Gaz w samochodzie, czy instalować....pomóżcie podjąć decyzję

[Tommco]

Moi drodzy...

 

Jako, że pracuję w Warszawie, a niestety na weekendy ciągnie mnie do wybudowanego domku pod Łodzią, to ostatnio na benzynę wydaję więcej, niż bym chciał.

 

Mam 8 letniego Lanosa 1,5 SOHC. Ma przebieg ok 135 tyś. Jest jeszcze całkiem przyzwoity, i mimo, że chciałbym coś lepszego, to nie widzę sensu zmiany na inny samochód.

 

Myślę jednak, żeby założyć GAZ. I tu właśnie się zastanawiam. Przy obecnych cenach zwrócił by mi się w jakieś 8 miesięcy...

 

Znalazłem warsztat blisko pracy (w Wawie na ul Chłodnej). Zaoferowali mi do Lanosa:

- instalację za 1600 zł (to jakaś podstawowa tyle, że zbiornik w kole)

instalację za 1800 zł, która ma jakieś lepsze sterowanie (tzn nie zrywa przy przełączniu oraz ma większą możliwość regulacji - przez komputer)

-dodatkowo, jeśli bym chciał, do każdej z tych wersji za 100 zł miałbym tak, że cały czas, nawet na gazie, działał by system kontroli silnika....bo ponoć bez tego, to jak się jedzie na gazie, to kontrolka "check" jest odłączana...czy jakoś tak....nie zrozumiałem tego do końca....

Z tego co wiem, to montują w tym zakładzie zestawy firm Tomasetto oraz Emma....

 

Poradźcie mi, co o tym wszystkim myślicie. Czy ładować się w gaz...czy akurat w tym zakładzie....czy macie jakiś zakład, gdzie wiecie, że robią dobrze i tanie (w Warszawie lub Łodzi)....czy akurat układy tych firm są ok.....

 

Pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź....bo jeśli mam instalować, to generalnie jaknajszybciej.....

 

Tommco

[Tommco]

Nic mi nie pomożecie?

 

T

[selimm]

masz plastikowy kolektor ??

[Tommco]

Z tego co wiem, to jeśli jest plastikowy kolektor, to potrzebna jest sekwencyjna instalacja.

Lanosy takiej nie potrzebują...czy się mylę?

 

T

[Luc Skywalker]

Ja bym gazu nie instalowal . To co zaoszczedzisz na paliwie , to wydasz na naprawy .

[RRobert]

na naprawy czego?

[qdlaty]

Hej,

ja nie lubię gazu. Ale jeśli będziesz jeszcze śmigał Lanosikiem to instaluj

[Tommco]

Zdecydowałem się, że będę jednak instalował. Znawców tematu proszę więc o podpowiedź: BRC czy Landi Renzo?

 

T

[Ulik]

ja sobie zepsulam auto instalacja gazu

sprzedalam- uprzedzajac nabywce, ze teraz to nie chce jezdzic ani na gazie ani na paliwie

 

zwroce uwage na kilka rzeczy, o ktorych zaden sprzedawca nie informuje, a ktore trzeba wiedzien, zeby nie zarznac auta

1. w baku trzeba miec zawsze co najmniej 20l paliwa (pompa jest chlodzona paliwem)

2. paliwo z baku co 1.5 mies nalezy wyjezdzic do zera i zatankowac nowe- z benzyny wytracaja sie zywice przy dlugim przechowywaniu- mozna zalatwic wtryski

3. w zimie przy mrozach lepiej na gazie nie jezdzic - podczas spalania gazu wytraca sie para wodna, ktora potem zamarza- po nocy mozna auta nie odpalic

 

pozdrawiam

ula

[Mario B]

Minęło 3 lata jak jeżdże na gazie.Vectra`95.Zadnych problemów do tej pory mam instalację Landi Renzo zbiornik w kole.

[yozka1]

Mam w Scorpio 2,0 DOHC założony BRC nie narzekam pożera jakieś 11l /100km. Jak chcesz pogonić konie to i 15l/100km. O awariach w mojej instalacji nic mi nie wiadomo instalacji jeździ w bagażniku jakieś 2 latka.

[niciacia]

Zdecydowałem się, że będę jednak instalował. Znawców tematu proszę więc o podpowiedź: BRC czy Landi Renzo?

