projekt NATALIA pracownia MG PROJEKT

[al.g.]

Talarek.. Wygląda na to, że ta pierwsza oferta była bardziej atrakcyjna. W ubiegłym roku mieliśmy podobną propozycję od dobrze opiniowanej w naszej okolicy firmy budowlanej, ale połasiliśmy się na jeszcze tańszych wykonawców i nie mogę tego odżałować Jeśli chodzi o materiał do postawienia sso, to otworzyliśmy rachunek swoim budowlańcom w pobliskiej hurtowni budowlanej i też nie musieliśmy się specjalnie martwić dostawami i transportem. Wykonawca sam się tym zajmował, a my w odpowiednim momencie kontrolowaliśmy tylko wydatki i faktury na nas tam wystawiane. Dzięki takiemu rachunkowi na materiały potrzebne do postawienia całego domu łatwiej też wynegocjować odpowiedni rabat w takiej hurtowni, czy składzie budowlanym. Najczęściej materiał dowożony jest praktycznie "na telefon"... Słyszałam, że taki materiał oferowany przez firmę budowlaną (chodzi mi teraz o ta ofertę wykonania sso z materiałem) czasami odbiega jakościowo od wcześniejszych zapewnień oferenta...Ale to tylko takie pogłoski;) Jak jest nie wiem na pewno, bo nie miałam z tym osobiście do czynienia:)

Masz nad czym głowę łamać wybierając swojego wykonawcę;P Warto też wziąć pod uwagę opinię wcześniejszych inwestorów współpracujących z tymi realizatorami. Może umów się z kimś takim, jeśli to możliwe? Na pewno all będzie w porządeczku:)

[al.g.]

Ach! I Maciejko! Twoje zdjęcia znów dech w piersi zapierają Ja również potrzebuję inspiracji w kwestii wykończeniowej...

Poproszę o jakieś fotki z oświetleniem korytarza i wiatrołapu, bo już sama nie wiem czego mam chcieć... A do tej pory już mieszkający/prawie mieszkający natalkowicze byli dla mnie nieodzownym źródłem natchnienia:)

[talarek_ag]

Musze się pochwalić, że wczoraj odwiedziłam Natalkę Madzioochny, za co zresztą serdecznie jej raz jeszcze dziękuję )

Dało mi to dużo do myślenia... Co prawda mamy znaczne różnice we wnętrzu, gdyż my nie robimy aż taaaaak przestronnego domu ale widziałam Natalkę bez wykusza i jestem zadowolona, że właśnie taką decyzję my też podjęliśmy. Pokoje na górze są moim zdaniem przeogromne i dlatego też zdecydowaliśmy o nie podnoszeniu poddasza i robimy tak jak w projekcie ściankę wokół o wysokości 1 m. Te powierzchnie poniżej te wysokości naprawdę są mało wygodne ( w oglądanej Natalce takiej ścianki nie było). Co do ekip i ich wycen o których pisałam to wszystkie są sprawdzone i gwarantuje za nich nasz Kierownik, któremu naprawdę ufam... Tak więc za dwa tygodnie spotykam się z ekipą która za robociznę dała najmniej celem ostatecznego dogadania a materiały będziemy zamawiać "wspólnie" - przynajmniej tak mi obiecał ich Szef to znaczy, że będę mogła korzystać z jego rabatów w hurtowniach chyba że znajdę sama tańsze...

Chyba nie będę już szukać następnych bo więcej pewniaków nie mam a z nieznajomymi to raczej nie będę eksperymentować.. - też za Twoją radą al.g.

Tak przy okazji masz oszacowane koszty materiału SSO ? Nie pamiętam co prawda z czego budujecie, ale może pocieszyłabyś mnie , że te 115 tys netto na materiał bez dachówki to troszkę jednak przeszacowane koszty ?

[seba1978]

czesc Maciejka!

Bardzo podobaja nam sie Wasze rozwiazania Natalii

Mamy pytanie dotyczace spizarni.

Jakie ma wymiary?

i czy sciana oddzielajca kuchnie od jadalni konczy sie w miejscu slupa bedacego w projekcie?

pozdrawiamy

paulina i sebastian

[magduska]

Magduska, Ty masz moze drzwi przesuwne w kuchni do spiżarni? Mogłabyś je pokazać?

yy, trudno zrobić zdjęcie...

na razie posiadam takie: http://magda.histeria.pl/album/main.php?cmd=imageview&var1=domek%2Fbudowa1756.jpgw razie czego mogę jeszcze pocpykać... tylko co chcesz zobaczyć?

[Maciejka_Kar]

Witam,

 

seba1978:

Moja spiżarka ma ok. 95 cm (głębokość) x 145 cm (szerokość). Mogłaby być większa ale i w tej dużo się mieści. Spiżarka to naprawdę super sprawa. Niestety do dnia dzisiejszego nie mam do niej drzwi, ponieważ nie mogłam dojść do porozumienia z mężem jakie mają być. Nie zrobiliśmy ich w trakcie wykończeniówki i tak już zostało. Ale niedawno pojawiło się światełko w tunelu i zaczęliśmy działać. Jest szansa, że niedługo będą drzwi.

