PANELE CZY KAFLE NA ŚWIEŻĄ WYLEWKĘ??

[nsea]

KUPUJĘ MIESZKANIE NA RYNKU PIERWOTNYM - ODBIÓR KONIEC LIPCA 2006. CZY NA ŚWIEŻĄ WYLEWKĘ MOGĘ POŁOŻYĆ PANELE BEZ RYZYKA?? PROSZĘ O POMOC.

[AldonkaS]

Na świeżą wylewke NIC nie możesz położyć!!!!!!!!!!!!!! Stara zasada mówi, że 1cm wylewki w normalnych warunkach schnie (do pełnej suchości) 1 miesiąc. Jak położysz coś na świeże wylewki, to na początku będzie OK, ale np. po roku (zazwyczaj juz wcześniej) zacznie Ci pleśnieć i tyle.

[Ados]

tzn jak mam 7 cm wylewki to na kładzenie na niej coś mam czekać 7 miesięcy?

[kasiaR]

tzn jak mam 7 cm wylewki to na kładzenie na niej coś mam czekać 7 miesięcy?

 

 

A jakie masz wylewki??

To zależy tez od rodzaju wylewek. Te półsuche schnš szybciej

[Ados]

tzn jak mam 7 cm wylewki to na kładzenie na niej coś mam czekać 7 miesięcy?

 

 

A jakie masz wylewki??

To zależy tez od rodzaju wylewek. Te półsuche schnš szybciej

 

z agregatu

[kasiaR]

tzn jak mam 7 cm wylewki to na kładzenie na niej coś mam czekać 7 miesięcy?

 

 

A jakie masz wylewki??

To zależy tez od rodzaju wylewek. Te półsuche schnš szybciej

 

z agregatu

 

 

My tez mielismy z agregatu - PÓŁSUCHE

Podłogi z płytek/gesu juz mamy, Ale na połozenie drewna jeszcze czekamy 2 tygodnie, tak na wszelki wypadek, żeby drewno nie nasišknęło

 

Dodam jeszcze ,że prace na wylewkami zakończyły sie 22 marca'2006.

[Ados]

tzn jak mam 7 cm wylewki to na kładzenie na niej coś mam czekać 7 miesięcy?

 

 

A jakie masz wylewki??

To zależy tez od rodzaju wylewek. Te półsuche schnš szybciej

 

z agregatu

 

 

My tez mielismy z agregatu - PÓŁSUCHE

Podłogi z płytek/gesu juz mamy, Ale na połozenie drewna jeszcze czekamy 2 tygodnie, tak na wszelki wypadek, żeby drewno nie nasišknęło

 

u nas wykończeniówka tyle trwała, że raczej zachowaliśmy reżimy technologiczne

[AldonkaS]

Ja wylewki miałam skończone (ale nie z agregatu) w na początku listopada, panele drewniane mąż zaczął układać dopiero pod koniec marca (a kierownik budowy i tak miał wątpliwości).

 

Ale decyzja i tak należy do INWESTORA.

[boorg]

Tak sobie czytam i czytam.

Fajnie, ale AldonkoS: co to za kierownik co ma tylko wątpliwości. Przecież wystarczy zmierzyć wilgotność wylewek, wilgotność powietrza i wysokość temperatury otoczenia, aby mieć pewność. I on powinien pilnować takich rzeczy, no bo jaki wpis zrobi do dziennika budowy: "...przy kładzeniu paneli miałem wątpliwości, bo miałem proroczy sen... Śniła mi się powódź, to znak, że z panelami będzie kłopot..."

Odnośnie zasady "1 cm - 1 miesiąc": ja znam trochę inną.

1 cm wylewki betonowej do wilgotności 2,5% schnie około tygodnia (7 dni). Dlaczego około tygodnia. Wpływ na to ma wiele czynników:

1. Grubość wylewki.

2. Temperatura otoczenia.

3. Wilgotność powietrza.

4. Sposób wietrzenia (ciągły czy doraźny).

5. Jakie prace mokre wykonujemy w tym czasie na budowie (tynki, gipsy, inne wylewki, itp).

Jeżeli nie wietrzyliśmy pomieszczeń, temperatura jest niska a w między czasie zrobiliśmy tynki i gipsy, to wylewka może być zbyt wilgotna dla paneli nawet po 6 miesiącach (bez względu na jej grubość). Dlatego pomiar wilgotności i temperatury ma tak kluczowe znaczenie.

 

Podsumując: wylewka betonowa 7 cm grubości w optymalnych warunkach wyschnie (do poziomu 2,5% wilgotności) w przeciągu 35 dni. Dokonujemy pomiaru wilgotności:

- wilgotność betonu: jest poniżej lub równa 2,5%;

- wilgotność powietrza: jest niższa niż 60%;

- temperatura otoczenia: jest wyższa niż 15 st. C.

