jarekkur 23.04.2009 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 aaaa to mialem podobnie i sie wycofalem ostatnio w jaworznie 12cm wylewki na ogrzewaniu..jaja normalnie jaja ale tak sie zdarza... i bardzo dobra decyzja. Tam to przynajmniej 4 -ro krotne wygrzewanie (wypędzanie wilgoci). Dodam, że nalezy zwrócic również uwagę na wylewki z CEM II zawierają dużo róznych dodatków, które zmieniają poziom wilgoci w wylewce!!!! Zdarza się często tak, że 2% to za duża wilgotnośc. Woda która się krystalizuje w tych wylewkach potrafi się ponownie zrekrystalizowac. Wtedy przy poziomie 2% mamy do czynienia z 2,5% lub więcej. Trzeba byc ostrożnym aby uniknąc kłopotów. Producenci też nie zawsze stają na wysokości zadania. Sprawdziłem to rozmawiajac na ten temat, przyznają rację mówią, że 2% wystarczy . Mimo wszystko nie otrzymałem żadnego e-mail'a z podpisem a przynajmniej z nazwiskiem potwierdzajacym te dane. Oczywiscie są to kłopoty w momencie kiedy jest sprawa i przyjdzie tzw. rzeczoznawca, który notabene nie ma pojecia o CEMI i CEMII. Dlatego czasami lepiej dowiedziec się co za wylewka (z czego) i rozmawic z firmą za potwierdzeniem rozmowy na piśmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 23.04.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 zgadzam sie mialem kilka razy wylewke ktora po roku schniecia miala non stop 2,5-3% lub wiecej i to powaznym wygrzaniu wietrzeniu zarowno na pietrze jak i na parterze..sprawdzalem 3 krotnie w przeciagu 4 miesiecu w paru punktach(z ostatnich rzeczy jakie mnie spotkaly)..klient w szoku ..ja w lekkim tez ale mowilem mu wlasnie ze musi miec w wylewce jakies zwiazki wiazace wode..pewnie dodano jakis "uszlachetniaczy" czy innych "plastyfikatorów"...zdarza sie ale dosyc rzadko..skonczylo sie odcieciem wszedzie wilgoci.. troche potem mi glupio bo tlumacze ze ma klient czekac..miesiac potem powtarzam to samo..i okazuje sie ze nie da sie oszczedzic i wysuszyc wylewek ale kurcze no nie przewidzi czlekm wszystkiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 23.04.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 zgadzam sie mialem kilka razy wylewke ktora po roku schniecia miala non stop 2,5-3% lub wiecej i to powaznym wygrzaniu wietrzeniu zarowno na pietrze jak i na parterze..sprawdzalem 3 krotnie w przeciagu 4 miesiecu w paru punktach(z ostatnich rzeczy jakie mnie spotkaly)..klient w szoku ..ja w lekkim tez ale mowilem mu wlasnie ze musi miec w wylewce jakies zwiazki wiazace wode..pewnie dodano jakis "uszlachetniaczy" czy innych "plastyfikatorów"...zdarza sie ale dosyc rzadko..skonczylo sie odcieciem wszedzie wilgoci.. troche potem mi glupio bo tlumacze ze ma klient czekac..miesiac potem powtarzam to samo..i okazuje sie ze nie da sie oszczedzic i wysuszyc wylewek ale kurcze no nie przewidzi czlekm wszystkiego... A producent ma to gdzieś i nie pomoże! Będę na ten temat pisał w PP na razie czekam na wenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 23.04.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Powielają się moje obawy w opowiesciach fredi. Samo drewno jest o'key i to każde. Może byc miękkie, twarde; jasne, ciemne itp. Połozone byle gdzie na byle czym i bez informacji już na wstępie klientowi z jakim gatunkiem drewna mamy do czynienia -tutaj nie chodzi tylko o lapacho ale o każde drewno- będzie stwarzało problemy. Pomierzonych zostało około 150 gatunków drewna a tym pomiarom nie sposób dac bezmyślnie wiarę. Np. taki jarrah ma warunkach 20C i 50% ma 11% a dąb de facto 9,8%; bambus 7,6% ale wszyscy chcą aby drewno czy trawa miały 9%+_2% itd. itp. etc. Nie potrafiłbym na czuja pracowa jak wielu to robi a potem ścianki działowe się sypią. Jakoś mi się nie udało miec problem z lapacho. Bardzo fajne drewno. Zdarza się, że klient po rozmowie rezygnuje z takiego czy innego gatunku. Ale po to jesteśmy, żeby wszyscy spali spokojnie. Ostatnio parkiet na ogrzewaniu podłogowym poszedł w górę. Jak się okazało podczas ekspertyzy oczywiscie żadnych protokółów, żadnego wygrzewania przed układaniem, żadnego pomiaru CM tylko elektrycznie. Drewno oczywiscie 9% na fakturze. Ułożono krótko przed świętami na poliuretan merbau. Trzy dni przed Wielkanocą ruszyło ogrzewanie po około 20 godzinach wszystko szlag trafił. Klient wychodził z sypialni oknem. Salon w powietrzu, sypialnia i dwa pokoje. 