Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dylatacja w ?cianie z klinkieru


Recommended Posts

W jednym ze starych numerów Muratora znalazłem zdjęcie elewacji z klinkieru i krótki opis. Sprawa dotyczyła wykonania dylatacji w narożniku na całej wysokości. Jak to się ma do sztywności ściany? Czy nie rozpadnie się jak domek z kart? Wiem, że kotwy mają ją trzymać, a maksymalne wysunięcie 1/3 głębokości (niektórzy podają do 1/2), ale myślałem że narożniki też wiążą. A co jak są narożniki pod kątem 45stopni - też dylatacja. Przypuszczam, że zrobienie kilku połączeń między takimi ścianami tda najgorszy efekt, bo właśnie tam pęknie, choć może przy całkowitym połączeniu nic by się nie stało.

 

Jak to jest w wybudowanych domach macie (może sąsiedzi) takie ściany bez i z szczeliną dylatacyjną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Będąc swego czasu u Niemców przyglądałem się elewacjom z klinkieru i tam rzeczywiście wszystkie niedawno budowane domy z elewacją klinkierową mają dylatacje w narożnikach 4 lub przynajmniej 2(ściana północna mniej się nagrzewa i niekoniecznie). Dylatacje te umieszczone są za rurami spustowymi masa elastyczna i w nią wcierany piasek w kolorze fugi i właściwie ich nie widać. W starych niemieckich klinkierowych domkach spotyka sięje dużo rzadziej i też się mają dobrze.

Zalecany odstęp między dylatacjami od 10 do 12 m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna ciekawostka - jeden z fachowców mówił, że w Niemczech nie robił w ścianie pod klinkierem pustki, tylko dawali rury karbowane od puszek wentylacyjnych (co 4 cegłę) do wylotów. Powietrze krążyło w rurach a do wełny przedostawało się przez szczeliny w rurze. Trochę to mi pachnie rozwiązaniem połowicznym między dawaniem lub nie pustki powietrznej, aczkolwiek czy jest to pewniejsze od niedawania w ogóle?

 

Wiarus - jutro Ci podam kiedy to było (chyba 1/99 lub 2/99. Opis domu modelowego) mogę też Ci e-mail'nąć scan tego. Ja ruszam w maju, bo już powinno być ciepło a jeszcze nie gorąco.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketiso - byłem na stronie i jest tylko tytuł atrykułu. Jeżeli tan artykuł jet ciekawy, to miałbym prośbę: czy możesz ten artykuł zeskanować, skopiować i przesłać pocztą lub przefaksować. Byłbym Ci bardzo wdzięczny. Jeżeli jest tam kilka krótkich acz konkretnych informacji, to czy możesz je tu nam podać. Jak zauważyłeś Wiarus jest tym zainteresowany, a w innych wątkach było też parę innych osób.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai . ty chyba spać nie możesz o godz 0:00 daj spokój. a teraz serio dla mnie zeskanowanie to problemik bo musze jechac do biura itp wolę faxem. cały artykuł jest długi najpierw jest bla bla potem ów tabelka i potem przegląd rynku ceramiki . myślę, że tabelka wystarczy piątek lub sobota to zrobię. POZRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy klinkierowcy! Kolejny dzień - kolejne zdziwienie. Dzisiaj facet, który będzie mi może stawiał klinkier, powiedział że do murowania należy użyć wody destylowanej (?!), cement bez dodatków, plastyfikator (PNP BCR czy jakoś tam). Woda destylowana, bo nie ma chloru, czyli nie ma ryzyka wykwitów. Słyszeliście o tym? Gdzie najtaniej takową dostać, bo chyba nie na stacjach benzynowych?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Twój majster to jakiś dobry filozof. Lepiej kup specjalną zaprawę do klinkieru i nie będzie wykwitów. Robi ją np. Sopro. Nazwy zaprawy dokładnie nie pamiętam, ale jak chcesz to sprawdzę. A dylatacje robi się chyba po to, aby uniknąć naprężeń w elewacji np. pod wpływem temperatury od słońca jedne ściany będą się nagrzewały się więcej inne mniej (rozszerzalność cieplna materiału) i aby nie wystąpiły w miejscach połączeń tych ścian pęknięcia robi się dylatacje. Ale to tylko w długich ścianach. Można też stosować (już bez dylatacji) specjalne zbrojenia do spoin poziomych np. MURFOR.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai. są dwa rodzaje cegieł powszechnie zwanymi klinkierem. jedne z nich to rzeczywiście cegły klinkierowe ,a drugie to cegły elewacyjne.różnią się ceną klinkierowe są prawie dwukrotnie droższe od elewacyjnych . w twoim przypadku masz do czynienia z cegłami elewacyjnymi i nie powinno się ich murować tak naprawdę zaprawą do klinkieru tylko zaprawą do murowania cegieł elewacyjnych. Klinkier charakteryzyje się mniejszą nasiąkliwością niż cegły elewacyjne stąd tak naprawdę ta konieczność (wykwity to wychodzące sole itp ,więc w przypadku cegieł elewacyjnych inna zaprawa). w 99 przypadkach na 100 nikt ci tego w żadnej hurtowni nie powie bo nawet producenci się z tym ociągają. Z tą wodą to raczej nie ma sensu aczkolwiek lepiej , bo wyobraź sobie ,`ze będzie padał deszcz po elewacji to jeżeli coś ma się dziać to będzie się działo. zakładam ,że wodę masz w miarę OK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario - o specjalnych zaprawach wiem, bo stosowałem murując komin, a wykwit wyszedł (nie wiem, co fachowcy użyli do wykonania "czapki", może cement i stąd ten wykwit). Nazwy nie pamiętam, ale była to zaprawa do murowania klinkieru a nie do spoinowania. Pamiętam, że napisy były niemieckie. Fachowiec twierdził, że wykwity powstają od chloru zawartego w wodzie. Co rozumiesz przez długą ścianę? Obwód domu i garażu to ok. 70m. Przypuszczam, że narożniki "kasują licznik", a wtedy najdłuższa prosta, to chyba 8m. W domu pokazanym w numerze 1/1999 ściany też były krótkie, a dali dylatację.

 

Ketiso - wspomniane przez ciebie cegły elewacyjne to rozumiem licowe. Ja daję klinkierowe Roben cieniowany gładki (ok.2zł/szt.). Nie do końca zrozumiałem co miałeś na myśli pisząc o deszczu. Woda deszczowa ma inny skład niż kranówa - jeżeli chodziło Ci o jej nieplanowane domieszanie do zaprawy. A jeżeli chodziło Ci o niekorzystny wpływ deszczu, to jestem świadom, że należy murować jak nie pada.

 

Czyli nikt nie słyszał o dodawaniu wody destylowanej i rurkach karbowanych zamiast pustki? Aha - w reklamówce Robena nie podają kiedy i jak dawać pustkę a kiedy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to rozumiem Ketiso. Wiem o tym. Choć może nie udać mi się uniknięcie deszczu, bo czasem jest bardzo niespodziewany, to może i tak mi się upiec przez okap dachu. Gorzej będzie z garażem.

 

Zwracam uwagę na używanie czystych narzędzi i betoniarki (lub wiadra w którym się wyrabia zaprawę), bo to może też spowodować wykwity. Czy jest metoda na dokładne ich wyczyszczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...