I wtedy, można położyć panele, jednak koniecznie musimy stosować folię paraizolacyjną.

 

I jeszcze jedna ważna sprawa: AldonkoS

Ale decyzja i tak należy do INWESTORA

Jeżeli inwestor podejmuje decyzję niezgodną z przepisami sztuki budowlanej, to i tak w sprawach spornych, wykonawca ponosi odpowiedzialność takiej decyzji inwestora. Jeżeli Twój kierownik budowy miał przeczucia, nie miał swojego zdania i Ty kierowałaś zakresem i kolejnością prac to mam pytanie: po co Ci taki kierownik?

 

P.S.

W swoich rozważaniach przyjąłem, że wylewki wykonywali rzetelni wykonawcy a nie "złote rączki".

[AldonkaS]

boorg - nie chce mi się pisać do całego twojego posta, ale:

1) znam takich teoretyków jak ty (takie mam odczucia po przeczytaniu maila - zasada jest świetna w książce i laboratorium, a budowa to nie apteka ) i wiem co oni robili w swoich domach po 2 - 3 latach. Ja napisałam o własnych DOŚWIADCZENIACH i doświadczeniach kierownika budowy - napisałam że kierownik miał wątpliwości - on po prostu powiedział, że wylewki, pomimo ogrzewania pomieszczeń mają schnąć (ja mam 5-7cm) min. 4 miesiące (a najlepiej z 6 miesięcy) i tyle. A pomiar wilgotnościomierzem jest fajny, tylko że sprawdzasz go punktowo. I jak ci pozostanie punktowo wilgotnośc większa (z różnych powodów) to później po roku lub 2 ty będziesz zrywał śmierdzące parkiety (panele) i je wymieniał. Znam takich co po miesiącu kładli płytki w łązienkach, a po 5 miesiącach reklamowali, że im popękały i że nie były I gat..

[boorg]

AdonkoS znasz sie na ludziach. Rozszyfrowałaś mnie.

 

Skoro zarzucasz mi teorię a sobie praktykę: to dziwi mnie jak dokonałaś punktowego pomiaru wilgotności powietrza? Jesteś pierwszą znaną mi osobą, która to zrobiła.

Po drugie: ja pisałem Ci o własnych doświadczeniach i doświadczeniach innych znanych mi parkieciarzy i tym podobnych "teoretyków".

Po trzecie: dawno minęły czasy przeczuć, działań na "oko" i wierszyków budowlanych: trochę już nieaktualne te mądrości nie sądzisz? Po to są przyrządy pomiarowe aby robić precyzyjniej i nie działać po omacku: czy w/g Ciebie poziomica laserowa jest mniej precyzyjna od szlaufwagi?

Po czwarte: postęp w materiałach budowlanych jest olbrzymi a szczególnie w materiałach wykończeniowych. Jaki wierszyk budowlany znasz o panelach? Może np. "najlepiej kudłaty kładzie laminaty" albo coś w tym stylu?

Po piąte: Podtrzymuję wszystko co jest w poprzednim moim poście. I to też jest na podstawie moich doświadczeń - może dla niektórych istotna informacja - popartych dokonywaniem pomiarów wilgotności i temperatury.

 

i to tyle.

[elba]

witam. pozwolę sobie na wlączenie sie do dyskusji. Wylewkę (z agregatu) będe miala robioną na początku przyszlego tygodnia. Na poczatku lipca musimy się wprowadzić, a parkieciarz (nie wspomne o plytkarzu) musi mieć dwa tygodnie na wyrobienie się. szanse , że wylewka wyschnie do odpowiedniego poziomu wilgotności wg tego co piszecie jakieś są (6 cm) wylewki - dom jest caly czas wietrzony tynki maszynowe robione tydzien temu ladnie schnę. nasz parkieciarz jednak nie ma przyrzadu do mierzenia wilgotności czy jest możliwe zmierzenie tego poziomu jakimiś innymi sposobami?

[Rezi]

okres odczekania nie tyle związany jest z wilgotmością co z wysezonowaniem betonu czyli zakończeniem sie reakcji chemicznych w betonie które doprowadzają do uzyskania przez beton swoich parametrów wytrzymałościowych.

 

wszyscu producenci klejów pisza o jastrychach w wieku pow 28 dni i wilgotności 4-5%,

[Rezi]

czy jest możliwe zmierzenie tego poziomu jakimiś innymi sposobami?

