Redik 04.05.2006 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 Witam, mam pytanie.Jakis czas temu podpisywalem akt notarialny na dom. Na nieruchomosci tej (dzialkach) byla zalozona oczywiscie ksiega wieczysta. Na podstawie tego aktu notariusz ma wniesc do sadu zmiane wpisow w KW. Problem polega na tym ze po podpisaniu aktu prowadzone byly przez gmine prace geodezyjne, co poskutkowalo zmianami w numeracji dzialek. Pytanie moje jest takie czy wniosek do sadu zostanie rozpatrzony pozytywnie, jezeli inne numeracje dzialek sa w akcie a inne na mapach do takiego wniosku dolaczonych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 04.05.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 Gmina prowadząc tego typu operację powinna przekazać zainteresowanym stronom (m.in. Tobie ) zatwierdzony plan podziału( decyzja + graficzny załącznik ). Dołączenie tego do aktu powinno w zupełności wystarczyć.J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redik 04.05.2006 15:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 to pocieszajace, bo ja po dwuletnich walkach boje sie wszystkiego;). A jezeli zmiany dokunuje na przyklad geodeta i zatwierdza ja w głownym urzedzie geodezji i kartografii - w sensie robi to bo bozemu - czy sytuacja jest analogiczna i rowniez istnieje jakis dokument o ktorym wspominales? I pytanie drugie - w rejestrze gruntow jestem wpisany jako wlasciciel, no i odprowadzam podatek gruntowy. Ale w KW nie jestem wpisany, wlasnie z powodu problemow z mapami. Czy powinienem byc informaowany o ewentualnych zmianach robionych przez gmine? Bo o rozpoczeciu prac dowiedzialem sie przypadkiem, "chodzac za swoimi sprawami". No chyba ze mieli zamiar poinformowac po ich zakonczeniu. Strasznie mnie niepokoi grzebanie przez kogos w geodezji w okresie miedzy podpisaniem aktu notarialnego a wnioskiem do sadu o wpis do KW, ciagle mi sie wydaje ze jak cos zmienia, a w akcie not sa inne informacje to juz kaplica i nic sie nie da zrobic. Ale jak juz wspomnialem, moze przewrazliwiony jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 04.05.2006 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 Gmina prowadząc tego typu operację powinna przekazać zainteresowanym stronom (m.in. Tobie ) zatwierdzony plan podziału ( decyzja + graficzny załącznik ). Dołączenie tego do aktu powinno w zupełności wystarczyć. J A w moim Powiatowym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej , kierowniczka tej instytucji poinformowała mnie (nie wiem, czy zgodnie z prawdą, bo tam zawsze kłamią), że nie musieli mnie informować o zmianie numeracji działek. Mało tego, nie poinformowali o tym prawdopodobnie również Sądu. Też miałem taką sytuację, że po otrzymaniu darowizny, parę dni później zmieniono mi numer działki. Dowiedziałem się o tym przypadkowo dopiero po 10latach. Musiałem też to odkręcić na własny koszt, mimo że nie było tu mojej winy. Geodezja zwalała ją na Sąd, a ten na Geodezje. Nie byłem w stanie dojść prawdy, chociaż po rozmowie z kierowniczką jestem niemal pewny, że to wina jej urzędu. pozdrawiam Konrad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redik 04.05.2006 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 A w moim Powiatowym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej , kierowniczka tej instytucji poinformowała mnie (nie wiem, czy zgodnie z prawdą, bo tam zawsze kłamią), że nie musieli mnie informować o zmianie numeracji działek. Mało tego, nie poinformowali o tym prawdopodobnie również Sądu. Też miałem taką sytuację, że po otrzymaniu darowizny, parę dni później zmieniono mi numer działki. Dowiedziałem się o tym przypadkowo dopiero po 10latach. Musiałem też to odkręcić na własny koszt, mimo że nie było tu mojej winy. Geodezja