 

T

Ni e jestem znawcą tematu na tyle, żeby się wymądrzać, ale jeżdzę rok (jakieś 25 tysięcy) na gazie z instalacą BRC i oprócz regulacji, które co jakis czas robi serwisant, żadnych problemów. Jeżdzę astrą I kombi silnik 1,6

[arek zielonka]

miałem Nexie 1.5 8V jeździła na gazie 6 lat nie miałem z nią żadnych problemów, nie zauważyłem tez by gaz aż tak bardzo niszczył silnik (120 000 na gazie) jedynie co pamietałem o okresowych wymianach : olej , świece, przewody

[AdamD]

Jak chcesz zamontować gaz to zrób to u fachowców np. u Steanowskiego na 1-go maja.Nie słuchaj opowieści żeby nie montować np.emulatora,bo będziesz miał póżniej kłopoty.Na gazie bujam się 13-cie miesięcy.moje uwagi to:samochód jest odrobinę słabszy,ale odczuwalne jest to w górnych obrotach,teraz odpalam na gazie i kończę na nim zimą zapalałem na benie i po ok.300m.przechodziłem na gaz.NIC mi nie zamarzało.Silnik jest bardziej czuły na lewe powietrze.Zabrudzenie filtrua powietrza może powodować "cuda"w paleniu silnika.Jeżeli zatankujesz syfa a nie gaz,to możesz być zmuszony do czyszczenia filtru gazu w trasie.Lepiej mieć klucze w samochodzie.Musiałem tak zrobić dwukrotnie.Pozatym dbałość o elektrykę,regularne przeglądy inst.gaz./ok.30 zł/ i powodzenia

[qdlaty]

Jeżeli zatankujesz syfa a nie gaz,to możesz być zmuszony do czyszczenia filtru gazu w trasie.Lepiej mieć klucze w samochodzie.Musiałem tak zrobić dwukrotnie.Pozatym dbałość o elektrykę,regularne przeglądy inst.gaz./ok.30 zł/ i powodzenia

 

Właśnie dlatego nie będę zwolennikiem gazu.

Jeśli 2 razy w roku samochód nawalił na trasie to moim zdaniem kopletna kicha.

Jedziesz w garniaku na ślub kuzyna i w szczerym polu rozkręcasz filtry???

Brrrr....

[AdamD]

Cóż,zawsze mogę przełączyć się na paliwo/warto mieć trochę tego specyfiku/. Rocznie robię średnio 45 000 km. tak więc jestem w stanie dwa razy w roku znieść ponadprogramowe mycie łap,bo i w kieszeni na to zostało.Zresztą jeden lubi córkę drugi teściową,niech każdy jeżdzi czym chce i na czym chce.

[Heimnar]

w zimie przy mrozach lepiej na gazie nie jezdzic - podczas spalania gazu wytraca sie para wodna, ktora potem zamarza- po nocy mozna auta nie odpalic

 

A ze spalania benzyny to nie? Żaden argument.

Ja jeżdże na gazie (nie w przenośni ) od dwóch lat (wątroba by do tego czasu siadła). Instalacja zwróciła mi się już chyba ponad dwukrotnie. Przegląd do tej pory zrobiłem jeden (w sumie 90 PLN chyba - całość kosztów remontów w dwa lata). Co prawda gaziarz się trochę za głowę łapał, ale jak się okazało - nie było powodu.

Wszystko chodzi piknie. Różnica mocy - marginalna.

Tankuję na shellu i milcząco zakładam, że nie jest to "syf".

I cieszę się niskimi kosztami paliwa.

[tomek_lodz]

Cześć Tommco

ja zrobiłem na gazie 85000 tys. nam BRC montowany na Złotnie firmę bardzo sobie chwale solidne chłopaki licząc że na samym paliwie oszczędzasz 35% ceny benzyna 4,10 gaz 1,90 ( +10% więcej spalania plus 1 zbiornik benzyny na ok 6000 km -rozruch i dodatkowe przeglady ok 50 zł co 10000 km i 100 raz na rok ) czyli 19,0+1.90+4,00 (benzyna na 100 km) + 1 (dodatkowe przęglady) = 25,90 za 100 km

zamiast 41 zł czyli 15,10 na 100 km (koszty przy przejechaniu 30000 km/rok)

oszczędność roczna 4530 przejeżdzasz na gazie 120000 km ( 4 lata) i masz w kieszeni 15000 zł odliczjac koszt instalacji (dobrej)

[Heath]

Miałem Nexię na gaz i autko śmigało aż miło. Absolutnie żadnych problemów. Jechałem kiedyś tym autem z niedowiarkami i byli w szoku że samochód i "zbiera się" i że nie gaśnie, nie szarpie itp. Moja rada - nie instaluj najtańszej instalacji w fajansiarskich zakładach a będzie git.

[rubin23]

W takim razie to ja jestem rekordzistą, bo na Lanosie zrobiłem już 230 000 km. i dalej autko śmiga (wcześniej w Polonezie też miałem gaz). Do tej pory wymieniłem kilka razy filtr gazu-co oczywiste zreszą- i raz reduktor przy przebiegu 150 000. Instalacja ''Emma gaz''