Czy w domu z bali nowa inst. elektr. musi iść po wierzchu?

[jarkotowa]

Cześć

Witajcie. Jestem nowa. I fakt znalezienia takiego forum mnie baaardzo ucieszyl. Nie sądzilam, że jest aż tylu zapaleńców remontujących stare chalupy wlasnymi lapkami i odnajdujących w tym ogromną radość.

Remontuję blisko 100 letnią chatę z bala (jodlowego) na Podkarpaciu. Doszlam do etapu zrobienia nowej instalacji elektrycznej. I pojawil się dylemat. Czy w takich chalupach instalcja musi iść po wierzchu czy może być pod plyta k-g?

Nie cierpię kabelków na ścianach i stąd mój ból, bez względu na to czy idą w listwach czy nie.

[jarkotowa]

Czy na tyle osób remontujących chaty z bali nikt nie może odpowiedzieć na moje pytanie? Przecież wymienialiście instalacje elektryczne. Jak je kladliście? Na wierzchu w listwach czy ukryte pod k-g.

Czekam na info, jak to robiliście.

Pzdr.

[Majka]

kable kładliśmy w peszlach pod płytą GK

[jarkotowa]

Dzięki. Też to rozważamy, ale cale "starsze" pokolenie gada, że w drewnianym domu musi iść po wierzchu i stąd moje wątpliwości.

Czy ktoś jeszcze się podzieli ze mną swoimi doświadczeniami w tym temacie?