żwirek7 30.04.2006 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2006 po ustapieniu mrozow przyciąlem winogrono ,łozy "placza" ale pąkow nie widac czy aby nie przemarzły ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HARY 30.04.2006 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2006 Z tego co widziałam u mojego sąsiada to on winogrona przycina gdzieś tak w lutym w tym roku to może trochę później i dodatkowo czymś smaruje. Jak go jutro zobaczę to zapytam o problem i napiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roman1591 01.05.2006 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2006 Jeżeli łozy "płaczą" to myślę, że pojawią się pąki. Na razie przez tę opóźnioną wiosnę wszystko trochę się spóźnia. Poczekajmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HARY 09.05.2006 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 "Dopadłam" wreszcie sąsiada. Winogrona pielęgnacyjnie tnie jesienią gdy rośliny są w stanie spoczynku. Każde cięcie smaruje emulsją - antybakteryjnie. Zimą właśnie w lutym robi tylko cięcia na nowe sadzonki. O tej porze nie robi się żadnych cięć bo niepotrzebnie wyciekają z roślin soki. Po zimnej Zośce gdy będą na roślinach liście powiedział, że zrobi cięcie kosmetyczne tzn. wytnie przemarznięte gałęzie i ewentualnie zagęszczające. Mam nadzieję, że wszystko dobrze przekazałam. Twoje wyciekanie soków spowodowało właśnie cięcie nie o tej porze co się powinno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 10.05.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 "Dopadłam" wreszcie sąsiada. Winogrona pielęgnacyjnie tnie jesienią gdy rośliny są w stanie spoczynku. Każde cięcie smaruje emulsją - antybakteryjnie. Zimą właśnie w lutym robi tylko cięcia na nowe sadzonki. O tej porze nie robi się żadnych cięć bo niepotrzebnie wyciekają z roślin soki. Po zimnej Zośce gdy będą na roślinach liście powiedział, że zrobi cięcie kosmetyczne tzn. wytnie przemarznięte gałęzie i ewentualnie zagęszczające. Mam nadzieję, że wszystko dobrze przekazałam. Twoje wyciekanie soków spowodowało właśnie cięcie nie o tej porze co się powinno. Nie do końca się z tym zgodzę. Stan spoczynku ok. ale ja raczej polecam tzw. przedwiośnie. Dość trudno to ocenić kiedy - chodzi o to aby zima już nie zrobiła większych szkód a soki jeszzce nie leciały. Polecam raczej ten termin bo jesienne cięcie może doprowadzić do tego że nadmiernie powycinamy i zmarznie nam cały krzak (tak właśnie jest w Wielkopolsce gdzie słaba okrywa śnieżna). Winogrona to najbardziej intensywnie cięte rośliny. Potem obcinamy łozy za 2,3 liściem za kwiatem wycinamy płone (tj. bez kwiatów) i tak niemal przez całe lato. Tak więc nie przejmuj się że płaczą one to szybko zagoją, a jeśli płaczą to znaczy że są żywe i niebawem będą pąki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żwirek7 12.05.2006 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2006 dzięki Wam za odzew,tak wlasnie zrobilem jak pisze Wciornastek,mysle jednak ze mroz zrobil swoje ,pąków mało, listki mizerne -a tak je opatulilem na zime.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.