Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja, rekuperatory i inne cuda


Gość

Recommended Posts

dzięki za szybką odpowiedź

 

"jest o ok 70% mniejsza od .."

To dawałoby jakie 100m3 :cry:

oczywiście, mój błąd, chodziło o 70% zakładanych wartości

 

W tym przypadku, jak sądzę, spore znaczenie ma kształt tego systemu.

Opór nie jest sumą wprost oporów elementów składowych.

Jest większy.

nawiew jest zbudowany na zasadzie rozdziału strugi za pomocą trójników, z większych średnic na mniejsze. W teorii chyba OK.

Wywiew, to fi200 od rekuperatora i potem skrzynka rozdzielcza fi200/5x125. Rury 125 doprowadzone do pomieszczeń.

W kilku miejscach przepustnice, w celu regulacji

Piszesz, że opór jest większy od teoretycznego. Dlaczego? Skąd się to bierze? Z tego, że np. rura nie jest dobrze rozciągnięta?

Czy podawane wszędzie opory (na forum również) dotyczą flexów czy tylko rur sztywnych, spiro?

 

Z podanych danych wynika - że wentylacja jest!

Sprawna. Spełniająca wymagane wydatki dla kontroli wilgotności.

Nie ma zakładanego "max".

Znaczy - pełen wypas to to nie jest.

Jeżeli jest cicho - to budy bym nie rujnował, aby to polepszyć.

No to tu mnie trochę pocieszyłeś.

Z Kanałów szumu nie słychać, przynajmniej w dzień. Teoretyczne, obliczone prędkości przepływu wynoszą poniżej 2,5m/s. Na 360m3 centrala dosyć głośno pracuje. Ale słychać jątylko w kotłowni i w garażu

Narazie po jednej dobie w domu, szczególnie na poddaszu jest trochę duszno. Czy to brak wentylacji czy mogą to być mocno wilgotne ściany w trakcie malowania?

 

Co można?

Można spróbować wymienić wentylatory na takie o większym sprężu.

Pożrą więcej, ale też i więcej przepchają tym, co jest.

Wzrośnie poziom hałasu (no, szmerów) przy ustawieniach maksymalnych.

o tym pomyślę jako skończy mi się okres gwarancji :wink:

 

W ostatnich kilku dniach natura obnażała bezwzględnie wszelkie niedoskonałości systemów.

Poczytaj o pomiarach temperatur, jakie robiono.

Sprawdź u siebie co wychodzi.

A możesz to trochę rozwinąć?

 

A ten krótki kanał?

Myślę, że to magia kształtu. Dysza, coś jak pistolet do piaskowania.

Jest ciśnienie a w dołożonym wężu ssa zamiast tłoczyć, choć wszystko połączone razem.

Może i racja. Trójnik w kształcie litery T, a nie Y. Nikt nie chciał dostarczyć Y w odpowiednim kształcie :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 260
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mbo

No to co, ze nie ogrzewana?

Jak to się ma do sprawności?

 

btx

Jaki masz tam napęd?

Jakie wentylatory?

Może im za ciasno w obudowach i nie radzą sobie z katalogowymi wydajnościami...

Taki wentylator powinien mieć koło siebie tak 1,8 do 2,2 "d"(średnica) miejsca!

Tak podaje producent.

Dlatego moje skrzynki wychodzą dość "krowiaste", ale całość działa dobrze.

Sam napęd przy d = 220 mam 40 x 40 x 80cm. (dwa kanały).

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nawet gdybyś te 150m3/h puścił do łazienki to nie będziesz miał żadnych przeciągów.

Zaznaczyłem na czerwono to co raczej źle napisałeś.

 

Faktycznie niezły błąd wyszedł.

Poprawiłem go.

 

Czyli nie ma się co przejmować i kombinować z dodatkowym wywiewem.

 

Jak z opiniami na temat pralni/suszarni w piwnicy podłączonej do wentylacji mechanicznej ?

 

 

mbo

No to co, ze nie ogrzewana?

Jak to się ma do sprawności?

 

Właśnie tego do końca nie wiem.

Zawsze to część powietrza wywiewanego będzie o niższej temperaturze od reszty.

 

Będzie to pewnie 1/10 lub mniej wywiewanej objętości - być moze faktycznie można to pominąć.

 

Sam pomysł podłączenia wynika z wilgoci jak tam może się okresowo pojawiać - wentylacja mechaniczna na ją odebrać.

