projekt ISKIERKA pracownia HB STUDIO

[orasta]

Czwarty sezon testuję rozwiązanie typu kocioł gazowy kondensacyjny + kominek z płaszczem wodnym ( odpalany weekendowo wieczorami, chyba strasznie mrożno, to ciut częściej) i jestem z tego rozwiązania ogromnie zadowolony. Edytowane 10 Stycznia 2011 przez orasta
trza było

[andda]

Iskierki poradzicie ??? Wprawdzie budujemy Iskierke Południową , ale sa to tak podobne domki , ze zapytam Was o rade.... Właśnie zastanawiamy sie jaki piec montować w domku - ekogroszek, węgiel czy gaz. Poczytałam, wysłuchałam kilku opini i juz sama nie wiem. Poczatkowo byliśmy za gazem - bo mniej miejsca potrzeba w pomieszczeniu gospodarczym, nie musze zawracać sobie głowy kupnem opału, ale podobno ogrzewanie wychodzi duzo drożej??? Jak to jest u Was, ile tak miesiecznie rachunek wychodzi za gaz, a ile za ogrzewanie ekogroszkiem?

 

Witam, mam piec gazowy, kondensacyjny z zasobnikiem wody i kominek z rozprowadzeniem ciepła w domu Południowa. Pierwszy rok, po obliczeniu kosztów (zima 2009/2010) ogrzewanie domu, podgrzewanie wody i gotowanie na gazie , wyszło mi po 300 zł na miesiąc przez 12 miesięcy. Do tego odpalany kominak dla przyjemności, a temperatura w domu między 19,5 - 20,5.

[Bbok]

Orasta.....a może byś mógł przeliczyć zadowolenie na ilość gazu zużywaną na dobę.Od taka proźba!!!!!

Gdzieś wyczytałem ....ale nie wiem gdzie ...że na dobę w iskierka zjada 5-6 m3 gazu.Chciałbym ,żeby mi to ktoś potwierdził albo zanegował!!

[orasta]

Wszystko zależy od temp. zewnętrznej oczywiście. Przy ostatnich silnych grudniowych mrozach, dzień do -7 st., noc do -16 st kocioł łykał 10,2 do 10,5 m3 gazu. Przy temp. +5 do -5 st. kocioł zużywa 7-8 m3 do c.o. i c.w.u.. Temperatura w Iskrze 20 st. Oczywiście podaję dane bez wspomagania kominkiem. Za ubiegły sezon grzewczy tj. od 01.10.2009 do 30.04.2010 zapłaciłem za gaz 1700 pln z małym groszem i dodatkowo zużyłem ok. 2,5 mp buka.

[Bbok]

Dziękuję Orasta,i już mam pewne pojęcie jak to jest z tym gazem (nie jest źle).Ale zużycie 5-6 m3 na dobę to raczej bujda .....no chyba ze w lecie:)

I jeszcze sprawa ....ciepłej wody ....{.pytam jako całkowity nieuk w tym temacie}piec kondensacyjny podgrzewa ją na bieżąco ..czy trzeba jakiś zbiornik?

[orasta]

Dziękuję Orasta,i już mam pewne pojęcie jak to jest z tym gazem (nie jest źle).Ale zużycie 5-6 m3 na dobę to raczej bujda .....no chyba ze w lecie:)

 

Niekoniecznie........, bo gdybym przyłożył 30 cm wełny na poddaszu ( mam 20 cm) i 15 cm styropianu ( mam 12 cm) to właściwości termoizolacyjne Iskry poprawiłyby się, a przez to spadłoby zużycie gazu. Dodam jeszcze, że w listopadzie kiedy aura rozpieszczała nas i temperatury wynosiły ok. 10-13 st. kocioł zuzywał dobowo 3,8 -4,5 m3 gazu.

Co do kotłów, to masz chłopie pełny wybór w markach i rodzajach. Kondensaty występują w wersji jednofunkcyjnej ( współpracuje z zasobnikiem wody) i dwufunkcyjnej(podgrzewa wodę przepływowo). Weź pod uwagę fakt, że jeżeli zdecydujesz się na ogrzewanie węglem, to stracisz pomieszczenie, które fantastycznie sprawdza się jako pralnia, suszarnia, miejsce na dużą zamrażarę. Chyba Ci troszkę zamąciłem:)

[Bbok]

Orasta kolejny raz dzięki!!!!Nic nie zamąciłeś ,bo przez to że do gazu mam dostęp, ostro biorę pod uwagę ogrzewanie gazowe.

[tomkwas]

Weź pod uwagę fakt, że jeżeli zdecydujesz się na ogrzewanie węglem, to stracisz pomieszczenie, które fantastycznie sprawdza się jako pralnia, suszarnia, miejsce na dużą zamrażarę.

