tyberian 08.05.2006 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 O kurczę, ale ona jest piękna. Ma takie cudowne, mšdre oczy. To musi być co z nowofunlanda. Piękna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 09.05.2006 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Zuza.... czy podzielimy się wiadomością na temat tego czarnego futrzaka???? Od czerwca Hańcza będzie Grodziszczanką Tylko potrzebujemy trzymania kciuków, żeby bidulka pokonała niełatwe przeszkody, które ma na drodze. Po pierwsze musi przeżyć Nie jest to proste. Kombinujemy z Gosią i Kingą jak zachować psinę w całości do tego czasu. Pierwszym pomysłem był hotel, ale upadł, bo hotel jest po prostu zamkniętym barakiem. Drugi pomysł jest może troszkę kosztowny, ale warto. Pomyślałam sobie, że można wybudować Hańczy, na mój koszt, osobny boksik z porządną budą na terenie schroniska. Potem całość by została w schronie z przeznaczeniem dla bied takich jak ona, które nie mogą być z innymi psami i źle się czują na łańcuchu. Drugim problem Hańczy to podróż 400 km... Ten jest już mniejszy. Może ktoś będzie jechał na takiej trasie? A jeżeli nie to może umówimy się z Kingą w połowie drogi. Zielonooka, co powiesz na wycieczkę 200 km w kierunku Koszalina? Ostatnio wspólny transport zwierzęcy nam wyszedł całkiem nieźle [/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GochaW. 09.05.2006 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Zuza jest aniołem ale pewnie już wiecie o tym Hańcza musi być dzielna!!! wszyscy trzymają za nią kciuki, prawda??? Dobre fluidy niezmiernie potrzebne!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 09.05.2006 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Zuza czy Ty jeste anioł? Nie wiem ale za to Czarodziejka z Ciebie niezła, i to taka super dobra. Znowu wyczarowała prawdziwy dom, tym razem dla Hańczy( czy może Hani). To przepiękny pies tylko wymaga odrobiny miłoci i dbałoci. Trzeba jš pięknie wykšpać i wyczesać to zobaczycie jakie będzie cudo. Już nie mogę się doczekać zdjęć w domu i po zabiegach pielęgnacujnych. Hurrraaaaaaaaaaa! Jeste CUDO, Zuza nasze Forum Cię uwielbia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 09.05.2006 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 alez fantastyczne wiesci !!! strasnie sie ciesze ze Sunia znalazla taki dobry domek trzymam kciuki za cala logistyke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 13.05.2006 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 zuza, gocha, co tam u Czarnej Hanczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 14.05.2006 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2006 Mogę napisać tylko to, co sama wiem Hańcza ma iść do domku tymczasowego do dziewczyny z dogomanii, a w połowie czerwca przyjeżdża do mnie I to wszystko - malutko, ale dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 14.05.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2006 To bardzo dużo, najważniejsze, że wyjdzie ze schroniska a do połowy czerwca już tylko miesišc. Super wiadomoci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 15.05.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 Mogę napisać tylko to, co sama wiem Hańcza ma iść do domku tymczasowego do dziewczyny z dogomanii, a w połowie czerwca przyjeżdża do mnie I to wszystko - malutko, ale dużo. to fantastycznie strasznie sie ciesze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 06.07.2006 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 Troszkę się historyja omskła, ale jutro Hanka już przyjeżdża!! Cieszę się strasznie i boję się strasznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 07.07.2006 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Jak już będzie, napisz Zuza jak ją przyjęły Twoje zwierzaki. Ja przypuściłam kolejny atak na męża w sprawie kolejnego psa, ale ciągle boję się reakcji mojej Nadi (suńki, znaczy, kot da sobie radę). No, męża pani wet zniechęciła , ale mówię mu że się boję i potrzebuję psa podwórkowego Zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GochaW 08.07.2006 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 A ja już wiem Czarna Hańcza vel Hanka jest po pierwszej noclegu w nowym domku u Zuzy Na razie na ogół w pozycji "jestem naleśnikiem" ale przy takich ludziach jak Zuza i jej mama na pewno szybciutko "stanie na czterech łapach" Huraaaaa !