Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

1.wytyczenie bud., później zdjęcie humusu - tak chce wykonaw


Gość

Recommended Posts

Witam

Czy jest to prawidłowa kolejność? Cały czas czytam, że najpierw zdejmuje się humus a dopiero później wytycza budynek - i jest to logiczne. A mój wykonawca chce odwrotnie. Mówi, że przeniesie współrzędne geodety i wtedy zdejmie humus.

Czy tak można robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy jest to prawidłowa kolejność? Cały czas czytam, że najpierw zdejmuje się humus a dopiero później wytycza budynek - i jest to logiczne. A mój wykonawca chce odwrotnie. Mówi, że przeniesie współrzędne geodety i wtedy zdejmie humus.

Czy tak można robić?

 

Generalnie można tak zrobić - i tak wykonawca będzie przenosił współrzędne i tak (w miejscu gdzie będą wbite paliki trzeba będzie kopać dół pod ławy). Oczywiście bezpieczniejsze i wygodniejsze (dla koparki) jest zdjęcie humusu przed wytyczeniem, ale pod warunkiem że znasz dokładnie granice domu. Ja wyliczyłem teren do zdjęcia humusu na podstawie płotu, który jak się potem okazało (po wytyczeniu budynku) na 2 metry wchodził na moją działkę. Efekt był taki, że humus został zdjęty nie tam gdzie trzeba :wink:.

 

Tak więc oba sposoby mają wady i zalety:

1. Wytyczenie, potem humus - zdejmiesz humus tam gdzie trzeba, jednak istnieje ryzyko, że koparka "zawadzi" o deski na które są przeniesione współrzędne (tragedia).

2. Wpierw humus, potem wytyczanie - metoda bezpieczna, ale istnieje ryzyko złego oszacowania współrzędnych domu (trzeba zbierać humus z zapasem z każdej strony domu - myślę 1-1.5 metrowym) no i koparka będzie musiała dwa razy przyjeżdżać jeśli rowy pod ławy będą kopane mechanicznie.

 

Ja bym mimo wszystko obstawiał za metodą nr.2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw humus, potem tyczenie. Jak wykopie większy obrys to nic mu się nie stanie a na cenę też nie powinno mieć wpływu.

A tyczenie powinno być osi ław na deskach i gwoździach a nie na palikach.

Deski w odpowiedniej odległości od ław, pomiędzy nimi żyłka wskazująca dokładnie osie ław a na przecięciu żyłek wychodzi narożnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gośka57 napisałą

U mnie też najpierw było tyczenie, a potem humus. Z tym, że wykonawca był na placu podczas tyczenia i współpracował z geodetą.

Właśnie tak u mnie też ma być - wykonawca chce być przy tyczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gośka57 napisałą

U mnie też najpierw było tyczenie, a potem humus. Z tym, że wykonawca był na placu podczas tyczenia i współpracował z geodetą.

Właśnie tak u mnie też ma być - wykonawca chce być przy tyczeniu

 

a co przeszkadza wykonawcy bycie przy tyczeniu jak już bedzie zdjęty humus?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten humus to będziesz miał zdejmowany przed ławami czy po?

U mnie najpierw były ławy. Kierownik chciał się zabezpieczyć przed ew. deszczami (pora była jesienna).

Humus wybrany ręcznie - cena jak za koparkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Robota będzie ręczna - wliczona w cenę stanu surowego otwartego. Najpierw chciał w ogóle zdejmować ręcznie, ale sprawdził podłoże i stwierdził, że za dużo jest dobrej ziemi i miałby za dużo ręcznej pracy. Wiec chce zrobić tak:

wytyczyć budynek (geodeta przy wykonawcy)

przenieść współrzędne

zdjąć koparką humus

kopać ręcznie

Tak to zrozumiałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tu chyba niektórzy za dużo kombinują. Widziałem już 1283 wytyczone przez geodetę budynki i wszystkie były wyznaczone przed zdjęciem humusu. Mają równe ściany , kąty proste i stoją we właściwych miejscach. Fachowe wytyczenie osi prostego budynku ( a o takich tu rozmawiamy) wygląda następująco :

1/ geodeta wytycza cztery punkty wyznaczające przecięcia osi w czterech narożach budynku ( celowo upraszczam ilość naroży bo może być więcej)

2/ ponieważ te wytyczone paliki i tak zostaną usunięte przy robieniu wykopu przy każdym rogu budynku i w odległości ok 3 m od niego wbija się równo z ziemią 2 paliki zabezpieczające osie i będące ich przedłużeniami.

