Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom marzeń Magdy i Roberta - Józefina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 783
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Trzymam kciuki za żłobek.

I gratuluję ząbków, wcześnie wyszły :p .

Dawidek miał skończone pół roczku, jak pokazały się pierwsze ząbki. Oczywiście z gorączką. I tak przechodzimy większość jego ząbków.

To jest straszna rzecz, jak dziecko tak musi cierpieć przez ząbki. Dobrze, że nie każde.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki DarioAS :) ...to prawda, zal tych dzieciaczków, że muszą tak cierpieć....zobaczymy jak to bedzie u nas dalej...ale obecnie Marcelka jest bardzo odporna na ból.... :)

 

zaglądałam do Ciebie....widzę że idziesz jak strzała :D ...gratuluje, suuper...kiedy ja bede miała czas żeby się bardziej udzielać :wink: .....

może w pracy? :roll: :wink: :oops: :p

 

pozdrawiam serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wybadałam na forum, to większość osób właśnie się tu udziela w trakcie pracy :wink:

 

można spróbować, nie?? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Ja udzielam się głównie w pracy :lol: :wink: :lol: :wink: :lol: :wink: :lol: :wink: :lol: :wink:

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Cóż... ja pracuję jako "kura domowa" ostatnio, więc udzielam się tylko w trakcie snu młodego. No. Czasem mi pozwoli na chwilkę tu zajrzeć, jak nie śpi, ale się dobrze bawi np. zabawkami albo z psem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kobitki :D

 

no tak, w żłobku jak to w żłobku...po 3 dniach Marcy dostała już katarku :x szybko...zdecydowanie za wysoka tam jest temperatura ...

 

ogólnie jest dobrze, pogodna, uśmiechnieta, nie płacze...podoba jej się, lubi ruch, towarzystwo..dają jesć, można pospać to najwazniejsze dla niej :wink:

gorzej było ze mną w pierwszy dzień, wymiękłam po oddaniu jej do sali...beczałam w samochodzie...ale teraz już jest dobrze, nie czuję niepokoju, tylko te choroby...mam nadzieje, ze katarek nie przeistoczy się w coś grozniejszego...

po powrocie do domku jest aktywna, gaduli chciałaby już opowiedziec jak było :wink: ...dobrze śpi, ma apetyt..to dla mnie najwazniejsze...zobaczymy co to będzie dalej...:)

 

ja za to w pracy odnalazłam się w mgnieniu oka, czułam się tak, jakbym była na 2 tygodniowym urlopie...aż sama byłam zdziwiona 8) ...DarioAS kurą domową tez mogłabym być...czuję powołanie ..........hihihih :lol: :lol: :lol:

dziękuję za zainteresowanie słońce :D ..

 

Magi77 Marcy Tobie dziękuje za miłe słowa :wink: ..lubimy przebywać w jej pokoiku :)

 

pozdroweczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dziwię się, że płakałaś w pierwszy dzień. Jak pojechaliśmy w te góry i zadzwoniłam stamtąd do domu... I usłyszałam młodego... Też się poryczałam jak bóbr i chciałam odrazu wracać :roll:

Potem do domu dzwonił już tylko małż, żebym nie zepsuła całkiem tego naszego "wypoczynku" :wink:

 

Katarek, to jeszcze nic strasznego, teraz taka pora roku, że dużo dzieci się katarzy. Ja też. Już drugi raz w przeciągu zaledwie trzech tygodni :o :roll: .

Napewno jej przejdzie bez powikłań :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...