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 08.07.2006 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Zuza!!!!!!!!!!!!! Odezwij się, czekamy na wiadomoci i zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 09.07.2006 00:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 Jedno jest pewne, Hanka, kiedy się uśmiecha, jest po prostu piękna A już od wczoraj kilka razy się uśmiechała Siedzi głęboko w budzie, ale kiedy wydaje się jej, że nikt nie patrzy wychodzi z kojca do tego poletka, które kiedyś będzie ogrodem, i wtedy się uśmiecha Kiedy tylko zobaczy jakiegoś człowieka natychmiast biegusiem leci do budy, ale bez paniki, po prostu woli być ostrożna - w końcu, poza Kingą, żaden człowiek nie był dla niej dobry. Rozmawiałam z nią dzisiaj (z Hanką, nie z Kingą) i mam wrażenie, że nawet ogon trochę drgnął Smakołyki bierze już z ręki Uwielbia inne psy, lgnie do nich przeraźliwie. Mały spaniel, który teraz u mnie gości ze swoim państwem, wgramolił jej się do budy i walnął obok. Dziewczyna była zachwycona! Normalnie myślałam, że zaraz zacznie mruczeć jak kot Na razie pracujemy nad zaufaniem. Mama z przedmiotem w ręku już jest witana mordą wysuniętą z budy, ale mama ma lepiej, bo ona po prostu nosi żarełko Muszę pilnować, bo gotowa suczynę utuczyć jak świnkę Socjalizacja Hanki będzie długa i mozolna, ale efekt będzie tego wart, ja po prostu to wiem! Myślę, że najlepiej będzie do niej dotrzeć za pomocą psów. Trzymajcie kciuki! Zdjęcia będą, kiedy dziewczyna trochę ochłonie, nie chcę jej straszyć, zresztą na widok człowieka, jak wyżej, zmyka do ciemnej budy Biedulka, wystarchana jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 09.07.2006 00:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 Jak już będzie, napisz Zuza jak ją przyjęły Twoje zwierzaki. Ja przypuściłam kolejny atak na męża w sprawie kolejnego psa, ale ciągle boję się reakcji mojej Nadi (suńki, znaczy, kot da sobie radę). No, męża pani wet zniechęciła , ale mówię mu że się boję i potrzebuję psa podwórkowego Zobaczymy... Pracuj nad nim pracuj!!! Ja też się bałam reakcji Binga (mojego małego psa, bo to chamidło i burak), ale jeżeli weźmiecie psiaka jak Hanka, spokojnego i uległego suńka szybko się przyzwyczai Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 09.07.2006 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 A ja już wiem Czarna Hańcza vel Hanka jest po pierwszej noclegu w nowym domku u Zuzy Na razie na ogół w pozycji "jestem naleśnikiem" ale przy takich ludziach jak Zuza i jej mama na pewno szybciutko "stanie na czterech łapach" Huraaaaa !!! Z naleśnika już wyszliśmy Ona tylko na smyczy się zmienia w produkt kulinarny. Nie lubi i już. Ja tam się nie dziwię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 09.07.2006 01:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 Wiesz Zuza Ty cudna jestes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 09.07.2006 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 No to nareszcie jest! Czekalimy ale dotarła do domu. wietnie, że dajesz jej czas a nie oczekujesz cudów po jednym dniu. Wygłaszcz jš ode mnie. Niedługo będzie biegała po włociach i będzie szczęliwym psem. Nareszcie po takiej tułaczce i przejciach dobiła do szczęliwego portu. Rozmawiaj z niš, jak najczęciej, to buduje zaufanie między człowiekiem a psem czy kotem. One udajš czasem, że nie słuchajš ale to taka "zmyłka", słuchajš a najważniejszy jest