Blacha czy gont - kompendium wiedzy

[_Piotr]

Blachodachówka czy gont bitumiczny - oto jest pytanie!

Postaram się wymienić wszystkie znane mi wady i zalety jednego i drugiego, a Was poproszę o dodawanie nowych i weryfikację.

Założenie moje jest takie:

- mój dom już stoi, ma więźbę za słabą na ciężką dachówkę

- na dachu leży eternit (to może nie takie istotne), a pod nim pełne deskowanie.

 

Gont bitumiczny:

Zalety:

- subiektywnie ładniejszy

- lepsza izolacja akustyczna (deszcz nie bębni jak w blachę)

- nie nagrzewa się (jak blacha)

- łatwiej położyć ze znajomym dekarzem

- mało odpadów - wszystkie obróbki z tego samego materiału

- wydaje się, że skoro już mam pełne deskowanie, to sam materiał wyjdzie taniej niż blacha

Wady:

- intuicyjnie wydaje mi się, że gont z racji tego, że kładziony jest pasami - posiada więcej miejsc, w których potencjalnie za jakiś czas może wystąpić nieszczelność

- wydaje mi się, że już po paru latach trzeba będzie przynajmniej wyjść na dach i sprawdzić, czy wszystkie gonty są w porządku, uzupełnić coś itp.

 

Blachodachówka:

Zalety:

- można zamówić w wielkich arkuszach - na całą połać dachu - wtedy na chłopski rozum mało jest tych miejsc, w których może wystąpić nieszczelność

- wydaje się, że blacha dopóki nie... zgnije? jest szczelna i nie trzeba jej jakoś specjalnie konserwować

Wady:

- deszcz bębni

- poddasze nagrzewa się

- obróbki blacharskie trzeba osobno dokupić

 

Czy zgadzacie się z tymi uwagami?

[januszek]

zgadzam się z tobą co do wad i zalet

ja osobiście mam gont bitumiczny i sam go kładłem bez znajomego dekarza, proste jak ...

ale co do ceny to niestety już się z tobą nie zgodzę

-deskowanie jeżeli nie wymienić to napewno trzeba poprawić, widać wszelkie nierówności(wygląda paskudnie)koszty rosną

-gont taniej firmy jest w cenie blachy, ale nie kupuj bo z wiatrem poleci......wiem co mówię znowu koszy

- dobry gont to spory wydatek

co do nieszczelności to po kilku latach nic nie przecieka ale ja co roku po silnych wiatrach poprawiam.

 

[_Piotr]

On 2003-02-25 13:17, januszek wrote:

co do nieszczelności to po kilku latach nic nie przecieka ale ja co roku po silnych wiatrach poprawiam.

Tego się właśnie obawiam i głównie z tego powodu na razie jestem lekko za blachą...

A czy pełne deskowanie wystarczy pod gont? Niektórzy mówią, że pod gont to tylko płyta OSB...

[januszek]

tak mówią i pewnie mają rację ze względu na nierówności których nie zniwelujesz stosując deski (drewno pracuje )

a płyta OSB to już wydatek

co prawda na deski możesz położyć cienką płytę np:12mm

ale wówczas w co wbijesz gwozdzie.

ja słyszałem że pod gont najlepsza jest sklejka wodoodporna za jedyne 70zł za m2 zara zara tylko po co jakiś gont :grin:

a tak na marginesie dodaj do zalet gontów to że snieg nie zjeżdża tak jak z blachy rynny są bezpieczne

[dobrzykowice]

januszek a jakbys ponownie stanąl przed wyborem pokrycia dachowego to zdecydowalbys sie ponownie na gont czy na cos innego ?

[januszek]

tak mój wybór jest prosty, jak będę drugi dom budował to tylko dachówka ceramiczna.

 

[dobrzykowice]

czyli krótko mówiąc pomimo ceny warto jest zainwestować w dachówkę...

[tom soyer]

dodam swoje uwagi jesli pozwolicie:

 

gont

- nagrzewa sie jak cholera, latem na nim nie staniesz, pomaga wlasnie deskowanie (duzo zalezy od koloru, podobnie jak przy blasze)

- gont latwo uszkodzic, trzeba czesciej "interweniowac" ale latwo go uszczelnic

 

blacha

- slychac deszcz napewno bardziej niz w innych poszyciach ale zdecydowanie pomaga posypka i geste kontrlaty nawet przy "samonosnych"

- posypka powoduje tez to ze snieg nie zjezdza lawinami tylko topi sie na dachu

- poddasze nagrzewa sie jesli zle zrobiona jest wentylacja miedzy poszyciem a ociepleniem (pomaga tez folia alu)

 

 

[Gość]

Ale zdaje się dachówka dachówce nierówna.

A co z cementową?

 

[Ryszard1]

A czy pełne deskowanie wystarczy pod gont? Niektórzy mówią, że pod gont to tylko płyta OSB...