zwalała ją na Sąd, a ten na Geodezje. Nie byłem w stanie dojść prawdy, chociaż po rozmowie z kierowniczką jestem niemal pewny, że to wina jej urzędu. pozdrawiam Konrad Hmm, po 10 latach musiales odkrecac?? Skoro zmiana nastapila po akcie notarialnym a przed wpisem do KW to powinni Cie wtedy scignac, a jezeli po wpisie do KW, to co tu odkrecac;)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 04.05.2006 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 KW była załozona dopiero jakiś czas po podpisaniu aktu notarialnego (ponieważ moja działka została wydzielona z innej działki). Nie pamietam po ilu latach, ale na pewno trwało to dłużej niż 2. W tym czasie moja działka miała już inny numer, tylko że nikt tego nie wiedział - również Wydział Ksiąg Wieczystych. Po prostu Geodezja nikogo nie ponformowała. Sama kierowniczka po dłuzszej rozmowie dała mi do zrozumienia, że ma u siebie burdel nad którym nie panuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redik 04.05.2006 17:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 przepraszam ze wierce dziure w brzuchu ale sprawa chyba podobna do mojej. Rozumiem ze w akcie not miales inne numerki dzialek niz istnialy w rzeczywistosci. No i wyrysy dzialek dostarczane z wnioskiem do sadu zawieraly te rzeczywiste, nie te z aktu. Mozesz powiedziec jak to odkreciles i ile czasu Ci to zajelo? Ja zakupilem na kredyt dom w kwietniu dwa lata temu. Pierwszy wniosek do sadu polegl bo nieruchomosc sklada sie z dwoch dzialek, a mapa byla tylko dla jednej, dla drugiej tylko szkic. Dla notariusza nic niepojacego przy tym nie bylo. Potem musialem sie uzerac z geodetami, jeden robil pare miesiecy i zniknal... Drugi zaczal prace w listopadzie zeszlego roku, twierdzil ze 2 miesiace i mapy beda. Nie ma do dzis. Ostatnio stwierdzil ze gmina prowadzi zmiany i map mu nie moga podstemplowac. Ja czuje ze jak je dostane to numery dzialek beda inne niz w akcie... Problem rozbija sie o czesc zabrana przez gmine pod droge. Na dzien dzisiejszy jest jedna KW na obie dzialki. Zgodnie a aktem trzeba zalozyc oddzielne kw na obie dzialki Mowiac szczerze jestem w strachu. W kwietniu 2007 mijaja 3 lata od daty wziecia kredytu tak wiec hipoteka do tego czasu musi byc zalozona, inaczej ruskie u bram ... a cos czuje ze teraz ze zmiana numeracji dzialek to juz nie mam szans sie wyrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 04.05.2006 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 Trochę inaczej. W momencie podpisywania aktu notarialnego były mapki ze starymi numerami i takie też poszły do Sądu do założenia KW. KW powstała parę lat później, a ponieważ w miedzyczasie nic nie wpłyneło z Geodezji, więc działka miała stary numer.Odkręcenie tego trwało ok. miesiąca. Potrzebny był "wykaz zmian gruntowych" - 80zł i dwa tygodnie czekania (bo na tyle pozwala kpa, a pracownicy 'mojej" Geodezji mają zakaz załatwiania spraw w krótszych terminach - gdy przyszedłem po odbiór, to oczywiście nie było nic gotowe; zrobiłem taką awanturę, ze szukali starosty po całym mieście, aby podpisał dla mnie ten dokument). Później ok dwóch tygodni czekania w Sądzie; tu nie musiałem płacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redik 04.05.2006 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 bardzo serdecznie dziekuje za informacje. W rozmowach z geodeta przewijalo sie cos takiego jak "wykaz zmian gruntowych" wiec moze nie bedzle zle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 05.05.2006 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Profilaktycznie to chyba warto kopnąć się do Geodezji i dopilnować, bo może akurat "zapomnieli, przeoczyli, etc." - wstaw właściwe.J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.