ton głosu i to co mówisz :"dobry, wietny pies" to rozumiejš bez pudła. Niech wreszcie uwierzy w to, że jest wietnym, kochanym psem i zasługuje na Waszš miłoć. Zuza a tak na marginesie: daj jej jakš zabawkę, co tylko dla niej. Proponuję dwie rzeczy: jedna to Twój stary podkoszulek (noszony, nieprany, co co pachnie Tobš , zawišzany po rodku na duży węzeł) a drugi to piłka, może być tenisowa ale jeli będzie to nowa piłka ze sklepu to trochę potrwa zanim jš zaakceptuje bo nowe mierdzš gumš i zanim wywietrzeje zapach pies jej nie polubi. Jeli to jest tak, jak przypuszczam pies z gatunku potomków nowofunlanda to bedzie uwielbiał wodę. Jeli masz deszczownicę to ustaw jako niedaleko od jej budy aby widziała strumień wody, powinna po jakim czasie podejć i będzie miała wielkš frajdę z moczenia się. Sprobuj. A tak w ogóle to popieram opinię, że jeste SUPER !!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 09.07.2006 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 Tak siem tylko rozmarzyłam... suczynka w ogrodzie, na słoneczku, kochana i w dobrych rękach zamiast w chlewiku.... (wredota jestem, co??? ) Specjalnie dla Ciebie http://foto.onet.pl/upload/7/4/_614632_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 09.07.2006 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 No to nareszcie jest! Czekalimy ale dotarła do domu. wietnie, że dajesz jej czas a nie oczekujesz cudów po jednym dniu. Wygłaszcz jš ode mnie. Niedługo będzie biegała po włociach i będzie szczęliwym psem. Nareszcie po takiej tułaczce i przejciach dobiła do szczęliwego portu. Rozmawiaj z niš, jak najczęciej, to buduje zaufanie między człowiekiem a psem czy kotem. One udajš czasem, że nie słuchajš ale to taka "zmyłka", słuchajš a najważniejszy jest ton głosu i to co mówisz :"dobry, wietny pies" to rozumiejš bez pudła. Niech wreszcie uwierzy w to, że jest wietnym, kochanym psem i zasługuje na Waszš miłoć. Zuza a tak na marginesie: daj jej jakš zabawkę, co tylko dla niej. Proponuję dwie rzeczy: jedna to Twój stary podkoszulek (noszony, nieprany, co co pachnie Tobš , zawišzany po rodku na duży węzeł) a drugi to piłka, może być tenisowa ale jeli będzie to nowa piłka ze sklepu to trochę potrwa zanim jš zaakceptuje bo nowe mierdzš gumš i zanim wywietrzeje zapach pies jej nie polubi. Jeli to jest tak, jak przypuszczam pies z gatunku potomków nowofunlanda to bedzie uwielbiał wodę. Jeli masz deszczownicę to ustaw jako niedaleko od jej budy aby widziała strumień wody, powinna po jakim czasie podejć i będzie miała wielkš frajdę z moczenia się. Sprobuj. A tak w ogóle to popieram opinię, że jeste SUPER !!!!!!!! Dzięki za rady Zastosuję jak tylko przełamiemy pierwsze lody. Dzisiaj rano moja mama odkryła, że Hanki nie ma w kojcu!! Co przeżyłyśmy to nasze... Psica po prostu poszła na spacer przez wykopaną dziurę i wróciła. Kojec został zabezpieczony. Potem cały dzień był otwarty, Hanka siedziała w budzie. Po południu wyszła i ułożyła się w najdalszym kącie ogrodu. I tak została do wieczora. Tam zjadła (to był błąd tam jej miskę dostarczyć, to fakt). Nie zjadła wszystkiego, ale w ciągu dnia kilka razy ziarła, a gorąco jest. Niestety, kiedy chciałyśmy ją zwabić do kojca już na noc, nic nie skutkowało. Hanka nawet warczała. Mama ją wygłaskała, kiełbasy odmówiła, stanowcze polecenia nie pomagały. Musiałam już jechać sobie precz, ale obawiam się, że skończy się na tym, że psica zostanie luzem puszczona (na terenie) na noc. Gips polega na tym, że ogrodzenie nie ma podmurówki. Może się przekopać. A w gruncie rzeczy z kojca też wylazła (również nic nie możemy zrobić na dzień dzisiejszy, żeby jej to uniemożliwilić). Boję się, że zechce znowu zrobić sobie eskapadę, ale mam nadzieję, że ona po prostu serdecznie ma dość zamknięcia w kojcu i kiedy będzie miała cały ogród, to nie będzie urządzała dalszych wycieczek. ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.