 

Pytanie miało na celu potwierdzenie lub zaprzeczenie celowości takiego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

adam_mk napisał:

mbo

No to co, ze nie ogrzewana?

Jak to się ma do sprawności?

 

 

Właśnie tego do końca nie wiem.

Zawsze to część powietrza wywiewanego będzie o niższej temperaturze od reszty.

 

Będzie to pewnie 1/10 lub mniej wywiewanej objętości - być moze faktycznie można to pominąć.

 

Sam pomysł podłączenia wynika z wilgoci jak tam może się okresowo pojawiać - wentylacja mechaniczna na ją odebrać.

 

Myślę że tych procentów będzie jeszcze mniej. Różnica temperatury przecież nie jest aż tak duża, żeby 1/10 kubatury mogla znacznie obniżyć sprawność rekuperacji. Procent na "-" tak jak przypuszczasz jest pomijalny.

Co do zasadności to na pewno warto. Efektywność pozbycia się wilgoci z pralni uważam jest ważniejsza niż te bardzo małe procenty straty na temperaturze nawiewu. Szybkość suszenia to kolejny plus. Twoje Panie będą Ci wdzięczne ze im ciuszki szybko sną :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" im ciuszki szybko sną ... "

 

Mniejsza z dobrym snem ciuszków, ale... :lol:

Chyba Wam się kompletnie pomyliło to, o czym piszecie.

 

Wentylacja wentyluje (jak jest sprawna). Dba o poziom wilgotności. Ten średni.

 

Rekuperacja to odzysk. Taki dość specyficzny.

Odzyskuje się ciepło ze strugi wywiewanej do strugi nawiewanej.

I co z tego?

Proste!

Następują różne przemiany ciepła powiązane z jego transportem.

 

Dobra! Jaśniej!

Widział ktoś wiadro wody? :lol:

Jak nie - to łatwo sobie to nadrobić.

Jak system rekuperacji JEST SPRAWNY, to wylatuje z niego około wiadro wody dziennie. Destylatki o dużej czystości, dla ścisłości.

SKĄD?!!!

Przecież nikt jej tam nie wlewa!

Zresztą, te cholerne anemostaty są w suficie i naprawdę trudno tam co wlać! :lol: :lol: :lol:

A jednak wylatuje!

No, to Wam powiem to, co podobno i tak wiecie : to skroplona para wodna z powietrza wnętrz!

No, to teraz, jak kto chce czy umie/lubi/potrzebuje, przeliczcie sobie ILE kosztuje odparowanie tego wiadra wody!!!

A jak wyleciała - to ciepełko zostało zawrócone do wnętrza przez system rekuperacji. Inaczej by nie wyleciała! To ciepełko skraplania (= parowania).

Znaczy - o tyle mniej kosztuje utrzymanie domu, ile warte jest odparowanie tego wiadra wody!

A temperatura nawiewanego POWIETRZA?

Diabli z nią! POWIETRZE można zagrzać W CAŁYM DOMU jedną świeczką!!!

Zobaczcie sobie jakie tablice. Ciepło właściwe powietrza porównajcie z ciepłem właściwym wody.

 

I nie gadajmy tu o temperaturach, bo to kompletnie mylące i tu niecelne!

Gadajmy o cieple i jego przepływach.

Wtedy wszystko stanie się jaśniejsze. :lol:

 

Pozdrawiam Adam M.

 

(ja bym z tej pary wodnej z pralni/suszarni rezygnować nie chciał, jakbym miał sprawnie działający rekuperator!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Wiadro widziałem, takie z wodą też. Chyba? :lol: :lol: :lol:

Dlatego napisałem że procent na „-„ temperatury jest pomijalny. Wilgotność powietrza jest tu czynnikiem wiodącym, a wilgotne „ciuszki” dodałem żeby to zobrazować.

Dysproporcje między ciepłem właściwym wody i powietrza zauważy nawet taki laik jak ja. :oops:

Ciepło właściwe powietrza przy stałym ciśnieniu = 1020 J/(kg K).

Ciepło właściwe wody = 4200 J/kg*K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

(ja bym z tej pary wodnej z pralni/suszarni rezygnować nie chciał, jakbym miał sprawnie działający rekuperator!)

