Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję wszystkim za informacje o kosztach. Czytam dzienniki i oglądam zdjęcia z Waszych budów. Mam powoli jako takie wyobrażenie i chciałbym zimową porą zaplanować jakieś działania na wiosnę. Raczej nie będę jechał jednym ciągiem. Chciałbym zamieszkać w nowym miejscu za 2,5 roku czyli w maju 2014. Jak to najlepiej podzielić - 2 a może 3 etapy? Z przerwami w okresach zimowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zirko, my też nie dzieliliśmy na etapy - wbiliśmy pierwszą łopatę w czerwcu 2009r. a w marcu 2011r. się przeprowadziliśmy ;)

..chociaż nie, właściwie zima 2009r. była martwa - w październiku 2009r. zakończyliśmy stan surowy otwarty, mąż zabił otwory dechami i dopiero w kwietniu 2010r. zamontowaliśmy okna, drzwi, bramę i nastąpiły kolejne prace. Zimę 2009r. spędziliśmy (głównie ja) na szukaniu glazury, armatury, kuchni.., etc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My za to zaczęliśmy w zeszłe wakacje - fundamenty, ściany, wieźba dachowa. W zimę położyliśmy tylko dachówkę. A od wiosny ruszyliśmy z resztą. Myślę że jak Ci się nie spieszy to możesz podobnie zrobić. Dobrze jest jak trochę te mury postoją. A w tym czasie czytaj sobie dalej dzienniki, oglądaj realizacje innych, bo jak już wielokrotnie powtarzałam to forum to skarbnica wiedzy i pomysłów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magduska mam pytanie co do schodów. Wiemy już jakie chcemy. I wczoraj byl koleś od schodów i dopiero mi wczoraj zwrócił uwagę ze te schody są cieżkie do zrobienia jeśli chodzi o barierkę, bo metalowa to spoko, ale drewna nie wygnie sie aż tak. Widziałam że u Was jest tak to rozwiązane, ze jak gdyby macie 2 oddzielne barierki. Czy to jest wygodne? Czy nie przeszkadza to że w pewnym momencie nie ma się za co złapać? Zadowolona jesteś z tego czy teraz zrobilibyście inaczej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madzioochna, oprócz tego, że teraz wybrałabym schody, które robi mój brat (jednak nie było mnie stać na nie pod koniec wykończeniówki mimo sporej zniżki) ze względu na lepsze wykonanie, bardziej wysezonowane drewno i malowanie ciśnieniowe (co generalnie zwiększało mocno koszt) to dwie oddzielne barierki nie powodują, że są one niewygodne - mamamatinka też ma barierkę drewnianą i też ma tak samo rozwiązane jak u mnie (a raczej ja mam tak samo jak u niej ;))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Och! Jaka tu cisza nastała...czy to możliwe, że temat natalki się wyczerpał?! :o.... Nie wierzę;p

Podejrzewam, że budowniczy wciąż jeszcze próbują wykorzystać w miarę sprzyjające warunki pogodowe, a mieszkających już natalkowców pochłonęły przygotowania przedświąteczne i karnawałowe rozrywki:) [a'propos: NAJLEPSZEGO!!...]

 

Wiem, że pewnie znalazłabym odpowiednie watki, ale spróbuję zadać pytanie również tutaj:

Jak długo wysychały wam tynki i posadzki? (uwzględnijcie też proszę panującą wówczas pogodę i porę roku, pliiisss :)

Jak wyglądała kolejność wykonywanych u Was prac po tym właśnie etapie?... Co teraz ( po tynkach i posadzkach) powinnam zrobić w pierwszej kolejności?

 

I opowiedzcie choć pokrótce co tam u Was? :)) Jakieś dowody życia okażcie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie al.g. już myślałam, że w totka wygrałaś i uciekłaś na Bora Bora :)

 

Po pierwsze my jeszcze nie przeprowadzeni, ale już blisko. W poniedziałek wjeżdżają schody i podłoga. Tydzień czasu ma im zająć robota. Mam wiec nadzieję,że wtedy będę mogła się wprowadzić.

 

U nas posadzki wyschły dopiero teraz a były położone wieki temu, czyli gdzieś na początku lipca. Ale my kładziemy bambus a tu musi być wilgotnosć poniżej 3%, poza tym piec włączony był dopiero w listopadzie.

My po wylewkach i tynkach robiliśmy chyba glazurę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

al.g, u nas właściwie całą zimę schły wylewki i tynki, we wrześniu mąż zaczął palić w kominku, w październiku dostarczono nam gaz i zaczęło się palenie, w lutym/marcu układaliśmy dopiero drewno na podłodze.. ;)

 

My po tynkach i posadzkach zabraliśmy się za glazurę :)

 

madzioochna, no to trzymam kciuki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:) Dzięki dziewczyny za podpowiedź! Zaczynam się naprawdę bać tej budowy;p Okazało się bowiem, że jednak zależy nam na jak najwcześniejszym wprowadzeniu się do natalki...Najlepiej już tak pod koniec kwietnia, może początek maja byłoby się tam przenieść:)

No, a właśnie dopadła nas ta przerwa technologiczna na wysychanie wylewki i tynków...i aż mnie skręca z niecierpliwości!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec kwietnia.. buhahaha.. :) troszkę Cię poniosło :)

 

Żartuje.. jak masz już zgrane ekipy, bedą wchodzić jedna po drugiej, żadnych obsuw i problemów no to może by się to udało. Ale to musicie teraz zakasać rękawy i szukać wszystkiego i wszystkich. Chociażby na schody się czeka, bo zazwyczaj kupują po złożeniu zamówienia, a musi jeszcze wyschnąć.

 

Ehh.. pewnie szybciej się wprowadzisz niż my.. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh;p Własnie tych zgranych ekip nie jestem taka pewna:P No, a co do schodów, to tego własnie chyba najmniej bedzie mi brakowało, skoro są już z betonu wylane, to te 2 miesiące do lata jakoś się bez estetycznego takiego jakiegoś ich wykończenia przemęczymy:p Oprócz schodów w drewnie planuję też wykończenia zabudowy szafek w sypialniach i być może kominka.... tak naprawdę, to opóxnienie dopadło nas już teraz, gdyż na poddaszu posadzka będzie wylewana dopiero w poniedziałek...Potem dopiero postawią te nieszczęsne ścianki kolankowe z płyty g-k na profilach, zakończą zabudowę skosów i zamontują grzejniki pod oknami dachowymi w sypialniach na górze.

W międzyczasie zajmiemy się (taki plan usnułam) zagospodarowaniem terenu wokół domu. Póki pogoda na to pozwala i póki ekipy zieleniarskie nie tona w zleceniach (tak zawsze mają ponoć z nadejściem wiosny...)

Zastanawiam się czy do zabudowy z karton-gipsów (jakieś półeczki takie np w łazienkach...) to angażuje się kogoś innego niż do glazury, czy to musi jeden , pojedynczy człowiek??? Obawiam się bowiem, że taki samotnik nie podoła tylu metrom:p No, i dlatego też jeszcze nie zdecydowałam się ostatecznie na wykonawcę... :( uhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

al.g, u nas właściwie całą zimę schły wylewki i tynki, we wrześniu mąż zaczął palić w kominku, w październiku dostarczono nam gaz i zaczęło się palenie, w lutym/marcu układaliśmy dopiero drewno na podłodze.. ;)

 

My po tynkach i posadzkach zabraliśmy się za glazurę :)

...No, to mnie nie pocieszyłaś, Magduska:( Chociaż... nie planuję drewnianych podłóg, więc może jakoś nam to szybciej pójdzie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...