3/ Nad palikami zabezpieczającymi PRZED WYKONANIEM WYKOPU trzeba zrobić ławy ( 2 pale bite w ziemię i połączone deską) Paliki są w ten sposób zabezpieczone przed ruszeniem przez koparkę.

4/ Po zrobieniu wykopu budowlani pionem przenoszą osie z palików na ławy rozciągają druty albo żyłki itd.

Wbrew pozorom ta metoda jest o wiele dokładniejsza niż tyczenie w wykopie gdzie często przy tyczeniu przeszkadzają hałdy humusu stojące obok wykopu rozmiękły grunt albo błotko w wykopie, różnica wysokości itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tu chyba niektórzy za dużo kombinują. Widziałem już 1283 wytyczone przez geodetę budynki i wszystkie były wyznaczone przed zdjęciem humusu. Mają równe ściany , kąty proste i stoją we właściwych miejscach. Fachowe wytyczenie osi prostego budynku ( a o takich tu rozmawiamy) wygląda następująco :

1/ geodeta wytycza cztery punkty wyznaczające przecięcia osi w czterech narożach budynku ( celowo upraszczam ilość naroży bo może być więcej)

2/ ponieważ te wytyczone paliki i tak zostaną usunięte przy robieniu wykopu przy każdym rogu budynku i w odległości ok 3 m od niego wbija się równo z ziemią 2 paliki zabezpieczające osie i będące ich przedłużeniami.

3/ Nad palikami zabezpieczającymi PRZED WYKONANIEM WYKOPU trzeba zrobić ławy ( 2 pale bite w ziemię i połączone deską) Paliki są w ten sposób zabezpieczone przed ruszeniem przez koparkę.

4/ Po zrobieniu wykopu budowlani pionem przenoszą osie z palików na ławy rozciągają druty albo żyłki itd.

Wbrew pozorom ta metoda jest o wiele dokładniejsza niż tyczenie w wykopie gdzie często przy tyczeniu przeszkadzają hałdy humusu stojące obok wykopu rozmiękły grunt albo błotko w wykopie, różnica wysokości itp.

 

Tak się zdobywa uznanie...uznanie na Śląsku....:)

 

U nas /wielkopolska/ od razu na ławach drewnianych odstawionych powiedzmy o 3 metry od krawędzi zdjętego humusu od razu nanoszone są osie gwoździkiem.Jednocześnie górna krawędź desek ław drewnianych jest na jednym,równym poziomie,najczęściej jest to poziom 0,00 parteru. Osie konstrukcyjne należy jeszcze zabezpieczyć poza terenem działania koparki,a więc na przykład przy ogrodzeniu/granicy działki palikami lub np. prętami zbrojeniowymi...

Co do zasięgu zdjecia humusu,to dla przeciętnie zorientowanego Inwestora to chyba nie jest jakiś problem?..jak sie pomyli o metr to się nic nie stanie..oczywiście zawsze może to wytyczyć gełodeta,ale za jakieś dodatkowe dutki:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......

4/ Po zrobieniu wykopu budowlani pionem przenoszą osie z palików na ławy rozciągają druty albo żyłki itd.

Wbrew pozorom ta metoda jest o wiele dokładniejsza niż tyczenie w wykopie gdzie często przy tyczeniu przeszkadzają hałdy humusu stojące obok wykopu rozmiękły grunt albo błotko w wykopie, różnica wysokości itp.

 

Owszem. Tak się robi w przypadku budynku o 4 narożnikach.

