tomazik 23.04.2006 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 Witam mam pytanie mam mieszkanie w płytach kartonowo-gipsowych i niestety mam wgniecenie na regipsie czy moge wymienic płyte jakoś ją wyciąć i wkleić tam kawałek. Prosze o odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 23.04.2006 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 A duze masz to wgniecenie ? bo jak jest mniejsze to mozna zagipsowac. Ja mialam wymieniane czesc plyty za zlewozmywakiem, bo poprzednikom zaciekalo i sie byla "zgnila" Majster wycial fleksem kawal od stelazu do stelazu, pozniej z nowej plyty wycial taki sam kawalek i zamontowal.... tam gdzie plyty sie stykaly wyszlifowal i nakleil taka ala "siateczke" (w rolce sie to kupuje wyglada jak gruby bandaz) no i to zagipsowal. Narazie widac roznice, ale mowi ze jak wyszlifuje na gladko i zaciagnie sie dwa razy farba to sladu nie bedzie. Zobaczymy jak bedzie wygladac... ale do malowania jeszcze kupe czasu zostalo. Z tym ze jak nawet nie wyjdzie to i tak bedzie zasloniete to zlewozmywakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomazik 23.04.2006 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 Nie to wgniecenie nie jest duze ale chodzi mi rowniez o wymiane plyt gdzie niestety mi wilgoc wyszla i dlatego pytam poniewaz sie na tym nie znam. Ale nawet po zagipsowaniu tego wgniecenia bedzie widac roznice dlatego sadze ze chyba lepiej jest wymieniac ten kawalek. Ale czy duzo roboty jest przy tym wymienianiu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 23.04.2006 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 Moze wytnij w tym miejscu otwor i wstaw kratke wentylacyjna ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 23.04.2006 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 A skad masz ta wilgoc ?? Zeby nie bylo tak ze wymienisz i znowu bedzie to samo...Ale jak zawilgocona to lepiej wymienic, bo gips sie bedzie kruszyl na plycie. Jak masz plyty zalozone, na stelazach czy na klej odrazu do sciany ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomazik 23.04.2006 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 Na kleju od razu do ściany i w tych miejscach gdzie jest klej wychdzi wilgoć i kolo okien plastikowych. Ja wynajmuje to mieszkanie więc to nie moje ale przy wyprowadzce chciałbym to naprawić i zostawić mieszkanie ok. Kratki wentylacyjnej w miejscu wgniecenia nie moge dac poniewaz wgniecenie powstało z otwierania drzwi do łazienki (odbiły sie drzwi od ściany). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 23.04.2006 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 Dziwne troche ze klej wilgoc ciagnie i nie wysycha dawno te plyty kladles ? U mnie tez bylo wgniecienie po klamce od drzwi w sypialni, ale plyta nie byla wymieniana. Majster nozem przecial papier (u mnie nie bylo malowane tylko tapetowane i tapeta zostala sciagnieta do papieru na plycie) w kwadracie po jakies 10 cm od uszkodzenia, sciagnal papier i szpachelka wyskrobal troche gipsu. Pozniej nalozyl gips na dziure, po przeschnieciu zagipsowal calosc tz tam gdzie byla dziura i sciagniety papier na gladko, na drugi dzien przelecial szlifierka.... po dwoch dniach jak juz ten gips w dziurze wysechl na pieprz to jest gladka sliska powierzchnia i mysle ze po pomalowaniu nie bedzie nic widac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomazik 23.04.2006 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 Te regipsy byly kladzione ponad 2 lata temu gdzies 2,5 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.