120m2. Układała duża firma od wszystkiego. Bardzo byli zdziwieni jak zacząłem od nich żądac protokołów, pomiarów, prób. Szybko parkiet zdjęli i zabrali. Z tego co wiem poszkodowany już 2/3 otrzymał z powrotem (kasy). Jarek położyli i leżało. Jak ruszyła pogłogówka to wstało. Podłogówka na 100% wodna i cieknie, woda po foliach rozlewa się na całość. Jarek Ty to jak Piszczyk w ,,Zezowatym Szczęściu"i jego sprawozdania. Protokoły, pomiary, próby, żądasz. Ja podłogi ludziom robię w realu nie na protokołach. Takie solidne do chodzenia po nich, bez problemów na lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 23.04.2009 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 witam nie bede sie rozpisywal fredi 100 razy zrobisz ok..a jesli na jakis 200m zrobisz raz nie ok..jak sie wybronisz..jak stwierdzisz przyczyne jesli nie masz protokolu wejscia na budowe..wilgotnosci drewna..wylewki..no kurcze tez miewam niestety czasem tak ze mam pewny material wymierzylem wylewke i jade z tym koksem gdzies w polsce ale nie mniej zawsze staram sie na dzien dobry zrobic pomiary..inaczej lipa lipy dawno nie mialem..ale zdarzyc sie moze kazdemu..takze..staram sie miec jakies dane w zanadrzu podpisane przezemnie i inwestora..nie udowodnie po czasie ze parkiet mial tyle a tyle a wylewka miala tyle a tyle..nie bede mial podstawy..lepiej zawsze cos miec niz nie miec..tyle.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.04.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 bo na oko to chłop w szpitalu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 23.04.2009 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 witam nie bede sie rozpisywal fredi 100 razy zrobisz ok..a jesli na jakis 200m zrobisz raz nie ok..jak sie wybronisz..jak stwierdzisz przyczyne jesli nie masz protokolu wejscia na budowe..wilgotnosci drewna..wylewki..no kurcze tez miewam niestety czasem tak ze mam pewny material wymierzylem wylewke i jade z tym koksem gdzies w polsce ale nie mniej zawsze staram sie na dzien dobry zrobic pomiary..inaczej lipa lipy dawno nie mialem..ale zdarzyc sie moze kazdemu..takze..staram sie miec jakies dane w zanadrzu podpisane przezemnie i inwestora..nie udowodnie po czasie ze parkiet mial tyle a tyle a wylewka miala tyle a tyle..nie bede mial podstawy..lepiej zawsze cos miec niz nie miec..tyle. pozdrawiam.[/quote I co protokół sprawi , że podłoga która wstanie będzie Ok? Ma leżeć i służyć wiele lat. Ja takie robię. Nie protokoły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.04.2009 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Zamawiając kompleksową usługę (drewno, chemia i cały szpas) oczekuję profesjonalizmu.Jego częścią (dla mnie - ale ja sie nie znam) jest również sprawdzenie czy moja wylewka sie nadaje do połóżenia drewna. Mój dom ma dwie częsci. W drugiej - mniejszej - kilka miesięcy była taka wilgotność , że woda lała się z okien. Oczekuję jasnej odpowiedzi czy na tę wylewkę da się położyć drewno już czy za miesiąc czy trzeba odciąć wilgoć czy coooo....Chcę też wiedzieć jaką wilgotność ma drewno. Ja chcę- bo mam googlarkę.Tego oczekuję od wykonawcy. I to otrzymam. Oprócz kilku bardzo istotnych rzeczy - również te nieciekawe protokoły mnie interesują jako inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 24.04.