Dziewczyny nosicie spódnice czy spodnie?

[babajaga]

Ja nie żartuję, rozejrzałam siędzisiaj po ulicy i ...

na 100 kobitek tylko 7 było w sukienkach

 

Prawie lato a tu jak okiem sięgnąć - spodnie!

Na czym faceci mają zawiesić oko ? Na nogawkach tak nie bardzo...

[KAS01]

A ja lubie popatrzeć sobie na zgrabny tyłeczek w spodniach

[selimm]

ja to lubie nie tylko popatrzeć ...

[babajaga]

To juz jest świecka tradycja

 

Dziewczyn pytałam , faceci odpowiadają !

[aha26]

ja noszę i to i to ,ale latem to zdecydowanie krotkie spodniczki nawet dzisiaj kupiłam sobie taką bardzo fajną

[Gość M@riusz_Radom]

Zdecydowanie wolę jak kobieta ma spódnicę. Łatwiej ściągnąć albo podciągnąć, ze spodniami ten drugi manewr nie przejdzie..

 

I chyba mnie zaraz zabanują

[Mufka]

To juz jest świecka tradycja

 

Dziewczyn pytałam , faceci odpowiadają !

 

 

Hihi taki urok tego Forum trzeba sie przyzwyczaic.

Jesli chodzi o mnie to klimat stanowczo u nas za chlodny na takie wdzianka dlatego tylko latem moge sobie pozwolic na zalozenie sukienki

[AnetaS]

Jeśli jest to dzień, w którym trzeba iść do pracy, to przede wszystkim spodnie. Bo nigdy nie wiadomo, co w danym dniu może się zdarzyć. Ja zaplanuję sobie siedzenie w papierach a tu nagle trzeba będzie pojechać na budowę i wyjść na dach lub rusztowanie. A w inne dni również z przyzwyczajenia spodnie.

[Gość]

Spodnie, na spódnicę muszę mieć nastrój. Jesli już, zdecydowanie wolę sukienki od kombinacji spódnica-coś tam. Jak ma być kobieco, to na całego

[Dropsiak]

Spodnie, najlepiej dzinsy. Mogę wtedy nie zawracać sobie głowy zapasem rajstop w torebce bo jakos dziwnie lubia robic niepodzianki w zaskakujacych sytuacjach I w ogóle spodnie sa oki.

Spódnice w razie nagłego napadu potrzeby kobiecosci i odpowiedniego nastroju

[EDZIA]

Kiedyś tylko spodnie, spódnicę zakładałam od wielkiego święta.

Ostatnio tylko i wyłącznie długie spódnice poszerzane, falbaniaste.

Spodnie tylko do prac w ogrodzie i na narty.

Kurcze nie próbowałam jeszcze zjeżdżać na nartach w spódnicy

 

pozdrawiam

 

Edzia

[Maxtorka]

W zimie głównie spodnie ( wygodnie i cieplutko ) , wiosną nieśmiało oswajam spódniczki natomiast latem przeważnie noszę sukienki

 

Edzia , narty w spódnicy to może być hit następnego sezonu

Tylko jeden problem - mini , midi czy maxi ?

[dzióbek]

Spodnie i tylko spodnie. Kiedyś kupowałam spódnice, ale ich nie zakładałam, więc przestałam. Może kiedyś??

[EDZIA]

W zimie głównie spodnie ( wygodnie i cieplutko ) , wiosną nieśmiało oswajam spódniczki natomiast latem przeważnie noszę sukienki

 

Edzia , narty w spódnicy to może być hit następnego sezonu

Tylko jeden problem - mini , midi czy maxi ?

 

No tak latem też sukienki

 

Maxtorka- powiadasz hit sezonu , no to jak szaleć to szaleć - zatem myślę, że w jakiejś ocieplonej spódniczce mini wystąpię , nie zaplączę się w razie upadku

[babajaga]

No właśnie ,jak człowiek założy sukienkę od razu czuje się bardziej kobietą .

Ja od kilku lat noszę spodnie. Nie powiem ,robiłam próby zeby znowu pokazać nogi,ale po tak długiej przerwie , w sukience bardziej czuję się przebrana niż ubrana

[EDZIA]

No właśnie ,jak człowiek założy sukienkę od razu czuje się bardziej kobietą .

Ja od kilku lat noszę spodnie. Nie powiem ,robiłam próby zeby znowu pokazać nogi,ale po tak długiej przerwie , w sukience bardziej czuję się przebrana niż ubrana

 

No nie wiem czy spódnica czyni mnie bardziej kobietą. Z moją posturą w spodniach czuję się jak strach na wróble a w spódnicy czuję się hmm trochę obfitsza

[_Beti_]

ja bardzo lubię chodzić w spódnicach, ale spodnie są bardziej praktyczne po prostu

[Heath]

ja to lubie nie tylko popatrzeć ...

zgadzam się z przedmówcą, przejdźmy od słów do czynów

[Ew-ka]

ja to lubie nie tylko popatrzeć ...

 

znaczy ......ponosić też lubisz? preferujesz mini czy za kolnko?

[marlena]

Ja też zdecydowanie spodnie , mam taką pracę, że zwłaszcza zimą, spódnica to nieporozumienie wręcz.Spódniczka od ..wielkiego dzwonu..i koniecznie wtedy wysoki obcas, bo wydaje mi się , że wtedy zupelnie inaczej sie poruszam i rzeczywiście czuję się bardziej kobieco. Niemniej jednak spacerek w szpilkach, jak na codzień nosi się buty sportowe....to ból łydek i stóp. Zacznę chyba jednak częściej zakładać spódnice , bo ostatnio NAWET własny mąż zareagował..........o spódniczka, skąd masz taką ładną ( z falbanką jest i za kolanko) i chwile potem sąsiad na klatce....o sąsiadka dzisiaj taka elegancka....hahah także mężczyżni wolą spódniczki. Latem jak upały biegam w sukienkach i jak tylko troche chłodniej na dworze to zakładam moje ukochane dzinsy.