Jeżeli chodzi o ściankę oddzielającą jadalnię od kuchni to nie jestem w stanie określić czy kończy się ona w miejscu gdzie w planach jest słup ponieważ mam projekt indywidualny więc nie jest tak jak w oryginalnej Natalce. W każdym razie ścianka ta ma 175 cm.

 

al.g - Cieszę się , że podobają Ci się moje wnętrza. Na szczęście na zdjęciach nie widać tych wszystkich niedoróbek cudownych panów fachowców, na które muszę niestety codziennie patrzeć. Jeżeli chodzi o oświetlenie korytarza i wiatrołapu to nie mam nic specjalnego. W wiatrołapie i na dolnym korytarzu mam pojedyncze reflektorki halogenowe rozmieszczone równomiernie - w wiatrołape 2 szt.,a na korytarzu 5 szt. Nad schodami i na górnym korytarzu mam oczka halogenowe zamocowane w podwieszanym suficie - nad schodami 3, a na korytarzu 8 szt.

 

Pozdrowionka.

 

Maciejka_Kar

[al.g.]

Dzięki Maciejko! Zastanawiam się nad częściowym podwieszeniem sufitu w tej części komunikacyjnej i wciąż nie jestem pewna trafności swoich wyborów... Dlatego potrzebuję rady kogoś, kto wie jak to powinno wyglądać

Pozdrawiam:)

[seba1978]

Dzieki za odpowiedzi=naprawde takie szczegoly sa bardzo cenne.

[gosa31]

Witam!

Dawno się nie odzywałam - mieliśmy kłopoty z zamknięciem budynku - dopiero po 3 miesiącach od momentu zakładania okien dachowych wszystkie są - i wszystkie dobre.

Dla zainteresowanych zdjęcia okien kolankowych i domu w obecnym stanie.

 

 

 

 

 

 

 

Trochę więcej w albumie

Pozdarawiam

Edytowane 2 Lutego 2012 przez gosa31

[al.g.]

hej, gosa 31:) Na czym konkretnie polegały wasze problemy z zamknięciem budynku? Zrozumiałam, że z oknami było coś "nie tak"? Znajomi planujący rozpoczęcie budowy wiosną tego roku maja zamiar zamontować takie okna u siebie... Napisz jeśli możesz na co powinni zwrócić szczególna uwagę dokonując takiego wyboru?

[gosa31]

Witaj Al.g.

Kilka godzin napisałam dużego posta ale znikną piszę więc jeszcze raz. Ale w większym skrócie.

1. Hurtownik przez 2 tygodnie nie zamówił okien dachowych -komplet z kolankowymi. Dopiero po moim telefonie do Fakro i ich interwencji mam zamówione - kolejne 3 dodatkowe tygodnie

2. Montują okna - okazuje się że nie są to klapowo-obrotowe tylko obrotowe --------brrr wina hurtownika - albo źle zamówił albo źle odebrali. Czekamy na dobre kolejne - 3 tygodnie.

3. Przychodzi tylko jedno okno. jest grudzień.

4. Przychodzi drugie okno - jest styczeń.

 

Okna kolankowe nam się podobają - mogłyby być tylko większe - nam fachowiec z Fakro jak zaczął wyliczać i rysować jak montować to wychodziło tylko takie jak mamy czyli 60 cm a spokojnie weszłaby 90cm. Nikt raczej nie pomoże w montażu - u nas nikt w regionie tego nie montował.

[al.g.]

No, rzeczywiście nie miałaś lekko... Mam wrażenie, że takie przygody jeszcze długo pozostaną udziałem wszelkich inwestorów w naszym kraju, nie korzystających z pośrednictwa deweloperów i/lub im podobnych.

Życzę jak najmniej takich przykrych przeżyć Pozdrawiam:)

Edytowane 6 Lutego 2012 przez al.g.

[talarek_ag]

Witajcie,

 

My wczoraj złożyliśmy wniosek o PnB i jestem ciekawa jak teraz spisze się nasze Starostwo.

Mam pytanie do osób planujących budowę na wiosnę - czy macie wyceny robocizny stanu surowego ?

Ja podawałam wyceny jakie otrzymałam ale nikt w zasadzie ich nie skomentował a wydaje mi się, ze parę osób deklarowało rozpoczęcie prac w tym roku - napiszcie tak dla porównania, proszę..

Pozdrawiam

[gosa31]

No, rzeczywiście nie miałaś lekko... Mam wrażenie, że takie przygody jeszcze długo pozostaną udziałem wszelkich inwestorów w naszym kraju, nie korzystających z pośrednictwa deweloperów i/lub im podobnych.

Życzę jak najmniej takich przykrych przeżyć Pozdrawiam:)

 

Witaj Al.g !

My mamy wykonawce pod klucz. Jenak kiedy on nie był już w stanie nam powiedzieć kiedy przyjdą okna a raczej jego zwodzono z tymi oknami - ja się wkurzyłam i zadzwoniłam do Fakro.