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 W Tobie niema pokory wobec tego co robisz. Według mnie brylujesz w odległej już epoce. Dzisiaj w każdej chwili możesz wylądowac przed sądem z powodu tylko łódkowania parkietu. Bez dokumentacji masz złe karty.Co na łódkowanie mówią parkieciarze i tzw. parkieciarze? Wina klienta za dużo wody, za wilgotno w domu itp.etc. Wzywa Pan rzeczoznawcę i wtedy może się okazac, że podkład był mierzony na czuja, ręką która nie odczuwa chłodu, zapałką, folią która jest w nieumiejętny sposób przygotowana. A wilgoc jest w dolnych partiach wylewki na poziomie ostatnich 2-4cm przy grubości 8cm. Ja robię swoje ty rób swoje. Po prostu masz szczęście. Nie namawiaj jednak innych do twojego szczęścia. Będę nadal gorąco namawiał potencjalnych sympatyków posadzek drewnianych i nie tylko do egzekwowania od parkieciarzy nowoczesnej wiedzy i szacunku dla ich pieniędzy.Przykro ale pozostaję przy tym mimo twoich pokpiwań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 24.04.2009 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 Na podłogówce leżało bo było na zewnątrz ciepło.Włączono grzanie i szlag trafił parkiet, ponieważ wylewka miała 8cm i była nie wygrzana. Nie wypędzono z niej wilgoci (wody). Ci mądrzy też tak jak ty mówili o przecieku. Sprawdzono wody nie ubywało aby stwierdzic przeciek. Przeszukano przyrządami wyszukujacymi przecieki i nic. Po prostu uważali jak niektórzy, że jak jest wylewka to trzeba kłaśc. A jak wylewka ma kilka miesięcy to tym bardziej trzeba kłaśc. Bo przecież wiedzą, że 1cm wylewki to jeden tydzień schnięcia. nawet nie pytali jak jest gruba nic, żadnych wpisów, protokółów, zero. Więc bez rozgłosu i sądów - który dołoży jeszcze koszty procesu, adwokatów, biegłych etc.- jak pisałem wnieśli szybko 2/3 za straty. I to wszystko co na temat traktowania fizyki budowlanej i nie tylko w tym temacie powiedziec chciałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 24.04.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 ostatnio slyszalem ze parkieciarz polozyl merbau lity na posadce z ogrzewaniem i zakazal grzania nia przez rok no masakra.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 24.04.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 ale ubaw, ha ha... Co jeszcze można oczekiwac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 24.04.2009 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 W Tobie niema pokory wobec tego co robisz. Według mnie brylujesz w odległej już epoce. Dzisiaj w każdej chwili możesz wylądowac przed sądem z powodu tylko łódkowania parkietu. Bez dokumentacji masz złe karty. Co na łódkowanie mówią parkieciarze i tzw. parkieciarze? Wina klienta za dużo wody, za wilgotno w domu itp.etc. Wzywa Pan rzeczoznawcę i wtedy może się okazac, że podkład był mierzony na czuja, ręką która nie odczuwa chłodu, zapałką, folią która jest w nieumiejętny sposób przygotowana. A wilgoc jest w dolnych partiach wylewki na poziomie ostatnich 2-4cm przy grubości 8cm. Ja robię swoje ty rób swoje. Po prostu masz szczęście. Nie namawiaj jednak innych do twojego szczęścia. Będę nadal gorąco namawiał potencjalnych sympatyków posadzek drewnianych i nie tylko do egzekwowania od parkieciarzy nowoczesnej wiedzy i szacunku dla ich pieniędzy. Przykro ale pozostaję przy tym mimo twoich pokpiwań. Jarku to nie szczęście ala ponad 20 lat praktyki. I zasada, że nie zrobię niczego co bym sobie nie zrobił (gusta pomijam). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda i Michał 28.04.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Ja może z takim prostym pytaniem: zamierzam położyć na podłodze merbau, jednak wiadomo wylewka musi swoje wyschnąć. Chciałam trochę zagruntować podłoże - można ? czy raczej nie powinno się robić tego na wylewce pod parkiet? