Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

NIE TAK MIAłO BYć


stalowa

Recommended Posts

witam, niedawno się rozwiodłam (z wyjątkowo parszywym draniem)ale nie to jest najgorsze. budowaliśmy dom, który ja dostałam w drodze podziału majątku. Dom nie jest skończony, chciałam coś zaczą c tam robić , ale okazało się że prawdopodobnie pozwolenie na budowe stracilo ważność (rozwód i podział majątku zbyt długo się ciągnęły) wszystko zależy od tego kiedy ostatnio był dokonany wpis do dziennika budowy...ale dziennika nie ma, a kierownik budowy który go ostatnio miał , zmarł w zeszłym roku.

ten dom miał być moim schronieniem, a tymczasem stał się moim utrapieniem, zastanawiam sie czy go nie sprzedać. mam dość!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uporaj sie z papierami (wszystko o czym piszesz, to sprawy losowe - myśle, że nawet bezduszni urzędnicy muszą zrozumieć. A jeśli nie zrozumieją, to na pewno są jakieś przepisy regulujące postepowanie w takich przypadkach), zakasaj rękawy i bierz się za dom, który będzie twoim dziełem i twoja ostosją.

 

Pozdrawiam i życze wytrwałości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie próbuj tłumaczyć przerwy dłuższej niż 2 lata jakimikolwiek losowymi przyczynami. Na 100 proc. jesteś na przegranej pozycji.

Ale to, że dziennik budowy, prawidłowo i bez przerw prowadzony (nie masz wiedzy jak było naprawdę, wszak byłaś zajęta regulowaniem spraw osobistych), zagubił się po śmierci kierownika budowy, to bardzo prawdopodobne.

Zwróć się do PINB o wydanie nowego dziennika budowy, opisz sytuację (tj. przywołaj śmierć kierownika budowy prowadzącego dziennik budowy i jakieś roboty, które były wykonywane w ciągu ostatnich 2 lat), zatrudnij nowego kierownika, któy uzupełni nowo wydany dziennik i... wszystko powinno być w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź sprawy w swoje ręce i uwierz, że dasz radę.

Moja koleżanka miała samowolę budowlaną, w międzyczasie zmarł jej mąż. Została sama bez wiedzy o świecie, dokumentów, pojęcia o formalnościach. Poszła do nadzoru budowlanego, poprosiła kierownika, opowiedziała szczerze... i uzyskała informację krok po kroku, co ma robić. Z tą samowolą trochę podkłamała jeśli chodzi o papiery (to w zaszdzie była przebudowa starego domu), no ale to mąż w większości prowadził budowę, nie ona. A teraz ona jest panią na swoich włościach i ma się ssuper.

Nawet jeśli będziesz chciała sprzedać, papiery Cię nie ominą, albo ryzykujesz stratą sporej kasiorki :wink: jak ktoś się będzie orientował ciut lepiej niż ty.

 

do dzieła! powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Skoro nikt nie ma starego dziennika, to nikt nie wie co w nim było.

Z powodu śmierci kierownika powołaj nowego, i niech odtworzy dziennik tak by zachować ciągłość, zawsze możesz wyszukać jakieś czynności które były wokonane pomimo nieobecności kierownika (tynki, poprawki, instalacje co czy elektryka) a może zakup jednych drzwi czy okna połaciowego i montaż. A może malowanie elewacji instalacja odgromowa. drenaż, chodniki, dużo jest elementów niekonstrukcyjnych istotnych dla budynku.

Po pierwsze znajdź nowego kierownika i to jak najszybciej.

Po drugie idź w zaparte że od ostatniego wpisu w dzienniku to regularnie coś na budowie robiłaś. Przygotuj klaendarium kilku robót tak by wypadała jedna na rok np.

1 rok po ostatnim wpisie

instalacja wodan i kanalizacyjna wewnętrzna

2 rok

instalacja co w części budynku (choćbyś ją zrobiła dopiero wczoraj) bo nikt tego nie jest w stanie podważyć przerwanie robót ze względu na warunki pogodowe

3 rok dokończenie instalacji co

4 rok instalacja elektryczna

5 rok zakup i montaż stolarki jakiejkolwiek (faktur nie musisz posiadać bo budujesz systemem gospodarczym) jeśli już masz to ma wymianę bo tamta była wadliwa, niebezpieczna, bee

6 rok ...

 

myślę że już rozumiesz :D

Nowy kierownik wyprostuje sprawę jednym pociągnięciem. to kilka godzin pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobraźcie sobie że odnalazłam swoje dokumenty (u kolegi kolegi kolegi mojego dawnego ś.p. kierownika budowy),wykonałam setki telefonów ale sie udało. gość zadeklarował pomoc w rozwiązaniu "poroblemu". I jak tu nie wierzyć w ludzi? zrobiłam troche porządku na działce, przy okazji odkryłam kilka tajemnic mojego byłego męża. niebawem skrzyknę rodzine i wykańczam mój domek :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

stalowa!!

faktycznie musisz być STALOWA

podziwiam i życzę powodzenia

 

jeszcze niedawno trzęsłam się ze strachu, przy podejmowaniu każdej najmniejszej decyzji...ale wzięłam się w garść i powiedziałam dość...

robię to dla moich dzieciaczków 8)

wszystkim wielkie dzięki

 

 

POWODZENIA :)))) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

no i po roku jestem znowu. to był bardzo pracowity rok, wyprowadziłam na prostą swoje stare sprawy, i co najważniejsze robota na budowie wre.Mam nadzieję wprowadzić się jesienią. Coraz częsciej myslę o tym że dobrze wybrałam niesprzedając tego domu. Niedługo zrobię jakieś fotki to się pochwalę.

nie myslałam że mam w sobie tyle siły

 

wszystkim wątpiącym... ODWAGI !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...