 

nie ale można się zabezpieczyc przed dużą wilgocia poprzez odpowiedznie grunty

 

a tak na marginesie - lubi ryzykowac ten parkieciarz

mój chciał nawet zobaczyć jaką będe miał robia izolację

[Rezi]

.......pomimo ogrzewania pomieszczeń mają schnąć (ja mam 5-7cm) min. 4 miesiące (a najlepiej z 6 miesięcy) i tyle.

no przecież moga snąchć i 12 miesięcy nikt im nie zabrania. moim wystarczyły 45 dni do położenia płytek

 

A pomiar wilgotnościomierzem jest fajny, tylko że sprawdzasz go punktowo. I jak ci pozostanie punktowo wilgotnośc większa (z różnych powodów)

więc jajlepsi parkieciarze się bawią swoimi zabaweczkami i robią z inwestorów d...b.. li

 

Znam takich co po miesiącu kładli płytki w łązienkach

stosuje mase w łazience samopoziomująca cementową na której zgodnie z karta produktu możńa kłaśc płytki po 24 godzinach, znam masy samopoziomujące na których można kłasć parkiet po 3 dniach więc powód pęknia płytek był gdzie indziej.

[boorg]

...nasz parkieciarz jednak nie ma przyrzadu do mierzenia wilgotności czy jest możliwe zmierzenie tego poziomu jakimiś innymi sposobami?...

Nie wiem z jakiego miasta klikasz ale mam nadzieje, że u Ciebie też można zamówić, jako usługę, mierzenie wilgotności wylewki metodą CM. Usługa taka w Warszawie kosztuje 50-150 zł. Świadczą ją firmy parkieciarskie lub wykonawcy posadzek przemysłowych. Popytaj a znajdziesz.

 

Przy Twoim tempie prac (w lipcu mieszkamy!!!) bez tych pomiarów nie ryzykowałbym reszty prac (parkiet + płytki).

[elba]

Dzięki za podpowiedzi, jestem z Bydgoszczy (domek pod Bydgoszczą) Spróbuję popytać o te sprzęty - parkieciarz mówil też , że można "domowym sposobem" polozyć folię lub szybę zostawić na noc i sprawdzić czy są jakieś kropelki

[AldonkaS]

elba - ja tym "domowym sposobem" sprawdzałam swoje wylewki i jeszcze po 3 miesiącach skraplała mi się woda .

A co do parkieciarzy, to ci z którymi rozmawiałam (ostatecznie z powodu ceny odpuściłam sobie parkiety na podłodze) to powiedzieli mi jedno: "jeżeli chce Pani gwarancję na parkiet, że nic sie nie stanie z podłogą po kilku latach, to wylewki muszą schnąć min. 6 miesięcy, bo wie Pani, ja Pani dam gwarancję rok, a syf wyjdzie dopiero po 2 - 3 latach, a tym domu to Pani będzi emieszkać nie ja". To tyle.

[boorg]

No to współczuje AldonkoS, że z powodu kontaktu z parkieciarzami, zrezygnowałaś z parkietu.

Dalej nie rozumiem tych ich 6 mięsiecy - widocznie ja jakiś przesterowany jestem. W/g starej szkoły budowania, to w murowanym domu na betonowej podłodze, można było położyć parkiet po 2 latach (czyli 24 miesiącach). I to niestety jest bliższe prawdy.

Ostatnie znane mi badania w Niemieckich szkołach i instytutach budowlanych w temacie wysychania stropów i wylewek, zakończyły sie następującymi wnioskami:

1. Jeżeli strop ma 20 cm grubości to schnie 6 miesięcy (wietrzenie z dwóch stron);

2. Jeżeli strop ma 20 cm grubości a my po miesiącu wylejemy na nim wylewkę betonową (np. 7 cm) to schnięcie stropu przedłuży się nawet do 24 miesięcy (strop jest wietrzony z jednej strony);

3. Jeżeli nie zastosujemy między stropem a wylewką izolacji przeciwwilgociowej (lub wykonamy ją niedbale) jest tylko kwestią czasu kiedy woda za stropu znajdzie się w wylewce;

4. Jeżeli mamy prawidłowo wykonaną izolację przeciwwilgociową to strop może wysychać niezależnie od wylewek i leżącego na nim parkietu.

 

Tyle badania a jeszcze jedno zdanie odnośnie "starej szkoły budowania":

Te 24 miesiące były lekarstwem na problemy wynikłe z faktu, że z izolacji przeciwwilgociowej często rezygnowano (z różnych powodów ale najczęściej logistyczno-materiałowych).

 

i to tyle.

[Agnieszka1]

No to gratuluję Aldonko "doświadczenia" , Twoja budowa pewnie potrwa kilka lat