Ławice (bo tak się nazywają te punktu przeznaczone do przenoszenia oznaczeń punktów narożnych) są łatwe w wykonaniu i przede wszystkom niezwykle przydatne podczas samych prac "wykopaliskowo-budowlanych". Sprawa się bardziej komlikuje gdy dom ma mieć bardziej skomplikowany kształ niż kwadrat lub prostokąt. Każda cofnięta ścianka, każdy dodatkowy występ budynku, tarasu. Każdy załom wymaga wykonania dwóch dodatkowych ławic. Nie wiemy jaki kształt ma mieć dom just`a. Nie wiemy jaką powierzchnię ma ta działka. Jeśli czworokąta to nie ma problemu. Jeśli kształ bardziej skomplikowany a powierzchnia działki niewielka to ilość ławic i palików może skutecznie zablokować możliwość jakiegokolwiek dojazdu spychaczem do miejsca budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom jest prosty - prostokąt z jednym wykuszem wysuniętym pod kątem prostym do ściany o 1 m. Działka ma 1000 m.

Więc chyba OK.

Rozmawiałam z geodetą, powiedział, że obydwie metody są dobre.

Ja zadałam to pytanie, bo do tej pory wiedziałam tylko o 1 metodzie, czyli najpierw humus, poźniej wytyczanie. I dlatego wolałam poradzić się Was, nieocenieni forumowicze, czy mój wykonawca nie wymyśla SWOJEJ metody.

pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tu chyba niektórzy za dużo kombinują. Widziałem już 1283 wytyczone przez geodetę budynki i wszystkie były wyznaczone przed zdjęciem humusu. Mają równe ściany , kąty proste i stoją we właściwych miejscach. Fachowe wytyczenie osi prostego budynku ( a o takich tu rozmawiamy) wygląda następująco :

1/ geodeta wytycza cztery punkty wyznaczające przecięcia osi w czterech narożach budynku ( celowo upraszczam ilość naroży bo może być więcej)

2/ ponieważ te wytyczone paliki i tak zostaną usunięte przy robieniu wykopu przy każdym rogu budynku i w odległości ok 3 m od niego wbija się równo z ziemią 2 paliki zabezpieczające osie i będące ich przedłużeniami.

3/ Nad palikami zabezpieczającymi PRZED WYKONANIEM WYKOPU trzeba zrobić ławy ( 2 pale bite w ziemię i połączone deską) Paliki są w ten sposób zabezpieczone przed ruszeniem przez koparkę.

4/ Po zrobieniu wykopu budowlani pionem przenoszą osie z palików na ławy rozciągają druty albo żyłki itd.

Wbrew pozorom ta metoda jest o wiele dokładniejsza niż tyczenie w wykopie gdzie często przy tyczeniu przeszkadzają hałdy humusu stojące obok wykopu rozmiękły grunt albo błotko w wykopie, różnica wysokości itp.

 

Tak się zdobywa uznanie...uznanie na Śląsku....:)

 

U nas /wielkopolska/ od razu na ławach drewnianych odstawionych powiedzmy o 3 metry od krawędzi zdjętego humusu od razu nanoszone są osie gwoździkiem.Jednocześnie górna krawędź desek ław drewnianych jest na jednym,równym poziomie,najczęściej jest to poziom 0,00 parteru. Osie konstrukcyjne należy jeszcze zabezpieczyć poza terenem działania koparki,a więc na przykład przy ogrodzeniu/granicy działki palikami lub np. prętami zbrojeniowymi...

Co do zasięgu zdjecia humusu,to dla przeciętnie zorientowanego Inwestora to chyba nie jest jakiś problem?..jak sie pomyli o metr to się nic nie stanie..oczywiście zawsze może to wytyczyć gełodeta,ale za jakieś dodatkowe dutki:):)

Jesli budynek wytycza się przed zdjeciem humusu, to przeważnie nie ma jeszcze ław. U nas (Śląsk) wykonawcy są na tyle pojętni, że potrafią sobie sami przenieść osie z palików na ławy. A zamiast mozolnie przybijać deski ław na jednym poziomie jak to było 35 lat temu, przy pomocy niwelatora , łaty niwelacyjnej i 2 reperów roboczych założonych przez kumatego geodetę, wyznaczą każdy potrzebny poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...