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 28.04.2009 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Ja może z takim prostym pytaniem: zamierzam położyć na podłodze merbau, jednak wiadomo wylewka musi swoje wyschnąć. Chciałam trochę zagruntować podłoże - można ? czy raczej nie powinno się robić tego na wylewce pod parkiet? Wylewka musi wyschnąc do poziomu 1,8% wilgoci lub jak kto woli wody w masie wylewki. Dopiero wtedy można ale nie zawsze jest to konieczne ją zagruntowac. A właściwie to dlaczego chcesz gruntowac podłoże, w jakim celu? Jak stara jest wylewka? Jak gruba jest wylewka? Z czego jest zrobiona wylewka? W jakim jest stanie, czy się piaszczy? Czy ma twardziel na wierzchu? Czy jest spękana? Czy rury CO idą płytko w wylewce? Czy są w izolacji termicznej? Itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda i Michał 28.04.2009 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Zagruntowanie wylewki gruntem pół na pół z wodą zaleciła nam ekipa od regipsów, po to by wzmocnić wylewkę z wierzchu (żeby sie nie wycierała i nie pyliła)Jest to wyleka na poddaszu, ma 3 tygodnie, 5cm grubosci na 4 cm styropianu, z miksokreta (z dodatkiem włókien).Na razie nie jest spekana i jeszcze sie nie piaszczy. Rury od c.o. idą w grubosci styropianu pod wylewką, nie są izolowane, puszczone w peszlach. Pytanie zadałem tu bo zastanawiam się czy takie gruntowanie nie bedzie pózniej przeszkadzało przy wykonywaniu parkietu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 28.04.2009 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Zagruntowanie wylewki gruntem pół na pół z wodą zaleciła nam ekipa od regipsów, po to by wzmocnić wylewkę z wierzchu (żeby sie nie wycierała i nie pyliła) Jest to wyleka na poddaszu, ma 3 tygodnie, 5cm grubosci na 4 cm styropianu, z miksokreta (z dodatkiem włókien). Na razie nie jest spekana i jeszcze sie nie piaszczy. Rury od c.o. idą w grubosci styropianu pod wylewką, nie są izolowane, puszczone w peszlach. Pytanie zadałem tu bo zastanawiam się czy takie gruntowanie nie bedzie pózniej przeszkadzało przy wykonywaniu parkietu. Nie gruntowac. Wylewka ma trzy tygodnie częśc wody wyparowuje, jeżeli są ku temu odpowiednie warunki, a częśc wiąże się krystalicznie. Po następnych 3 tygodniach jeżeli na wylewce nie zalega woda, nie leżą płyty KG i inne materiały, będzie można przystąpic do pomiarów CM-wykuwając materiał do pomiarów z dolnych warstw wylewki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 28.04.2009 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 niczym ansloutnie nie gruntowac skad gipsiarze wuiedza na jakiej chemii ktokolwiek w przyszlosci na drewnie pracowac bedzie ...to tylko moze zakomplikowac sprawe nic wiecej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 28.04.2009 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Nie gruntować. Gruntuje parkieciarz gruntem systemem do używanego kleju. Jarek, Duchu coś mi się kołacze by stworzyć taki temat z podstawowymi zasadami sztuki parkieciarskiej. Niech będzie jako np przyklejony i tam na pierwszej stronie, na samo Dzień Dobry umieśćmy żelazne przykazania. Te nasze tematy rozmyły się w ilościach stron. Kto to wszystko chce czytać? Niech choć 1% naszych klientów to przeczyta to warto. Z dzisiejszego dnia: --Panie lakiery to już kupiłem.-Jakie?-Nie wiem w sklepie mi doradzili. Niech mi pan coś podpowie bo nie pamiętam-Domalux?- O właśnie taki i jeszcze podkład jakiś mi sprzedali. - Capon?- O właśnie taki. Też tak macie? Rozmowa druga: Wycyklinować i poszpachlować stary parkiet, dołożyć trochę w miejscu po wyburzonej ścianie. Klient ma parkiet (chyba z innego pomieszczenia) na dokładkę. Pytam czy parkiet kładziony był na subice, taka czarna smoła.- nie klepki są pod spodem jasne nie ma czrnej smoły, to przedwojenna kamienica pod parkietem są deski.- To ma pan podłogę bitą na gwóźdź i szpachlowanie takiej podłogi nie ma sensu bo ta pracuje i szpachla poleży tylko tyle by parkieciarz zdążył wziąść pieniądze. - To jak to szpary mają zostać? A jak mi się np trochę herbaty rozleje to dostanie się pod parkiet i co?- Panie jak ten parkiet leży ponad 70lat to będzie leżał. Nowy nie będzie ale będzie czysty, będzie stary jak wnętrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz123 13.05.2009 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2009 a co sądzicie Panowie o podłogach firmy Tarket. chodzi mi konkretnie o merbau na ogrzewanie podłogowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.