Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moda ogródkowa - ja nie mam co na siebie włożyć


kofi

Recommended Posts

No właśnie, zupełnie nie mam. W ogóle nie posiadam dresów, ani niczego, co się nadaje. No bo w starych dżinsach grabić? Można, ale jak się schylę, to za dużo widać :oops: . Jedna sąsiadka ma seksowny dresik - czerwone winko (raczej w tę stronę się skłaniam), druga w podartych sztruksach (mam raczej nowe, więc trochę mi szkoda) i koszuli flanelowej... Co polecacie? A obuwie. Tenisówki przemakają, adidasy mam zamszowe i jasne, a kaloszy brak. Popracowałby człowiek, ale nie ma w czym... :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Bieszczadach mają takie fajne drinki

mozgojep sie to nazywa

Ty sobie zamowić ino dwa i gwarantuje ze tak Cie po drodze

sponiewierają ze bedziesz miec ciuch w sam raz na ogrodek

 

mi sie udało dojsc do pięciu 8) ....i nawet nie pytaj ile mam "mody ogrodkowej" przy okazji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, zupełnie nie mam. W ogóle nie posiadam dresów, ani niczego, co się nadaje. No bo w starych dżinsach grabić? Można, ale jak się schylę, to za dużo widać :oops: . Jedna sąsiadka ma seksowny dresik - czerwone winko (raczej w tę stronę się skłaniam), druga w podartych sztruksach (mam raczej nowe, więc trochę mi szkoda) i koszuli flanelowej... Co polecacie? A obuwie. Tenisówki przemakają, adidasy mam zamszowe i jasne, a kaloszy brak. Popracowałby człowiek, ale nie ma w czym... :wink:

 

Bikini i japonki ? Lato idzie ...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jak strój na pogromcę PGRu. Tj. rozwalające się obuwie, ewentualnie kalosze (choć w nich za gorąco), spodniasy obojętne - nalepsze z lumpeksu za zł. dwa. Podkoszulek zwany T-shirt i flanela. No i koniecznie beret z antenką z filcu. Wtedy ludzue się uśniechają - no tacy sympatyczni i mili :wink: :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kofi ,

 

jeżeli Twoja obecność w ogródku ograniczy sie do sprawdzenia , jak tam mąż sobie radzi z kosiarką :wink: i czy kwiatki juz zakwitły 8) :wink: możesz wystąpić w czym chcesz :D

A do pracy to i dresik wygodny , i ogrodniczki się przydadzą ( dobrze żeby były ze stretchem , wiadomo , przyjemniejsze przy schylaniu , siadaniu ) . Z bucików polecam takie śmieszne kaloszki , wyglądające jak drewniaki , tylko z gumy . Bardzo praktyczna rzecz , do dostania w niektórych marketach ( u nas były w Auchan ) . No i obowiązkowo podkładka pod kolanka , cobyś na gołej ziemi nie musiała klęczeć przy pieleniu :)

 

PS. Styl " na pogromcę PGR " bardzo mi się podoba . Polecany zwłaszcza dla osób mieszkających w sąsiedztwie takiego gospodarstwa , coby się za bardzo nie odróżniać od otoczenia :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do pielenia to malutki stołeczek polecam. A obok stołeczka zimne piwko :lol:

 

obowiązkowy strój: stare adidasy lub gumiaki jak mokro /nie może podeszwa być za cieńka, bo jak uzywać sztychówkę :o /, luźne portki, których kompletnie "nie żal" :wink: , koszulki robocze /najbardziej nadają się te wszystkie reklamowe :wink: /, koszula flanelowa, waciak /na dni zimniejsze/.

beretki nie posiadam i jakoś nie jestem przekonana :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli raczej styl swojsko-luzacki?

Co do nakrycia głowy, to młodszy domagał się połatanego słomianego kapelusza dla siebie i uparł się, że farmer chodzi z zawiniętymi rękawami. więc uparcie sobie podwija (gdzie on to widział). Co do ogrodniczek to eeeee.... ciążowych już nie mam a inne to.... no jakieś zaniżone rozmiary teraz produkują....

(Moher to ja baaardzo lubię, ale ostatnio coś za modny się zrobił...)

Czyli co - nie muszę jutro kupować dresików? A już się napaliłam...

Ech,może chociaż kaloszki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beretki nie posiadam i jakoś nie jestem przekonana :roll: :wink:

Majeczko w polu jak najbardziej wskazane ozdobne nakrycie głowy (właśnie ze względy na zwoje). Im bardziej fantazyjne tym ludzie sympatyczniejsi :wink:

Zwoje własne, mózgowe, które trzeba chronić przed przegrzaniem, czy zwoje nakrycia - coś na kształt turbanu?

Co do butków szmacianych - to jakoś nie umiem się nie zachlapać przy podlewaniu i zaraz mokre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwoje własne, mózgowe, które trzeba chronić przed przegrzaniem, czy zwoje nakrycia - coś na kształt turbanu?

Co do butków szmacianych - to jakoś nie umiem się nie zachlapać przy podlewaniu i zaraz mokre.

Jak najbardziej własne przed przegrzaniem :lol: . Pelenie chwastów tylko w nakryciu głowy.

A wiesz takie mokre buty mają swoje zalety. Zazwyczaj wsypie się do nich trochę ziemi i masz od razu błotny piling stóp :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...