I tu się pogubiłem. :o Rekuperacja to odzysk energii odpadowej przez wymiennik. Jeśli sprawnie działająca to % jej sprawności wysoki. Wentylowanie (przewietrzanie) pralni ma na celu usuniecie nadmiaru wilgoci. Jeśli przez rekuperator to ta wilgoć się wykrapla do „sławetngo” :lol: wiaderka, tworząc kondensat. Ten kondensat (destylat) przeważnie trafia jednak do kanalizy a nie do wiaderka gdzie dalej mógłby dla nas pracować oddając energię (ciepło utajone). Nadmiar tej energii zawartej w wilgoci jest jednak niekorzystny, dlatego dążymy do optymalnej wilgotności powietrza. Daleki jestem od udowadniania spraw oczywistych, ale tu Twój tok myślowy, Adamie stal się dla mnie niejasny. :o Bo albo wentylować i usuwać nadmiar wilgoci, albo zatrzymywać wilgoć dla energii w niej zawartej.

 

Jani_63

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Rekuperacja to odzysk energii odpadowej przez wymiennik. Jeśli sprawnie działająca to % jej sprawności wysoki. Wentylowanie (przewietrzanie) pralni ma na celu usuniecie nadmiaru wilgoci. Jeśli przez rekuperator to ta wilgoć się wykrapla do „sławetngo” :lol: wiaderka, tworząc kondensat. Ten kondensat (destylat) przeważnie trafia jednak do kanalizy a nie do wiaderka

...

Jani_63

Może się wtrącę, choć nie wiem jak długo Adam chciał to jeszcze ciągnąć :wink:

Powyższa część Twojej wypowiedzi jest poprawna, a sedno w tym co na czerwono. Para skraplając się oddaje ciepło (przemiany fazowej parowania=skraplania). To ciepło odbierane jest przez powietrze które będzie nawiewane do pomieszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Czy przy wentylacji mechanicznej rezygnujecie z wybudowania kominów do wentylacji grawitacyjnej, czy je zostawiacie tak na "w razie czego"?

 

Sami mamy w planie rekuperatory. Ponieważ rezygnujemy z kominka, komin do wentylacji grawitacyjnej w zasadzie nie jest nam potrzebny. Zastanawiam się tylko, co będzie jak za X lat okaże się że wentylacja mechaniczna nie była zbyt dobrym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrz na to w ten sposób.

To w "razie czego" przekłada się na konkretne koszty. Koszty postawienia kominów wentylacyjnych które będą całkowicie zbędne. Trzeba je szczelnie zaślepić, bo oba systemy nie mogą współpracować.

 

Dobrze policzona i wykonana WM zapewnia komfort, skutecznie usuwa wilgoć i daje nad sobą panować.

Jest tak samo skuteczna zimą jak i latem.

Dlaczego więc miałaby się okazać złym pomysłem?

Rozważania czy to dobry pomysł, kończą się przeważnie w momencie podjęcia decyzji o jej zainstalowaniu.

Okazuje się że był to dobry pomysł.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanko odnośnie samych przepisów. W projekcie złorzonym do starostwa mam wentylację grawitacyjną. Za niedługo ruszam z budową i mi się odwidziało tzn. nie chcę żadnych kominów, a wentylacja będzie mechaniczna zrównoważona. Jak to jest z tymi przepisami teraz dodam tylko, że ogrzewanie będzie PC, a kuchenka indukcyjna, żadnego ognia w domu. Kierownik budowy to niezły oportunista i mówił mi coś na temat dodatkowego projektu wentulacji. Czy na pewno nie potrzebuję jakiegoś kwitu podbitego przez architekta? Czy mogę zrobić sobie taką samowolę i poprostu nie robić kominów i zmienić wentylację? Jak w takim przypadku wentylować kanalizację w domu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierownik budowy to niezły oportunista i mówił mi coś na temat dodatkowego projektu wentulacji.
Kierownik budowy odpowiada za wykonanie budynku zgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym. Można w projekcie wprowadzić zmiany "nieistotne", taką zmianą jest zmiana wentylacji, ale ma prawo to zrobić projektant, a nie kierownik budowy, no chyba, że to jedna i ta sama osoba.

Inne działanie jest samowolą budowlana z konsekwencjami z tego wynikającymi.

 

Kierownik ma więc jak najbardziej rację domagając się zmian w projekcie lub dokumentacji zamiennej wentylacji.

 

Z pewnością zmiany w projekcie muszą pojawić się przy zakończeniu budowy. Inaczej kierownik budowy podpisując oświadczenie, że budynek został wykonany zgodnie z projektem potwierdza nieprawdę. Jednak nie można wykluczyć "wizyty" nadzoru budowlanego na budowie w trakcie jej trwania, a wtedy takie zmiany bez ich uwidocznienia w dokumentacji mogą być potraktowane jako samowola budowlana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...