Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik mki


Recommended Posts

Działkę dostaliśmy w prezencie. Na początku nie chciałam słyszeć o żadnej budowie, wyprowadzce poza miasto. Ale czas zrobił swoje, po prostu musiałam do tego dojrzeć (dość duży wkład miał w to mój mąż). A teraz...... Po prostu oszalałam. Godzinami gapię się w Muratory, przeglądam po kilkanaście razy, ciągle coś nowego wynajduję. Bajeczne hobby. I już nie mogę się doczekać, aż tam zamieszkamy. Mamy już zrobione fundamenty, ściany parteru, strop,.... a całej reszty brakuje. Ale ruszamy ostro od początku marca, zobaczymy tylko na ile wystarczą nam kochane pieniążki z kredytu. Pozdrawiam wszystkich miłośników Muratora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zacznę od początku. Działkę dostaliśmy w prezencie, a do tej działki dołączony był projekt z rozpoczętą budową (fundamenty). No i radości było wiele, ale... okazało się ,że fundamenty są w bardzo dziwny sposób popękane. Zwołaliśmy kilku fachowców i nikt nie potrafił powiedzieć skąd takie dziwne pęknięcia. Doradzili nam żeby wylać dookoła wieniec żelbetowy. Tak też zrobiliśmy. Było to w czerwcu 2002 roku. I tak rozpoczęła się nasza przygoda z budowaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściany postanowiliśmy zrobić z bet. komórk. na klej. Ekipa, z którą się umówiliśmy na 4.000,zł ostatecznie zgodziła się zrobić to za 3.500 zł. Tempo mieli niezłe: dokładnie 5 dni. Oczywiście robili tylko parter.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a strop (teriva) robiliśmy sami. Konkretnie to mój mąż , tato i w momencie szczytowym, czyli przy zalewaniu pomogła reszta rodzinki. Wyszło całkiem dobrze jak na debiutantów. Różnice w poziomie są chyba bardzo małe , bo tylko 1 cm na całej powierzchni (sprawdzaliśmy - teściu jest geodetą) . I tak w sierpniu mieliśmy już strop. i niestety jeżeli chodzi o budowanie, to w tym stanie trwamy do dziś. Ale już mamy kredycik (co to jest 20 lat - szybko zleci :smile: ) i chcemy ruszyć pełną parą, ale pogoda nie pozwala, niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
08.03.03 r. Mamy już schody!!! Przez cały tygodzień Misiek z kolegą szalowali a w sobotę zalewali. Tradycyjne, żelbetowe. Jak narazie, nie widać, żeby miały być krzywe. To pewnie okaże się dopiero przy okładzinie drewnianej lub z terakoty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11.03.03r. nareszcie weszli murarze! Stawiają ścianki kolankowe i szczytowe, wypuszczają działowe. Super, już widać zarys pokoi i łazienki. Chodziłam dzisiaj po schodach. Przyjemne uczucie chodzić sobie po swoich schodach. Nie mogę się doczekać, kiedy będzie już dach, wtedy już tak fajnie wszystko widać. Więźba już czeka, dachówka też zamówiona. Tylko pogoda niech będzie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...