Jak widać pełna kontrola. Potem jak już mieliśmy te złe okna w dachu to już nie interweniowałam - bo chociaż nam się nie lało.

Ale hurtownia ma problem. Dwa miesiące okna dachowe u nas były zamontowane - są używane a oni je zabierają .

[al.g.]

Hej, Gosa31:) Na szczęście zdążyłaś przed najostrzejszym atakiem bezlitosnego w tym roku mrozu:) Edytowane 16 Lutego 2012 przez al.g.

[talarek_ag]

Hej Natalkowicze !

 

Czy ktoś tu jeszcze zagląda ? Jakiś zimowy sen chyba nastał a tu przecież wiosna tuż tuż...

Ja ze swej strony chciałam oficjalnie poinformować iż staliśmy się "inwestorami" !!! Pozwolenie na budowę mamy w ręku i umówioną ekipę na stan surowy. Jeszcze tylko kredyt (taki drobiazg - hihihi) i zaczynamy. Nie omieszkam donieść o wbiciu pierwszej łopaty - czy raczej łyżki koparki. I lepiej niech się już zacznie bo do głowy przychodzą różne myśli... - czy np. nie połączyć dwóch pokoi na dole i zrobić wygodnej, przestronnej sypialni z garderobą przy tym powiększając łazienkę... Nie wiem też czy taki drobiazg jak zmiana dwóch mniejszych okien na jedno większe ( przy połączeniu pokoi) w sytuacji kiedy mamy już pozwolenie nie jest problemem. Muszę zapytać kierownika.

W związku z tym mam pytanie do osób mających sypialnię na dole w natalkach budowanych zgodnie z projektem - czy nie jest za mała ?

 

Pozdrawiam

[katel2]

My nie budowaliśmy zgodnie z projektem i wejście do łazienki mamy bezpośrednio z sypialni a garderobę w miejscu schodów. Sypialnie mamy pomniejszoną 360x326 i taka nam spokojnie wystarcza ale jest w niej tylko łóżko 175x218, 2 szafki nocne szer.60cm i będzie toaletka i komoda na jednej ścianie (teraz w tym miejscu stoi suszarka - dzięki temu wiem że meble się spokojnie zmieszczą) ale nic więcej się już nie zmieści, a garderoba to SUUUUPER sprawa.

[al.g.]

Miałam się już nie odzywać, bo już zaczęłam odnosić wrażenie, że od dawna i tak nikt tego nie czyta, ale...

Nasza sypialnia pozostała w wymiarach przewidzianych w projekcie i chociaż jeszcze nie mieszkamy, to wygląda na to, że nie powinno mi tam brakować miejsca. Nawet szafa i jakaś toaletka się zmieści:p Planuję też zaadoptować przestrzeń pod schodami na schowek/garderobę... Mam nadzieję, że się pomieścimy:)

[talarek_ag]

Je spiesznie donoszę, iż jutro mamy stan zerowy zakończony ! W sumie razem z geodetami, ściąganiem humusu i ociepleniem ściany fundamentowej trwało to cztery dni robocze ( 6 kalendarzowych) i jestem jak na razie zadowolona z ekipy -pracują co prawda w różnym składzie osobowym w zależności od natężenia pracy od 2 do 8 pracowników, ale rzetelnie po 12 godzin !!!! Chudziak zalany, jutro kończą ocieplenie ściany fundamentowej i na miesiąc przerwa.

Co do organizacji pracy to spokojnie mogę ich polecać - mogę zamawiać materiały sama albo przez nich i jak na razie to grubsze rzeczy uzgadniamy wspólnie a "pierdołkami" w ogóle się nie zajmuję. Jutro podliczam materiały ilościowo i kosztowo. I jak się nauczę wklejać tu zdjęcia to nie omieszkam pochwalić się osiągnięciami.

Acha, i płynie nam już woda i tu szczere podziękowania dla naszych wodociągów - w środę telefon do kierownika a w piątek rano ekipa na miejscu i po dwóch godzinach wprowadzili nam wodę pod ławami fundamentowymi do naszego pomieszczenia gospodarczego ! Z doprowadzeniem jej od najbliższego zaworu do budynku ( 22m) i zamontowaniem wszystkiego łącznie z wodomierzem wyszło nam 2 200 zł - chyba nieźle. I woda (ponoć prawie oligocenka z głębinowego ujęcia) po 2 zeta a niej się dopatrzyłam właśnie w rozpisce czynszu po 9,6 zł

Szkoda że forum tak zamarło - fajnie byłoby powymieniać doświadczenia z innymi budowniczymi będącymi na tym samym etapie...

[madzioochna]

talarek_ag widzę że kolejna pędzi z robotą załóż swój dziennik, będziemy śledzić Twoje pocznania

 

a ja się mogę pochwalić (mam nadzieję że nie zapeszę) że w tym tygodniu mają nam gaz podłączać. Bardzo się cieszymy bo napełnienie tej naszej butli to koszt kilku tysięcy - masakra.