Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

OK rozumiem dzięki.Jak bym mógł mam jeszcze taką sprawę.Czy w waszych oczywiście profesionalnych instalacjach stosujecie zawory samoodwadniające/nie wiem jak to się mówi/aby nie rozmroziło w zimie-czy lepiej używać sprężonego powietrza do przedmuchania.

2,Jak głęboko się kładzie takie rury ja myślałem 20-30cm.

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wielkie dzięki za cenne informacje takich szukałem.Co prawda myślę jeszcze nad jedną rzeczą.Czy gdybym po latach stwierdził,że chciałbym jednak aby wszytko samo się podlewało-czyli wszystkie ku temu elementy-i chciałbym wykorzystać już obecnie położona "linie wodną"jako podstawę-czy w tedy dużo grubsze te rury by musiały być?.Czy lepiej od razu profilaktycznie dać juz teraz grubsze?.Tylko ile grubsze skoro na chwilę obecną wogóle nie wiem co bym chciał mieć/linie nawadniające,zraszacze do trawy/.Czy poprostu nie uniknie się ponownego kopania i wymiany obecnych rurek?Wiem,że koszt to raczej nie powien być "kosmiczny" tylko ewent dodatkowe kopanie.Wiem,że skomplikowanie to brzmi-ale na chwilę obecną wystarczającą sprawa jest podlewanie z ręki-a przyszłości w tej chwili nie jestem w stanie przewidzieć.Co tym sądzisz?.Jak to rozkminić?. Edytowane przez sobiepanmirek
Wielkie dzięki za cenne informacje takich szukałem.Co prawda myślę jeszcze nad jedną rzeczą.Czy gdybym po latach stwierdził,że chciałbym jednak aby wszytko samo się podlewało-czyli wszystkie ku temu elementy-i chciałbym wykorzystać już obecnie położona "linie wodną"jako podstawę-czy w tedy dużo grubsze te rury by musiały być?.Czy lepiej od razu profilaktycznie dać juz teraz grubsze?.Tylko ile grubsze skoro na chwilę obecną wogóle nie wiem co bym chciał mieć/linie nawadniające,zraszacze do trawy/.Czy poprostu nie uniknie się ponownego kopania i wymiany obecnych rurek?Wiem,że koszt to raczej nie powien być "kosmiczny" tylko ewent dodatkowe kopanie.Wiem,że skomplikowanie to brzmi-ale na chwilę obecną wystarczającą sprawa jest podlewanie z ręki-a przyszłości w tej chwili nie jestem w stanie przewidzieć.Co tym sądzisz?.Jak to rozkminić?.

 

Jeśli nie masz jeszcze rozplanowanego ogrodu i nie wiesz jaki będzie jego układ i dopiero wyjdzie to w praniu to odpuść sobie zakopywanie czegokolwiek na zaś. Nie wycelujesz. Rozprowadź teraz rurę fi25 w miejsca w ogrodzie skąd łatwo podlejesz każdy jego fragment niezbyt długim wężem a jak już urodzi Ci się konkretna wizja ogrodu to wtedy do ogrodu dopasuj nawadnianie. Mało który profesjonalista odwadnia system zaworami odwadniającymi . No chyba że kładzie rurociągi ze spadkiem :p

Masz całkowita rację.Nie przewidzi tego człowiek na tak duży zapas.Wymieni się wtedy nowe rury i trudno.Pozdrawiam i dzieki za cenne porady.
Zawsze zastanawiam się nad tym że jeśli podlewa się rośliny, byliny iglaki czy kwiaty to nie stosuje się tak bardzo wydajnych zraszaczy bo ich strumień a w szczególności duża wydajność je zniszczy, dlatego warto jest dobrze zaplanować co się będzie podlewać a co się posadzi.

Takie zraszacze jak piszesz to raczej do trawników :) bo wydajność i ciśnienie mają bardzo duże http://www.k-rain.com.pl/192,pl_zraszacz-hunter-pgp-4-ultra.html

No ale ja właśnie chcę trawnik podlewać, co już wcześniej napisałem.

No to stworzyłem nowy projekt nawadniania mojego trawnika, wyszło tego faktycznie 2x więcej niż w poprzednim. Jak dla mnie za dużo tego nawalone, ale może tak ma być.

Daj cie znać czy zmierzam w dobry kierunku i jak daleko jestem od dobrego projektu.

ogród.1.jpg

No to stworzyłem nowy projekt nawadniania mojego trawnika, wyszło tego faktycznie 2x więcej niż w poprzednim. Jak dla mnie za dużo tego nawalone, ale może tak ma być.

Daj cie znać czy zmierzam w dobry kierunku i jak daleko jestem od dobrego projektu.