... zyskujesz natomiast codzienne wybieranie popiołu, uwalanie się węglem przy dokładaniu do paleniska lub podajnika (a węgiel biały nie jest), sadzę na praniu sąsiadki gdy latem je sobie rozwiesi w ogrodzie (jak rozwiesi czarne bety, to mniej widać), letnie uzupełnianie trzech ton zapasu paliwa (jeśli się je ma gdzie trzymać, bo do kotłowni wchodzi raptem jedna tona), katar w kolorze głębokiej czerni (bo nawet chory, będziesz musiał do pieca dołożyć, wdychając pył węglowy, również czarny), itd.

Słowem ... możesz mieć gaz, bierz gaz.

Przemyślenia wymaga jedynie ewentualne pogrubienie warstwy styro, bo przy niskotemperaturowym piecu gazowym, trzeba uważać na straty.

Edytowane 14 Stycznia 2011 przez tomkwas

[wumar]

Pozdrawiam Edytowane 1 Lutego 2011 przez wumar

[tomkwas]

To ja może pokażę swoją reakcję na powyższe ....

Zaczęło się tak: - ...bo się dałem zaskoczyć.

Potem ruszyły procesy myślowe i po kolei robiło mi się tak:

 

Drogi wumarze .... eeee, wróć .... wumarze, dziękuję.

Edytowane 15 Stycznia 2011 przez tomkwas

[Bbok]

Ups......Tomkwas coś mi się wydaje ,że udeżyłeś w czuły punkt Wumara czyli...wungiel!!. Kurcze trochę boję się pisać ,bo nie wiem jaki jest ten..."główny temat":bash:.

Ale co tam ....co do ogrzewania węglem czy koksem ,miałem ..itp zgadzam się z Tobą Tomkwas ...trzeba mieć i czas i cierliwość i miejsce ..a czasem nawet odwagę!Są tacy którzy sobie ogrzewanie węglowe chwalą i chwała im za to!!.Myśłę ,że Ty też dom ogrzewasz paliwem stałym i należysz do nielicznej grupy, która potrafi skrytykować coś co się im w swoim domu nie do końca udało.I to bardzo cenię !!Łażę po tych forach budowlanych żeby się czegoś obiektywnego dowiedzieć w danym temacie a nie po to żeby czytać ....achy i ochy.....przechwałki jak to komuś wszystko tak wspaniale funkcjonuje w domu.Bo nie ma takiego domu gdzie wszystko jest idealne!!!!

Pozdrawiam!!

[betina71]

O ............. jakież nieporozumienie http://www.en.kolobok.us/smiles/big_he_and_she/girl_haha.gif

Wumarze .......... Tomkwas pali ekogroszkiem , a że to gość z poczuciem humoru .......................

[tomkwas]

O T (za co serdecznie przepraszam)

... się zawiesiłem na odszyfrowywaniu głównego tematu. Chwilowo macie mnie z głowy, bo w tym niby prostym założeniu "Projekt Iskierka - czy ktoś go budował??? Ja się przymierzam" musi być ukryte jakieś drugie dno. Mój problem polega na tym, że brałem je dotąd wprost, a teraz widzę że musiało mi coś ciągle umykać.

Więc siedzę i dumam ... rodzina cierpi ... praca leży ... forum zaniedbuję ... .siedzę i dumam ... cały pochłonięty ...

 

P.S. Dość wstydliwą kwestię gazu, staram się pomijać, ale nie da się ukryć, że jednak miewam ....

P.S.S. Jeszcze raz przepraszam za wypowiedź, być może nie związaną z tematem, ale gdy tylko odkryję jego tajemnicę, obiecuję się ściślej trzymać.

[betina71]

Szkoda ci czasu na zawieszanie się .............. miękki reset i mkniesz dalej.

[tomkwas]

Nie nie ... coś musi być na rzeczy, bo ze trzy-cztery lata temu już ktoś zwracał na to uwagę .... i pamiętam, że wtedy to akurat ja mu odpowiadałem. Teraz sprawa "głównego tematu" wraca, więc ... temat jest z pewnością głęboki i wart zastanowienia.

[crassulofilka]

No, ale dzięki Wumarowi (przepraszam, jeśli nie ten paradygmat odmiany), forum się ożywiło. Od jakiegoś czasu zaglądam i... prawie pustki. A dziś - po weekendzie - jest co czytać. Tomkwasie - nie zaprzestawaj swoich dywagacji - czy w związku z..., czy nie - z tematem - zawsze jest miło poczytać inteligentne iskierkowe wypowiedzi.

[tomkwas]

PARA-DYGMAT?!

 

.... omdlewam ....

[betina71]

Ty ???????????

[tomkwas]

No co? Przerosła mnie nomenklatura. http://emoty.blox.pl/resource/bezradny.gif

 

Ja już pomijam fakt, że omdlałem zupełnie nie na temat.

[betina71]

Zawzięta bestyja ................ uwziął się na ten temat ............ i nie popuszcza