wcale nie bylo łatwe..., nie moge nie powiedziec ze jakiegos tam balaganu w glowie nie mam, ze cos mnie tam nie szarpnelo w srodku , ale chyba ...sobie poradzilam.... :wink:

 

Ogolnie jest swietnym genialnym facetem , ale ktos napisal ze odsmazane dania nie sa dobre , dwa ze to ze jest niewatpliwie bardzo pociagjacym mezczyzna, inteligentnym przystojnym, dowcipnym i bardzo łatwo sie w nim zakochac i zauroczyc ....itd nie jest rownoznaczne ze mozna sobie z tym czlowiekiem ulozyc zycie - bo wiem ze nie... juz to sprawdziłam

 

Gadalismy do 1 w nocy w knajpie , odwioz mnie do domu i pod domem w samochodzie przegadalismy jeszce do 4 nad ranem :-? Nawet nie wiem kiedy ta 4 nad ranem sie zrobiła... :o

 

Łatwo, cholera nie bylo, ale chyba dobrze ze sie spotkałam...

Nie załuje jakby co. No i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiedzialem

 

ale dak po 2 latach prosto z mostu

...bądz ze mna forewer ... dziwne

 

jade przez pół karaju zeby zadac pytanie czy jestes z kims jak to wiem a potem wale z mostu ze cie kocham i zostanmy razem

 

telenowela normalnie

 

 

Maxtorka ma racje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...