Dobre sa tez deski, ale takie z wpustem aby poszycie bylo sztywniejsze, nie musza byc grube. Majlepsze sa waskie i niepowypaczane, suche (mniej sie skrecaja) i gladkie, obrobione,

 

[zp]

Położyłem cementową. Początkowo brałem pod uwagę tylko ceramiczną , lub blachę. Beton na dachu wydawał mi się nieporozumieniem, profanacją, ale po przeanalizowaniu wszystkich parametrów zmieniłem zdanie. Dachówki cementowe dawnie znacznie mniej popularne od ceramicznych leżą spokojnie w wielu rejonach Polski od ponad 100lat. Wyglądają szaro i ponuro, ale nic się z nimi nie dzieje. Nie były robione z betonu modyfikowanego, barwionego w masie i pokrytego dodatkowo farbami zapobiegającymi nasiąkaniu. Te współczesne przypuszczalnie przetrwają jeszcze dłużej. Skoro beton sprawdza się w fundamentach, dlaczego miałby być nieodpowiedni na dach? Słyszałem o dachówkach złej jakości zbyt nasiąkliwych i nietrwałych, które trzeba było wymieniać po kilku sezonach, ale były to wieści o ceramicznych. Współczesne betonowe wyglądem niczym się nie różnią od ceramicznych, a wygrywają parametrami.

[tom soyer]

panowie! jakie dachowki!

tutaj rozmawiamy na temat: blacha(jaka) czy gont(jaki)?

[jesion]

niektorzy tak bardzo chca sie podzielic opinia na temat swojego najwspanialszego rozwiazania ze nie patrze na takie szczegoly jak temat watku...

 

w/g mnie gont jest duzo estetyczniejszy. widzialem duzo naprawde ladnych domow pokrytych gontem w kolorze wspolgrajacym z reszta elewacji. moim faworytem jest ostatnio niebiesko-szary w "cegielke".

 

 

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: jesion dnia 2003-02-26 09:18 ]

[januszek]

Wiem że gont bardzo ładnie wyglada mnie się strasznie podobał taki melanż bordowy, ma też niezaprzeczalne zalety o których juz pisałem wcześniej,

niestety uroda prysła po pierwszych wiatrach, może dlatego że wybrałem gont z dolnej półki cenowej 25zł/m2, myslę że trwałość tego poszycia byłaby większa gdybym zainwestował w markowe (czytaj 50zł/m2) ale w takim wypadku ekonomia wygrywa z urodą i blacha wydaje się bardziej uzasadniona.

[_Piotr]

Czy kupując lepsze gonty mam przynajmniej gwarancję, że przez parę lat będzie z tym spokój? Zakładam, że będą porządnie położone...

Z innej beczki... Januszek - jakie gonty są porządne? Z tego co wiem (a wiem niewiele), porządne to takie, w których przynajmniej połowa powierzchni gontu ma warstwę samowulkanizującą... Czy o to tu chodzi?

[tczarek]

Napewno nie gont bitumiczny. U mojego sąsiada jest położony gont bitumiczny od 3 lat. To że stracił kolor to nic w porównaniu z corocznymi remontami dachu. Nie wiem dlaczego ale po zimie jak słońce zaczyna mocniej dogrzewać i powieje silny wiatr odrywają się coraz to inne fragmenty dachu. Nie wiem dlaczego ale tak jest. No i pięknego zielonego koloru zrobiło się coś wypłaowiałego do połódnia natomiast w zacienionych miejscach jest jeszcze inne. Nie pytam Go co się dzieje. Ale już kiedyś zastanawiał się czy nie pokryć dachu blachdachówką.

Pozdrawiam,

[januszek]

nie koniecznie to co masz na myśli

np: moje miały folię zabezpieczającą na całej powierzchni (oczywiście trzeba ją ściągnąć przed ułożeniem) ale czy się zwulkanizuje czy nie to inny problem.

problemem są północne połacie dachu (jakbyś dom nie ustawił takie będą)tam słońce nie operuje i nie ma efektu wulkanizacji.

wsztstkie gonty są zbudowane podobnie bitum ,warstwa nośna,bitum i posypka. O jakości produktu decyduje masa bitumiczna, czy jest modyfikowana ile w niej wypełniacza ile plastyfikatora. I tylko firma której zależy na marce nie sprzeda Ci bubla . na oko wszystkie gonty są takie same, ale już po pierwszej zimie widać różnicę, ja nie mówię o różnicy między różnymi markami tylko o różnicy międy egzemplarzami z tej samej firmy. są po prostu gonty w których plastyfikatora jest mniej a wypełniacza więcej i te nie zwulkanizowały się nawet po paru latach są kruch i kawałki z wiatrem frrrr a w innych miejscach gdzie plastyfikatora jest dużo gonta nie oderwiesz, mówię o tej samej połaci dachu.

[jesion]

mieszkam na osiedlu gdzie stoi ponad 20 domow, wszystkie z gontem i to raczej nie najlepszej klasy. niektore domy juz 3 rok i na zadnym jeszcze nie widzialem najmniejszych uszkodzen tudziez odbarwien. a wiatry byly mocne w minionym roku.

[tom soyer]

a jaka blache zastosowac na dosc skomplikowany dach? nie patrzmy na koszty - ale tez bez przesadyzmu - tylko na jakosc.

[puchatek]

Jeszcze nie robilem zakupow, ale zdecydowalem sie na blache. Myslalem o argumencie, ktory tu jeszcze nie padl.

Zalozmy, ze jedno i drugie przyzwoicie zrobione kosztowaloby porownywalnie, zalozmy, ze przetrwaloby tyle samo czasu, ale jak sobie pomysle co mnie czeka za tych powiedzmy 25 lat, to mysle, ze za stara blache cos bede mogl dostac na zlomie, a za stare gonty bede musial sporo doplacic (skoro juz teraz papa jest traktowana jak odpad szczegolnie szkodliwy).