 

zmierzasz w dobrym kierunku ale jeszcze jesteś daleko..

 

Mi robili projekt w firmie, gdzie kupowałem graty, położyłem wszystko praktycznie zgodnie z tym projektem:

 

dwie sekcje po bokach są OK ale ta duża to już kaszana...

Program Gardeny na szybko zrobił mi coś takiego. Jest to lepsze?

 

Mocno upraszczając, generalna zasada jest taka, że dany teren nie powinien być nawadniany przez tylko jeden zraszacz. Powinno się w miarę możliwości zapewnić nawodnienie z 2 zraszaczy. Zaczynamy od rogów, potem dostawiamy na bokach kolejne, aż do całkowitego pokrycia, na końcu w razie potrzeby wrzucasz na środku trawnika.

 

Nie możesz zostawiać niepokrytych miejsc na środku, gdzie pewnie najbardziej będzie operowało słońce.

W związku ze zbliżającym się "końcem sezonu nawadniania" pytanko czy do przedmuchania instalacji wystarczy mały kompresor np. taki przenośny Stanleya 5/6 litrowy o wydjaności 8/10 bar i 180l/min? I jak właściwie się za taką operację zabrać - może ktoś doświadczony napisze co i jak (tylko nie, że profesjonalna firma robi to za "jedyne" 150 zł )
Mocno upraszczając, generalna zasada jest taka, że dany teren nie powinien być nawadniany przez tylko jeden zraszacz. Powinno się w miarę możliwości zapewnić nawodnienie z 2 zraszaczy. Zaczynamy od rogów, potem dostawiamy na bokach kolejne, aż do całkowitego pokrycia, na końcu w razie potrzeby wrzucasz na środku trawnika.

No to chyba mój drugi projekt spełnia te wymagania? Może trzeba by dołożyć z 1 zraszacz i trochę naciągnąć zasięgi kilku innych, ale ogólnie tak właśnie zrobiłem. Masz na myśli jakieś konkretne miejsca? Dla przypomnienia nie mam na myśli tego od Gardeny, tylko wcześniejszy.

żeby nie pisać każdemu tego samego...

 

wrzucam przykładowy projekt systemu (jedna z wersji) przygotowany dla jednego z forumowiczów. widać tu zasadę projektowania. Na projekcie nie ma chyba zmienionych dysz na docelowe ale zasada rozmieszczenia zraszaczy jest widocznaPRZYKŁADOWY.jpg

 

mniej więcej wg tego pokrycie wodą będzie prawidłowe.

Ale nie cała działka jest pokryta wodą. Jak mamy prostokątne zamknięte obszary to pokrycie jest banalne. Gorzej w życiu... jak są drzewa, drzewka, załomy, łuki i nieregularne kształty. Prostokąt i kwadrat w każdym poradniku jest wyrysowany. Może jakiś bardziej ambitny przykład?

Mogą podesłać rzut mojej działki, gdzie są właśnie boksy z warzywami, drzewka i nieregularny kształt...

Edytowane przez Smakor
mniej więcej wg tego pokrycie wodą będzie prawidłowe.

Nie obraź się, ale podlewanie jednego miejsca przez 4 zraszacze to dla mnie wyciąganie kasy od inwestora. Jasna sprawa że z 4 sztuk szybciej się nawodni. Ale nie lepiej zrobić to z jednego, tylko dłużej? Jaki to ma sens? Jeszcze 2 mogę zrozumieć, ale 4?

Nie obraź się, ale podlewanie jednego miejsca przez 4 zraszacze to dla mnie wyciąganie kasy od inwestora. Jasna sprawa że z 4 sztuk szybciej się nawodni. Ale nie lepiej zrobić to z jednego, tylko dłużej? Jaki to ma sens? Jeszcze 2 mogę zrozumieć, ale 4?

No i widzisz. Nie obraź się, ale nie wiesz o czym piszesz. Nie chodzi o szybkość nawodnienia. Chodzi o jakość i sposób nawodnienia. Albo robisz po swojemu, albo zgodnie ze sztuką. Jak zrobisz po swojemu, to w największe upały będziesz sam miał do siebie pretensje, albo wyciągniesz węża i podlejesz tak, by nie uschło. Czy to w ogóle warto odwalać kaszanę dla zaoszczędzenia 500 złotych? To tak, jakbyś nie zamontował czujnika deszczu. Można? Oczywiście, że można. Wszystko można. Tylko gdzie sens, gdzie logika? To w końcu ma być automat, a nie automat z dodatkową funkcją manualną.

 

Ale jakby tak Ci firma zrobiła, to też byś machnął ręką?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...